Dziwne zachowanie Słońca niepokoi astrofizyków

Kategorie: 

Zaskoczeni astrofizycy wielokrotnie przeanalizowali dostępne dane i stwierdzili, że jądro słoneczne się kurczy. To może oznaczać, że życie naszej gwiazdy dobiega końca.

 

Astronomowie mają sposoby na szacowanie wieku takich obiektów jak planety czy gwiazdy. Ustalony przez nich wiek Słońca to około 5 miliardów lat. Ta informacja była bardzo uspokajająca, ponieważ zgodnie z obserwacjami innych gwiazd podobnych do Słońca oznaczało to, że pozostało jeszcze kilkanaście miliardów lat do jego śmierci. Spokój zmienił się jednak w niepokój a wszystko to z powodu wydarzeń, jakie nastąpiły w 2010 roku.

 

Po pierwsze okazało się, że jądro Słońca maleje, wskazuje to, że gwiazda może zużywać paliwo wodorowe w szybszym tempie niż dotychczas sądzono. Gdy reakcje termojądrowe w jądrze kończą zużywać paliwo wodorowe, gwiazda zaczyna wykorzystywać następny komponent dostępny do spalania, czyli hel. Kiedy ten proces się rozpocznie, wielkość naszego Słońca znacznie się powiększy i gwiazda stanie się czerwonym olbrzymem. Słońce raczej nie eksploduje, jako supernowa lub nova, bo nie ma odpowiedniej masy. Po prostu spuchnie i odparuje Merkurego, Wenus, Ziemię i Marsa. 

 

Po drugie, astrofizycy odkryli nieznany typ słonecznych cząstek powodujących mutację materii na Ziemi. Nie wiadomo, czym jest ten dziwny, nowy rodzaj cząstek? Nie wiadomo, jakie są ich właściwości ani dlaczego Słońce nagle zaczęło je emitować. Cząstki te przypominają neutrina ale nimi nie są. Wpływają one na przykład na okresy połowicznego rozpadu izotopów, zmieniając je. Nasza nauka uważała do tej pory, że wartości te są stałe. Okazuje się, że tak nie jest a to wywraca do góry nogami takie technologie jak określanie wieku za pomoca izotopu węgla C14, wskazania mogą być po prostu błędne.

 

Wreszcie Słońce szybko stygnie i słabnie w tak znacznym stopniu, że jeśli proces nie ustanie w końcu nie będzie w stanie ochronić Ziemi przed śmiertelnym promieniowaniem kosmicznym. Stanie się tak, dlatego, że Ziemia jest zwykle chroniona przed tym promienioawaniem przez magnetosferę Słońca, a ona również bardzo się kurczy. To powoduje, że swoisty parasol ochronny powoli się składa.

 

Ostatnie obserwacje innych gwiazd wykonane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, i kilku europejskich teleskopów, potwierdziły, że niektóre z nich, podobne do naszego Słońca nagle zaczynają wykazywać niewytłumaczalne zachowania, a następnie szybko pęcznieje zmieniając się w czerwone giganty pożerające okoliczne planety. To powinno spowodować zapalenie się przysłowiowych lampek ostrzegawczych.

 

I właśnie teraz nasze Słońce również zaczyna zachowywać się dziwnie i inaczej niż kiedykolwiek w historii obserwacji. To jest bardzo kłopotliwe dla naukowców na całym świecie. Podczas gdy byliśmy oszukiwani nonsensem globalnego ocieplenia, Słońce zaczęło stygnąć. Proces ten trwa nieprzerwanie w ciągu ostatnich 32 lat. Teraz jest na progu znacznie szybszego stygnięcia, gdyż zbliża się do tak zwanego Minimum Maundera.

 

Astronomowie z dużą pewnością siebie przewidzieli, że Słońce zaczynie się robić coraz gorętsze ponownie w 2007 roku. Gdy ponownie ostygło stwierdzili tylko, że to nieoczekiwane...

 

Teraz Słońce teoretycznie weszło w szczyt cyklu, co powoduje obawy wystąpienia burz słonecznych zdolnych niszczyć nasze kruche technologie, podczas gdy w rzeczywistości trend spadkowy nadal występuje. Czy jest jakiś punkt krytyczny, którego przkroczenie oznacza nawet większe kłopoty? Nikt tego nie wie. Gdy ostatni raz aktywność gwiazdy spadła gwałtownie zakończył się okres między zlodowaceniami i rozpoczęła się era lodowcowa, która skuła lodem całą północną półkulę na ponad 100 000 lat.

 

Jeśli Słońce naprawdę umiera lód w końcu spowije większość planety. Siedem miliardów ludzi będzie chciało żyć na lub w pobliżu obszarów równikowych, to oznacza zmiany na Ziemi na niewyobrażalną skalę. Pewnym pocieszeniem może być to, że zwykle procesy określane jako gwałtowne w skali kosmicznej w porównaniu do dlugośći życia człowieka są w istocie rozłożone w czasie.

 

Źródła:

http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=solar-minimum-forecasting

http://www.space.com/8587-sun-strange-behavior-baffles-astronomers.html

http://www.sodahead.com/united-states/something-is-wrong-with-the-sun/question-2317879/

http://news.discovery.com/space/is-the-sun-emitting-a-mystery-particle.html

 

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika X

Nawet jeżeli słońce jutro nas

Nawet jeżeli słońce jutro nas zabije, to nic nie możemy na to poradzić i zginiemy. Amerykańskie telewizje tak montują materiał, żeby ludzie nie byli w stanie rozróżniać teraźniejszości od przeszłości i przyszłości. Wtedy lepiej się udaje kierować ludzkimi emocjami i poglądami. Rządy państw wydają miliardy dolarów na sondy kosmiczne, które nic nam nie dadzą oprócz kilkuset kolorowych zdjęć. Mamy więc hiperdrogie kamery HD. Ku zadowoleniu ich użytkowników. My niestety dostajemy do dyspozycji jakieś "resztki ze stołu". Te wszystkie badania naukowe są zupełnie gówno warte dla większej części cywilizacji. Ale z naszych podatków musimy to finansować. Co nam przychodzi z tego, że wiemy trochę wcześniej o wybuchach słonecznych, jeżeli zupełnie nic nie możemy zrobić, żeby te wybuchy złagodzić? A może te wybuchy są korzystne dla nas wszystkich, bo dzięki temu Ziemia dostaje odpowiednią dawkę energii. Przy czym uszkodzenia systemów elektronicznych nie mają tu żadnego znaczenia. To twór ludzkich rąk i to bardzo niedoskonały. Globalne zniszczenie systemów elektronicznych wymusiło by na całej ludzkiej cywilizacji zmianę sposobu egzystencji na Ziemi. Ludzie zbliżyli by się bardziej do natury. Nie oznacza to, że technika jest zła. Oznacza to, że technika powinna pomagać człowiekowi w dziedzinach, w których np. ludzkie ciało mogłoby zostać zniszczone. Nie może być jednak tak, żeby technika człowieka od siebie całkowicie uzależniała. Emisja "korektorów kwantowych" oznacza, że na Ziemi jest coś nie w porządku z zarządzaniem energetycznym. "Korektor kwantowy" wprowadza do DNA(jednocześnie do DNA człowieka, DNA Ziemi oraz DNA wszelkich innych istot przebywających na Ziemi) program działający podobnie, jak program antywirusowy,z tą różnicą, że błędne struktury nie są kasowane, lecz przekształcane w struktury o prawidłowym wzorze hapetenalnym. Układ Ziemia - Słońce posiada sprzężenie zwrotne, co oznacza, że Ziemia emituje w kierunku Słońca informacje o stanie energetycznym, a Słońce odbiera te informacje i koryguje strukturę oraz moc cząstek wysyłanych na Ziemię w celu równoważenia poziomu energetycznego Ziemi. Cały Układ Słoneczny jest współzależny w identyczny sposób i wszystkie ciała wchodzące w jego skład wymieniają między sobą określone informacje. Jeżeli Słońce faktycznie stygnie, to za jakiś czas będzie wyemitowany tak potężny "korektor kwantowy", że emisja gamma z supernowej będzie przy nim nic nie znaczącym wydarzeniem.

Portret użytkownika x

"Słońca znacznie się

"Słońca znacznie się powiększy i gwiazda stanie się czerwonym olbrzymem. Słońce raczej nie eksploduje, jako supernowa lub nova, bo nie ma odpowiedniej masy. Po prostu spuchnie i odparuje Merkurego, Wenus, Ziemię i Marsa." - jeśli bardzo napuchnie to nim zdąży odparować te planety wcześniej najzwyczajniej je wchłonie w siebie. Ciekawe czy są już "szacunki" jak będzie wyglądało to "powiększenie Słoneczka.

Portret użytkownika sam

To ja może Podsmuje ARTYKUŁ

To ja może Podsmuje ARTYKUŁ krótką wypowiedzią:Spoko kaczora, to tylko wdech i wydech, coś NOWEGO spłynie.... Smilehehehehew końcu już sie przekonali, że są nowe cząstki których nie było, pytanie jest:I jak wtedy było?Ładny hologram? nie? :)Kocham ten Świat i Kocham ŻYCIE :) 

Portret użytkownika zetafix

"Teraz jest na progu znacznie

"Teraz jest na progu znacznie szybszego stygnięcia, gdyż zbliża się do tak zwanego Minimum Maundera" - no jednak radziłaby nieco weryfikować teksty - minimum Maundera to "okres trwający od 1645 do 1717 roku, podczas którego zaobserwowano znacznie mniej plam słonecznych (około 50) w porównaniu z pierwszą połową wieku. Okres ten nazwany został na cześć angielskiego astronoma Edwarda W. Maundera (18511928)" - nie chcecie chyba z takim spokojem powiedzieć, że zbliżamy się do 1645 roku...;) Poza tym na razie zbliżamy się do maksimum słonecznego, którego szczyt będziemy mieć na przełomie 2012 i 2013 roku - dopiero potem zaczniemy dążyć w kierunku minimum (jak co 12 lat najzwyczajniej)

Portret użytkownika Sebek 1997

zaraz zaraz ja czegoś tu nie

zaraz zaraz ja czegoś tu nie rozumiem , mianowicie : na początku artykułu pisze że słońce się powiększy spali ziemię a na końcu artykuły że ziemię spowiję lód. to co w końcu będzie coraz cieplej czy zimniej ???

Portret użytkownika szara

Mobi widzisz, napisałeś w

Mobi widzisz, napisałeś w miarę konkretne rzeczy , moim zdaniem dobrze to wyraziłeś  to co chciałeś przekazać.Widzę, że jednak czytelnicy nie rozumią twojego prostego przekazu, od serca. Wyciągają wersety, przyczepiają się do słówek.a tak naprawdę to tylko głupi zawsze się do czegoś przyczepi.Nie mniej jednak są tacy, dla których twoje słowa są w 100% zrozumiane.Pozdrawiam

Portret użytkownika szara

Mobi widzisz, napisałeś w

Mobi widzisz, napisałeś w miarę konkretne rzeczy , moim zdaniem dobrze to wyraziłeś  to co chciałeś przekazać.Widzę, że jednak czytelnicy nie rozumią twojego prostego przekazu, od serca. Wyciągają wersety, przyczepiają się do słówek.a tak naprawdę to tylko głupi zawsze się do czegoś przyczepi.Nie mniej jednak są tacy, dla których twoje słowa są w 100% zrozumiane.Pozdrawiam

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

Tyle piszecie o Apokalipsie

Tyle piszecie o Apokalipsie Jana, ...a wiecie, że tekst apokalipsy jest setki lat starszy od tego "proroka"? Apokalipsa "Jana" jest starym tekstem astrologicznym z Babilonii, z przed czasów gdy żydzi siedzieli tam w niewoli.
Jak zawsze uchodząc z niewoli pozabierali co sie dało i zapomnieli oddać.
Ponieważ Esseńczycy wyznawali wschodnią odmianę wiary (byli spadkobiercami uciekinierów z Babilonii), więc naturalną droga tekst Apokalipsy trafił w krąg rodu królewskiego, który w owym czase reprezentował "Hanokri" i jego 12tu wiernych.
...a że wśród nich "Jan" właśnie zajmował się astrologią, więc on się z tym tekstem obnosił.

Jeśli ktoś chce zrozumiec symbole Apokalipsy, to musi znać starą astrologię i numerologię "pitagorejską". Interpretowanie tego tekstu w inny sposób nie da efektu.

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem