Polskie złoża gazu łupkowego to poważne zagrożenie dla interesów Gazpromu

Kategorie: 

Rosja obawia się polskich złóż gazu łupkowego. Potwierdzenie ich istnienia w momencie otwierania gazociągu Nordstream z pewnością zaniepokoiło Kreml. Dodatkowo ostrzegawczo dla Gazpromu wyglądało to, że wydobycie gazu łupkowego gwarantowała amerykańska technologia stosowana z powodzeniem w USA.

 

Jak wiemy wydobycie gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych zrewolucjonizowało tamten rynek. Ilość gazu, jaka jest tam wydobywana tą metodą jest tak duża, że ceny tego surowca spadły wielokrotnie. W tej chwili 1000 metrów sześciennych kosztuje tam już tylko 68 dolarów a w Polsce taka sama ilość gazu kosztuje aż 500 dolarów. Na dodatek gaz kupujemy od partnera, który traktuje dystrybucję surowca, jako element lokalnej polityki, co oznacza, że zwłaszcza po wybudowaniu rurociągu omijającego Polskę możliwe jest nawet wstrzymanie dostaw tego najdroższego na świecie rosyjskiego gazu.

 

Gaz łupkowy często jest przedstawiany, jako zagrożenie dla środowiska. Znane są setki przypadków, gdy gaz zaczynał przenikać do wód gruntowych. Doprawdy trudno powiedzieć, na jakich podstawach opierają się zapewnienia naukowców, którzy w powyższym materiale stacji Euronews zapewniają, że skażenia w Polsce nie będzie.

Metoda w postaci szczelinowania hydraulicznego jest bardzo inwazyjna i polega na wierceniu najpierw pionowym a potem poziomym i na tłoczeniu pod dużym ciśnieniem "wody" zwanej raczej "fracking fluid". Pod wpływem wtłaczania pękają skały uwalniając gaz, który potem jest odciągany wraz z tym "fracking fluid". Następnie wyłapuje się gaz przetwarza się wodę i wstrzykuje się ja jak "tampon" w miejsce odwiertu. Tak w skrócie wygląda ta technologia.

 

Jak wiemy ustalono ostatnio, że zeszłoroczne trzęsienie ziemi w Hiszpanii w miejscowości Lorca wystąpiło, dlatego, że wybrano bardzo duże ilości wód podziemnych, co spowodowało wręcz tąpnięcie okolicy i płytkie niszczące trzęsienie ziemi. Podobnych procesów, może nie na taką skalę należy się spodziewać, jako wynik szczelinowania. Trzęsienia ziemi, jako zjawiska towarzyszące szczelinowaniu to coś bardzo oczywistego, na co trzeba przygotować mieszkańców okolic szybów wiertniczych.

 

Bez względu na wiedzę o negatywnych aspektach szczelinowania trzeba przyznać, że wydaje się to być zbawieniem dla Polski. Tani gaz mógłby rozkręcić koniunkturę jak ma to miejsce w USA. Poza tym rynek gazu ma potencjał gdyż jest to równoprawne paliwo do samochodów i można się spodziewać, że wzrost cen paliw tradycyjnych będzie wpływał na wzrost popularności aut z instalacją gazową. To oznaczać będzie, jako taką niezależność od wahania cen ropy naftowej. Poza chciwością fiskusa na cenę gazu może wpłynąć niepewność dostaw.

 

Budowany gazoport może nie być w stanie spełnić swojej funkcji, ponieważ umiejscowienie na wejściu do ortu w Świnoujściu fragmentu rurociągu Nordstream zamyka to praktycznie drogę dla statków transportujących katarski gaz skroplony. Skoro odcięto nam możliwość sprowadzania gazu oraz budowy gazociągu z Norwegii ( niewielu już chyba pamięta, że był taki pomysł), ponieważ gazociągi nie mogą się krzyżować to pozostaje tylko gaz łupkowy, jako szansa na dywersyfikacje dostaw.

 

Jednak z tego, co można wywnioskować z oficjalnych komunikatów rozwój wydobycia gazu łupkowego w Polsce idzie jak po grudzie. Mimo to koncesje na wydobycie zaczynają skupować firmy kojarzone z Gazpromem. Ten rosyjski koncern energetyczny w Europie wspiera wszelkiej maści "ekologów" walczących z zanieczyszczeniem środowiska, ale przy jednoczesnej dbałości o europejską przyrodę ten sam Gazprom dogadał się z koncernem Exxon i planuje wydobycie gazu łupkowego na Syberii.

 

Ryzyko, jakie dla rosyjskiego interesu w Europie mógł stworzyć polski gaz wydobywany z Amerykanami było zbyt wielkie, aby Rosja nie próbowała temu zapobiec. Teraz pozostaje pytanie  czy wkrótce usłyszymy, że gazu łupkowego nie ma lub, że się nie opłaca, czy wręcz przeciwnie wydobycie ruszy, ale zrobi to właściwie Gazprom przez swoje spółki zależne, co raczej nie przełoży się na spadek cen, jaki widzimy w tej chwili USA.

 

 

Źródła:

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/609846,rekordowo_tani_gaz_lupkowy_nakreca_gospodarke_w_usa.html

http://gazlupkowy.pl/pawlak-exxon-ma-duze-kontakty-z-gazpromem-w-gazie-lupkowym-nie-bedzie-aktywny/

http://polityka.wykop.pl/ramka/890237/stracilismy-miliardy-na-sprzedanych-przez-po-koncesjach-na-wydobycie-gazu-lupko/

http://polityka.wykop.pl/ramka/1243327/palikot-przeciw-polskim-lupkom/

http://online.wsj.com/article/SB10001424052970204124204577153062896262468.html

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika jaro

Obecny prezydent francji

Obecny prezydent francji ,stwierdzil ze weFR nie bedzie wydobywania gazu lupkowego.A frajerzy ( czt. ekonomisci) stwierdzili ,ze to 5 tys miejsc pracy...
Na co Holland odpowiedzial ,lepiej 5tys. bezrobotnych ,niz brak wody pitnej.
Niestety nasi specjalisci ,nie widza zadnych zagrozen...
Pewnie juz zainkasowali " zaliczki"!!!

Portret użytkownika sica

To Lech Kaczynski wpadl na

To Lech Kaczynski wpadl na pomysl wydobycia gazu lupkowego, pamietacie? Wtedy go wysmiewano,ze wydobycie jest za drogie, nie ma go tyle zeby na tym zarobic itp Moze jego smierc wiaze sie z tym , chcial aby tylko i wylacznie Polska na tym zarobila. Zagrozenia politycznego raczej nie stwarzal. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase. Tu mamy do czynienia z wielomilionowymi kontraktami. Wiem ze do wydobycia potrzebne sa specjalistyczne maszyny, ktorych nie mamy, ale skoro jest go az tyle to czy nie warto byloby zainwestowac i zrobic wkoncu cos dla kraju. Za to cenilem Lecha. Zaznaczam ze nie jestem zwolennikiem Pisu.

Portret użytkownika devoratus

Wydobycie gazu łupkowego to

Wydobycie gazu łupkowego to KATASTROFA ekologiczna!!!
 
Statystycznie 1 na 100 szybów ulega awarii i wstrzyknięty syf (czyli fenole i inne rakotwórcze gówna, w sumie kilkaset związków) przedostaje się do gleby.
Wydobycie gazu łupkowego wiąże się z wykonywaniem wielu odwiertów rocznie przez 30 lat. Słyszałem nawet o 3000 odwiertów rocznie. to daje w sumie 90 tysięcy dziur. Nawet jeśli podzielimy to przez 10, to zostaje nam prawie 10 tysięcy odwiertów. Statystycznie "puści" 1%, czyli będziemy mieli 100 miejsc katastrofy ekologicznej. Szyby wierci się w pobliżu ujęć wody, więc w 100 miejscach dojdzie do jej skażenia i zatrucia całej okolicy.
 
Dodatkowo ceny 1 hektara ziemi (na której wydobywa się gaz) w USA wynoszą 3000 dolarów, a Polska bierze za nie 30 centów. Oto widzisz jak wygląda "robienie czegoś dla kraju".
 
Podsumowując, zaleją cały kraj toksycznym gównem, kasę i tak zarobi kto inny, a ceny na pewno nie spadną.
 
 

 

 

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem