Kategorie:
Od dłuższego czasu Turcja wyraźnie przechodzi na stronę Rosji i może to wywołać spore zamieszanie między innymi w Europie Wschodniej. Wygląda bowiem na to, że Turcja straciła zainteresowanie członkostwem w NATO. Doradca prezydenta Erdogana ogłosił, że nadszedł czas, aby zastanowić się nad przyszłością państwa w strukturze tej organizacji.
W ostatnich miesiącach obserwujemy konflikt wewnątrz NATO. Niemcy nie utrzymują dobrych relacji z Turcją i powstanowiły wstrzymać eksport broni oraz przenieść swoich żołnierzy z bazy lotniczej w Incirlik do Jordanii. Kilka dni temu w Norwegii miał miejsce incydent - podczas ćwiczeń NATO w Norwegii, Erdogan i założyciel państwa tureckiego Mustafa Kemal Atatürk znaleźli sie na liście wrogów. Turcja natychmiast wycofała swoich żołnierzy.
Po tym wydarzeniu doradca prezydenta Yalcın Topcu powiedział, że należy jak najszybciej oficjalnie przedyskutować obecność Turcji w strukturze NATO. Stwierdzono, że same przeprosiny nie rozwiążą sytuacji. Oczywiście nie wygląda to na sytuację przypadkową - komuś widocznie zależy na usunięciu Turcji z organizacji. Z drugiej strony kraj posiada drugą najpotężniejszą armię w NATO.
W tym samym czasie pojawiają się spekulacje, że NATO może w jakiś sposób ukarać Turcję za najnowszy zakup rosyskiego systemu przeciwlotniczego S-400. Nałożenie jakichś sankcji tylko przyspieszy wyjście tego państwa z tej instytucji, co z pewnością przełoży się na zdolność NATO do obrony Europy w przypadku potencjalnej wojny.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
,,Europa albo będzie chrześcijańska albo nie będzie jej wcale" - Robert Schuman
Skomentuj