Naukowcy odkryli, co może być pierwotną przyczyną autyzmu

Kategorie: 

Źródło: pexels.com, Thomas Splettstoesser

Naukowcy sądzą, że mogli odkryć pierwotną przyczynę autyzmu. Według nowych badań nie jest to kwestia zatrucia metalami ciężkimi ze szczepionek, ale może to być uwarunkowane genetycznie i spowodowane zbyt dużą liczbą połączeń mózgowych zwanych synapsami.

Przypadłości spektrum autystycznego są powszechnym stanem neurorozwojowym dotykającym jedną na 68 osób w samych Stanach Zjednoczonych. Istnieje spór o to skąd wziął się autyzm. Nikt przeciez nie zna 60-letnich autystyków. Najmłodsi dobijają do 40-tki. Od dawna sugeruje się że autyzm wywołują szczepionki, zwłaszcza kojarzona MMR (świnka, odra, różyczka). Jednak zwolennicy wstrzykiwania sobie i dzieciom tak zanych szczepionek od dawna twierdzą, że istnieje inny ,genetyczny aspekt występowania zaburzeń autystycznych, chociaż przyznają, że czynniki środowiskowe również mogą odgrywać pewną rolę.

„Zwiększona liczba synaps powoduje nieporozumienia między neuronami w rozwijającym się mózgu, co powoduje trudności w nauce i poznawaniu świata. Nie wiemy jednak jak dokładnie dochodzi do upośledzenia tych procesów.” – wyjaśnił Azad Bonni, kierownik Wydziału Neurologii z Washington University School of Medicine w St. Louis.

Badania na tym polu trwają i już kilka genów zostało powiązanych z autyzmem. Sześć z nich nazywanych jest ubikwitynami ligazy i są one odpowiedzialne za przyłączanie znaczników molekularnych zwanych ubikwitynami do białek. Można powiedzieć, że geny te są „przełożonymi”, którzy informują swoich pracowników (resztę komórki) o tym, jak radzić sobie z oznaczonymi białkami. Czy należy się ich pozbyć? Czy należy je przenieść do innej części komórki?

Niektórzy eksperci uważają, że osoby z autyzmem mają mutacje genów, które uniemożliwiają działanie jednego z tych genów. Aby dowiedzieć się więcej, naukowcy z Washington University usunęli RNF8 (gen ubikwityny) z komórek nerwowych znajdujących się w móżdżku (obszarze mózgu dotkniętym autyzmem) młodych myszy. Gryzonie, którym brakowało genu, rozwinęły nadmiar synaps, co z kolei wpłynęło na ich zdolność uczenia się i poznawania świata.

 

Myszy te miały o 50 procent więcej synaps niż ich rówieśnicy, którzy mieli nienaruszony gen RNF8. Następnie naukowcy zmierzyli sygnał elektryczny w neuronach i odkryli, że jest on dwa razy silniejszy w porównaniu do tych z normalnie funkcjonującą komórką.

Autyzm wpływa na zdolność mowy, skupienia uwagi, a także na koordynację ruchową. Typowym objawem u osób z zaburzeniami spektrum autystycznego są zaburzenia motoryczne. Naukowcy przeprowadzili eksperyment sprawdzający zdolności ruchowe u obu grup myszy. Grupa kontrolna poradziła sobie w tym zadaniu znacznie lepiej, niż myszy z usuniętym genem RNF8.

 

Naukowcy podkreślają, że mimo to przypadek ten nie może służyć jako ewidentny dowód na powiązanie genu ubikwityny z autyzmem. Potrzeba więcej pracy, aby zweryfikować tę hipotezę. Jednak eksperyment ujawnia interesujące powiązanie synaps i pewnych zachowań, które pewnego dnia mogą prowadzić do lepszego zrozumienia podłoża zaburzeń autystycznych.

 

 

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Strony

Skomentuj