Kategorie:
Znany na całym świecie haktywista Julian Assange może być w tarapatach. Tak przynajmniej twierdzi część internautów zaniepokojnych tym, że demaskator zamieścił na platformie Twitter bezsensowny i chaotyczny na pierwszy rzut oka ciąg znaków wraz z popularną piosenką. Wszyscy próbują teraz wyjaśnić co chciał przekazać Assange.
Urodzony w Australii dziennikarz i założyciel WikiLeaks przebywa od 2012 roku w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, gdzie otrzymał azyl polityczny. Przez cały czas pozostaje na terenie ambasady i nie wychodzi z niej nawet na chwilę w obawie przed aresztowaniem i ekstradycją do Szwecji, gdzie został oskarżony o gwałt i przestępstwa seksualne, lub zamordowaniem. Assange wielokrotnie publikował tajne dokumenty między innymi pogrążając Hillary Clinton i jej środowisko polityczne, które może próbować dokonać zemsty. Twitter pozostaje jego głównym środkiem komunikacji.
1 grudnia, założyciel WikiLeaks zamieścił dziwny wpis, który wygląda na jakąś zaszyfrowaną wiadomość. Ciąg znaków: "fb4e568623b5f8cf7e932e6ba7eddc0db9f42a712718f488bdc0bf880dd3" opublikowany wraz z utworem "Paper Planes" wokalistki znanej jako M.I.A. wywołał falę spekulacji.
fb4e568623b5f8cf7e932e6ba7eddc0db9f42a712718f488bdc0bf880dd3 https://t.co/F0f5Gcsgeo
— Julian Assange (@JulianAssange) 1 stycznia 2018
Komentatorzy próbują za wszelką cenę odgadnąć co oznacza ten wpis. Najbardziej popularne teorie mówią, że Assange nie żyje (MIA jest również skrótem od "Missing in action", czyli zaginiony w akcji), ale niektórzy wskazują, że demaskator może wkrótce opublikować kolejne pogrążające dokumenty. Zaś jeszcze inni po obejrzeniu teledysku twierdzą, że Assange mógł zostać schwytany i został ekstradowany do Szwecji.
Jak dotąd Julian Assange nie odezwał się i nie wyjaśnił co oznacza jego przekaz. Internauci mogą mieć powody do zaniepokojenia biorąc pod uwagę fakt, że pod koniec grudnia 2017 roku jego konto zostało tymczasowo usunięte. Mniej więcej w tym samym czasie Marynarka Wojenna USA na swoim koncie zamieściła wpis: "Julian Assange", po czym usunęła go i wyjaśniła, że było to przypadkowe i niezamierzone.
Jak wskazują media, znani demaskatorzy robili już w przeszłości podobne rzeczy - zamieszczali zakodowane informacje w konkretnych celach, a następnie je usuwali. Przykładem jest wpis Edwarda Snowdena z 5 sierpnia 2016 roku. Nie uspokaja to jednak internautów, którzy sugerują, że haktywista Julian Assange ma jakieś poważne kłopoty.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
Strony
Skomentuj