Kategorie:
W końcu dobre wieści dla pokoju na Bliskim Wschodzie. Po interwencji dyplomatycznej USA w końcu udało się uzgodnić rozejm. Palestyńczycy od razu ogłosili zwycięstwo. Hamas na konferencji prasowej ogłosił, ze Palestyńczycy w Strefie Gazy zdołali odeprzeć ataki Izraela. Ogłoszono zwycięstwo sugerując, że konflikt nie był jednostronny tak jak w latach poprzednich tylko nastąpiło starcie dwóch sił.
Jakby tego nie argumentować to konflikt jednak był jednostronny, bo po stronie palestyńskiej śmierć poniosło ponad 160 osób a po stronie izraelskiej 5 osób. Statystyki są nieubłagane, a ostatnio w 2008 roku było jeszcze gorzej. Na jednego zabitego Żyda przypadało stu Palestyńczyków. Ostatecznie bilans operacji "Płynny Ołów" skończył się na 15 ofiarach Izraela i ponad 1500 zabitych w Strefie Gazy. Całe szczęście, że tym razem opanowanie kryzysu przyszło wcześniej.
Warto się zastanowić nad efektem tego konfliktu. To pierwsza tej skali wojna w regionie i widać wyraźnie, że sytuacja geopolityczna wywołana tak zwanymi "arabskimi wiosnami" jest zupełnie inna niż 4 lata temu. Nie ma już gwaranta spokoju na granicy z Egiptem. Mubarak został obalony a w Egipcie władze pełni Bractwo Muzułmańskie, którego jeden z założycieli jest na dodatek powiązany z Hamasem.
Można założyć, że inwazja lądowa na Strefę Gazy nie przebiegałaby tak jak cztery lata temu. Przez granicę z Egiptem transportowano by nie tylko rakiety, ale i broń. Spowodowałoby to, że wojska IDF mogłyby natrafić na opór większy od zakładanego a na dodatek, mogłyby tam utknąć w walkach w mieście na długie tygodnie. Poza tym efekt psychologiczny, jaki wywarł tym razem ostrzał rakietowy Izraela jest nie do przecenienia. Bibi Netanjahu, premier Izraela, to wytrawny gracz a skoro celem jest zwycięstwo w nadchodzących wyborach to trzeba przede wszystkim umiejętnie dawkować strach społeczeństwu.
Sygnały syren alarmowych rozbrzmiewały we wszystkich miastach izraelskich z Tel Awiwem włącznie. Wszyscy zauważyli, ze rakiety palestyńskie latają dalej i wyrządzają więcej szkody. Cały świat usłyszał też o izraelskiej tarczy antyrakietowej, Iron Dome, która wyprodukował koncern zbrojeniowy Rafael. Trudno sobie wyobrazić lepszą promocję dla tego systemu. Jego skuteczność szacowana jest na 60 do 80%.
Został on sprawdzony wielokrotnie i w sumie dzięki działaniu sterowanych radarowo antyrakiet po stronie Izraela doszło tylko do 5 ofiar śmiertelnych. W sumie w trakcie całej operacji IDF wykonał 1500 nalotów, w których śmierć poniosło 161 Palestyńczyków, z czego 71 to cywile lub dzieci. W tym samym czasie ze Strefy Gazy wystrzelono ponad 1200 rakiet różnego typu. Niektórzy Izraelczycy uważają, ze operacja została zawieszona za szybko i trzeba było zgnieść opór i rozwiązać problem ostrzału rakietowego raz na zawsze.
Źródło: http://www.usatoday.com/story/news/world/2012/11/22/gaza-israel-truce-holds/1720777/
Komentarze
Nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Strony
Skomentuj