Tablety i smartfony powodują poważne uzależnienia

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Zmiany technologiczne i upowszechnienie się elektroniki zaczyna wywierać piętno na nowoczesne społeczeństwa. Ludzie dosłownie uzależniają się od Internetu i nerwowo ściskają w dłoniach smartfony. Problem może być niedoceniany, bo uzależnione są czasami nawet czteroletnie dzieci.

 

Jak pokazują ostatnie statystyki, gwałtownie rośnie liczba dzieci, będących w "niezdrowych" relacjach z produktami najnowszej technologii. W Wielkiej Brytanii nawet u czteroletnich dzieci diagnozuje się uzależnienia od iPadów, komputerów i innych urządzeń mobilnych.

 

Do najczęstszych objawów uzależnienia u dzieci i młodzieży zalicza się zaburzenia zachowania i wahania emocjonalne, które można zaobserwować po długotrwałej zabawie na tych urządzeniach. U uzależnionych, najmłodszych dzieci, zakaz zabawy na komputerze lub tablecie może wywołać nawet poważne załamanie nerwowe.

 

Ostatnie badania przeprowadzone w Anglii dowodzą, że 25% rodziców pozwala dzieciom korzystać ze smartfonów i tabletów w roli zabawek, a co siódmemu rodzicowi nie przeszkadza, gdy ich dzieci spędzają przy tych gadżetach więcej niż 4 godziny dziennie. W Polsce sytuacja niestety jest podobna. Czy można się dziwić, że dzieci uzależniają się psychicznie od elektronicznych zabawek, gdy już na trzecie, czwarte urodziny dzieciom daje się iPady, tablety, czy laptopy lub zabawki imitujące te gadżety?

 

Naukowcy apelują, żeby rodzice reagowali zawczasu i nie kupowali małym dzieciom tego typu urządzeń, ponieważ nie mają one wystarczająco dużo samokontroli, aby przestać się nimi bawić. Dodatkowo, bez zabawek i zwyczajnej zabawy, która rozładowałaby naturalną energię, dzieci stają się nadpobudliwe, drażliwe i nie do opanowania.

 

 

Artykuł pochodzi z portalu jejportal.pl


 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika liw

hm, niestety ale nie sposób

hm, niestety ale nie sposób nie zgodzić się z tym akrtykułem. zostalem urodzony na samym poczatku lat '90 i myślę, że to były ostatnie momenty dziecięcej normalności. Zapewne jako ostatnie pokolenie pamiętam spędzanie wolnego czasu jako dziecko na podwórku, z równieśnikami, bawiąc się, grając w różne gry, jeżdżąc na rowerze i inne beztroskie formy spędzania wolnego czasu. Komputer z dostępem do internetu zawitał u mnie kiedy kończyłem gimnazjum, mniej więcej w tym samym momencie rozpoczął się mój kontakt z komórkami. I powiem szczerze: nawet wtedy dałem się w to wciągnąć i oderwałem się od mojego wcześniejszego życia. Pamiętam, że kompletnie straciłem dawnych znajomych, sraciłem życie, które miałem, istniał dla mnie świat wirtualny i ludzie, którzy byli TAM - po drugiej stronie ekranu lub w mojej kieszeni, a nie Ci wszyscy, z którymi miałem kontakt realny np. w szkole. Jedyne co mnie uratowało to pamięć o dawnym życiu, że kiedyś było inaczej i jedno pytanie, na które próbowałem sobie odpowiedzieć: dlaczego ono się skończyło? Na szczęście po kilku latach zrozumiałem jaka jest odpowiedź. Dzisiaj jest łatwiej, staram się naprawić błędy ale wbrew pozorom jest to okropnie cięzkie. Potrafię oderwać się od komputera i wyłączyć telefon, ale nadal mam braki w nawiązywaniu kontaktu z osobą, którą widzę przed sobą i znam, mimo że dawniej nie było to dla mnie dużym problemem. I to jest największą istotą tego komputerowo-telefonicznego świata: nie choroby, nie brak czasu itp... Najgorsze jest oderwanie się od rzeczywistości, oderwanie się od tego świata i zamieszkanie w innym, wyimaginowanym. Z tym że nasz realny świat jest na tyle realny, że prędzej czy później daje o sobie znać, niestety za późno... i dopiero wtedy uświadamiamy sobie jak bardzo jest nam źle, niezależnie od tego w której rzeczywistości obecnie żyjemy.
 
A tym czasem widzę dzieci, chociażby z mojej rodziny i to co się z nimi dzieje jest przerażające. Dzieci faktycznie wariują, kiedy chce je się "odstawić" od czegoś takiego... a najgorsze jest to, że kiedy ten szał im minie, widać na ich twarzy taki wyraz jakby zastanawiały się: dlaczego tak się zachowałem? Ale to dzieci, one tego nie zrozumieją, dorośli również, bo tego nie mieli i nie wiedzą z czym to się wiąże i jakie będa konsekwencje. Jestem chyba tym szczęśliwcem, który zaznał jednego jak i drugiego i teraz wie co jest lepsze... lecz nadal płaci za swoje błędy.

Portret użytkownika xxdarc

dobrze mówisz, ja jestem z

dobrze mówisz, ja jestem z 93, ale również pamiętam dzieciństwo które właśnie spedziłam na podwórku, potem gdy zaczęlo się gim. nastąpił koniec tego świata Język i początek nowego, szczerze przyznam że jestem użalezniona od internetu, ale od komórki nie, dla mnie tylko służy żeby zadzwonić jak nie mogę się spotkać akurat, ale internet jest w moim życiu, przejął je, mimo to umiem się oderwać od niego, wyjść gdzieś, mogę wytrzymać z tydzień bez, potem chciałoby się wrocić do bezpiecznego świata Język (wydaje się taki) , niby problemu nie mam, ale gdy tylko dojdzie do spotkania nie umiem zagadać xd to chyba największy problem, podacz uzależnienia od neta bynajmniej u mnie

Czarna parada już czeka, martwi machąja z daleka...

Portret użytkownika żartuś

a za ile? - taki żarcik Ja

a za ile? - taki żarcik
Ja postanowiłem, że tak długo jak nie bede musiał nie bede miał telefonu z   wi-fi  ani pakietu na internet. Niestety za jakiś czas bedą tylko takie urządzonka. To pewnie też spisek żydów Wink jakieś namierzanie niszczenie wieźi społecznych czy coś.

Portret użytkownika ktoś_bliżej_nieokreślony

Szczerze, to nie wiem co jest

Szczerze, to nie wiem co jest bardziej załamujące. Ludzie idący chodnikiem i gapiący się w ekran telefonu lub mięlący ozorem do niego, czy to samo mielenie ozorem i gapienie się w telefon, tylko że na spacerze w lesie, kiedy zamiast posłuchania szumu wiatru, morza czy śpiewu ptaków, słucha ględzenia komórki i sam do niej terkocze jak najęty. A w cały ten obraz wkomponowany jest biegający samopas i bez smyczy (lub ze smyczą, ale bez właściciela na drugim jej końcu) pies, który wypuścił właściciela akurat na spacer.

Przeszłość paskudna, Przyszłość nie lepsza, a Teraźniejszości nigdy nie ma.

Portret użytkownika navajo88

Bez przesady Admin , bez tych

Bez przesady Admin , bez tych zabawek można żyć !!! , ale co z tego jak młodziaki nie znają innego sposobu komunikowania się po między sobą , kiedyś ludzie rozmawiali ze sobą i dyskutowali , czasami pili wódkę i isę lali po pyskach , ale to wszystko bylo zdrowe i normalne ! a dzisiaj ????? hahahahahaha jak czasami jadę tramwajem to widać jak wsiadają jakieś młode siksy i ściskają w dłoniach swoje cudowne elektroniczne zabaweczki to ci powiem Adminie że tak mi się chce śmiać z tej młodzieży że nie masz pojęcia , ale czego wymagać od młodych jak nie znają innego sposoby komunikowania się ze sobą  , ale co ja tam wiem !!! hahahahahahaha
J.M.H

Portret użytkownika Lucifer

Nie zgadzam się z tym. W

Nie zgadzam się z tym. W kwestii komunikacji liczy się szybkość przesyłu informacji. Ludzie mają Net to korzystają i szybko wymieniają się informacjami. 
Jednym z ciekawszych sposobów komunikacji to alfabet Morse'a  a wiadomość wysłana w taki sposób będzie dla większości niezrozumiała Wink
Jednak najbardziej oryginalnym jest list w butelce a adresat "nieznany" 
Co do Picie Wódki i lania się po pyskach nie uważam tego za zdrowe i normalne. Ludzie powinni alkohol traktować jako truciznę wtedy będzie trochę Lepiej na tym świecie.
Potrzeba jest Matka wynalazków i tak było z Netem.
To jak Ludzie wykorzystują swój czas w sieci to już ich prywatna sprawa. 
 
 
 

Portret użytkownika Art

Nie ma się z czego śmiać. Te

Nie ma się z czego śmiać. Te siksy rozmawiają ze swoimi klientami. Numery do nich są dostępne w wielu gazetach w dziale "towarzyskie". Jeżeli ta siksa nosi 8 calowe szpile albo ma na sobie siateczkę to możesz od razu mieć pewność Smile To modne ostatnio zajęcie, takie na czasie, w sensie nowoczesne, trza iść z duchem czasów Smile Takie dorabianie na waciki Smile

Portret użytkownika Lucifer

Dlaczego tak uważasz że

Dlaczego tak uważasz że rozmawiają ze "swoimi klientami"?
Pytałeś się kiedyś takiej Pani w realu z kim rozmawia? Dlaczego wszystkie  ubrane w "dziwny sposób" Kobiety wrzucasz do jednego wora? 
 

Strony

Skomentuj