Kategorie:
Dzisiaj na Słońcu doszło do nieoczekiwanego rozbłysku klasy M1.7. Nikt się go nie spodziewał, bo powstał z niczego, czyli plamy, która się dopiero formowała. Jest to jednak zjawisko typowe i o wielkości, która nie oszałamia. W ciągu ostatnich dni doszło tez do kilku serii koronalnych wyrzutów masy.
Rozbłysk powstał z aktywnego regionu, który najprawdopodobniej dostanie numer 1611. Według agencji NOAA jest najwyżej 1% szans na to, że nastąpi następny rozbłysk klasy M lub większej.
Powyższe nagranie zostało wykonane dzięki koronografowi COR2 znajdującemu się na pokładzie satelity STEREO Ahead. Przedstawia kilka koronalnych wyrzutów masy do jakich doszło między 2 a 4 listopada to właśnie one były cześciowo geoefektywne. Część z tych chmur naładowanych cząstek dociera teraz falami do ziemskiej magnetosfery powodując średniej wielkości burze magnetyczną. Indeks Kp doszedł na razie do wielkości 4. Oznacza to ewentualny wpływ na wyższe szerokości geograficzne.
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
Gdybyśmy byli sami we Wszechświecie, byłoby to ogrome marnotrawstwo przestrzeni- Carl Sagan
Strony
Skomentuj