Kategorie:
Egipskie wojsko w nocy z piątku na sobotę 25 listopada br. dokonało nalotów na pozycje dżihadystów w Bir al-Abd w prowincji Synaj Północny po krwawym zamachu terrorystycznym w jednym z meczetów w tym kraju. Prezydent Egiptu Abdel Fattah al-Sisi powiedział, że siły zbrojne i policja zrobią wszystko, co możliwe, aby „przywrócić bezpieczeństwo i stabilność”, informuje DW.com.
W akcji odwetowej użyto samolotów bojowych, w tym dronów. Zginęło na pewno co najmniej 30 bojowników „państwa islamskiego”, donosi gazeta Haaretz. Wyeliminowano bazy terrorystyczne z zapasami broni i amunicji, jak również kilka pojazdów rzekomo użytych w ataku na meczet.
W wyniku ataku podczas piątkowej modlitwy w wiosce Rauda zmarło co najmniej 235 osób, a ponad 120 zostało rannych. Napastnicy najpierw zdetonowali bombę w meczecie, a następnie otworzyli ogień do wiernych, którzy zaczęli wybiegać na zewnątrz z świątyni. Odpowiedzialność za atak nie wzięła na siebie żadna z organizacji, działających w regionie. Niemniej jednak władze sugerują, że atak jest dziełem dżihadystów z „państwa islamskiego”.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
Skomentuj