Teoria rozszerzającej się Ziemi może być prawdziwa

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku większość geofizyków uznaje teorię tektoniki płyt, jako tłumaczącą zmiany zachodzące pod ziemią. Niewiele osób wie, że istnieje inna teoria, która kiedyś miała wielu zwolenników, jest to teoria ekspandującej lub rozszerzającej się Ziemi. Według jej założeń nasza planeta powoli puchnie.

 

Hipoteza ta zakłada, że coś takiego jak subdukcja po prostu nie istnieje a światowe oceany nie istniały jeszcze w Jurze, czyli około 70 milionów lat temu. Według zwolenników tej teorii kiedyś wszystkie kontynenty były złączone, ale rozpoczęły się procesy, które trwają do dzisiaj i w ich wyniku powstały oceany.

 

Powyższy sugestywny film przedstawia jak mogłoby wyglądać rozszerzanie się naszej planety. Geologia poznała już strefy spreadingu na dnie oceanów, Są to miejsca rozszerzania się skorupy ziemskiej i występują one ułożone zarówno południkowo jak i równoleżnikowo. Wszystko to wskazuje, że grzbiety oceaniczne mogą być widocznym znakiem poprawności tej teorii.

 

Poza tym zwolennicy rozszerzającej się Ziemi wskazują wiele niekonsekwencji w teorii prakontynentu, pangei. Uważają oni, że teoria ta jest błędna a idealne dopasowanie krawędzi kontynentów jest spowodowane tym, że zostały przemieszczone z jednej całości poprzez ekspansję. Niesie to też za sobą potrzebę uznania, że średnica Ziemi nie jest wartością stałą. Zwolennicy tej teorii uważają, że jest to uniwersalna zasada tycząca się rozwoju planet skalistych i tylko geologiczna skala czasu umożliwia nam dostrzeganie skutków, ale nie zawsze właściwą interpretację ich przyczyn.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika BartoloEarth

cdn..Jeśli więc teoria

cdn..Jeśli więc teoria rozszerzającej się Ziemi jest właściwa, pojawia się pytanie, skąd bierze się dodatkowa materia. Niektórzy naukowcy są zdania, że tworzą ją opadające na planetę meteoryty i pył kosmiczny. Jednak profesor Carey zwraca uwagę, że przyrost masy Ziemi powstaje dokładnie tak, jak przyrost masy całego Wszechświata. Wynika to, jak twierdzi Carey, ze słynnego równania Einsteina: E=mc2. W głębi Ziemi, w samym jej jądrze poddanym ogromnym ciśnieniom i wysokiej temperaturze, dochodzi do kondensacji energii i tworzenia nowych atomów. Wydostają się one pod postacią lawy i rozpychają skalny płaszcz, powodując puchnięcie Ziemi. Gdy naprężenia stają się zbyt wielkie, płaszcz pęka, doprowadzając do rozłamywania się kontynentów..Pojawiają się szczeliny (ryfty). Szczeliny się powiększają, a wypełnia je wydostająca się z jądra lawa, która zastyga i tworzy skorupę. Z najnowszych badań dna oceanów wynika, że poszerzają się one w różnym tempie, w zależności od terenu - od 1 cm do 10 cm rocznie. Zwolennicy klasycznej teorii tektoniki płyt twierdzili, że kontynenty z jednej strony oddalają się od siebie, jednocześnie zbliżając się do siebie z drugiej strony. Jednak satelitarne badania dowodzą, że jest inaczej: kontynenty oddalają się od siebie ze wszystkich stron. Płyta północnoamerykańska przesuwa się na zachód z prędkością 16 mm rocznie, zaś płyta północnopacyficzna porusza się na północny zachód z prędkością od 45-70 mm rocznie. Zsumowanie tych prędkości dowodzi, że obie płyty oddalają się od siebie, a szczeliny wschodniopacyficzna i środkowooceaniczna poszerzają się na północ wzdłuż uskoku San Andreas (w jego okolicy znajduje się Los Angeles i San Francisko).Dowodów na prawdziwość tej szokującej teorii jest więcej, ale są dość specjalistycznej natury. Z pewnością jednak to one najbardziej przekonują coraz większą rzeszę geologów. Zwłaszcza że najnowsze wyniki badań innych planet naszego Układu, np. Ganimedesa, największego księżyca Jowisza, na którym prawdopodobnie jest woda, dowodzą, że to samo dzieje się i z nimi.

Portret użytkownika Anarchiusz

Teoria ta nie wyklucza

Teoria ta nie wyklucza powstawania pasm gorskich czy sfer subdukcji.. w sumie ziemia moze puchnac a plyty sie poruszac... W sumie wyjasnialo by to czemu zycie powstalo w wodzie i wyszlo na lad. Cala ziemia byla kiedys pokryta oceanem dopiero rozszerzajac sie woda opadla odslaniajac lad, i zmuszajac organizmy do zycia na ladzie... hmm ciekawa ta teoria :) PS: nie wyjasnia to niestety dinozaurow jak ktos tu pisal, masa ziemi nie ulegla by zmianie wiec i jej grawitacja byla by identyczna.. bo grawitacjia moi drodzy nie od wielkosci a od masy zalezna jest. (czarne dziry sa take male a taka maja sile grawitacji...)

Portret użytkownika a ja myślę...

Ludzie obudżcie się czy wy

Ludzie obudżcie się czy wy wszyscy w ten stek bzdur wierzycie ???Spotkałem jużtyle teorii na temat ziemi np. że jest pusta w środku i żyją tam ufole a caly świat jest poryty korytarzami podziemnymi kontrolują energię vrill której zresztą poszukiwał hitler aby zdobyć władzę nad światem.O zdjęciach czy filmach o rzekomych ufolach tu i tam nie wspomnę bo co film (niby autentyk) to każdy inny co nasuwało by hipotezę że  nawiedza nas co najmniej kilkanaście różnych ras statki też za każdym razem inne.W mojej opini te wszystkie ostatnie doniesienia o niezwykłych rzeczach dziejących się na ziemi tu i tam to po prostu fobia i nagłaśnianie wszystkiego co było do tej pory tylko nie było tak masowo przekazywane do publicznej wiadomości tak jak teraz!!Owszem kataklizmy na ziemi były i zapewne będą więc nie ma co na pewniaka mówić że nie nic się nie dzieje bo w telewizji nic nie mówią!Jeżeli coś ma się stać to i tak sie stanie i nikt na to nic nie poradzi, pozosaje się modlić i oczyćić sumienia bo to jedyny ratunek dla nas - ludzi.Ten świat jest już tak zepsuty i zdeprawowany przez nas że czasami sam się zastanawiam czy nie lepiej by było żeby to wszystko już zakończyć......pozdrawiam!

Portret użytkownika Omg

A ja bym chciał mercedesa,

A ja bym chciał mercedesa, wille, burdel i miliardy dolarów.
Nikt cię do niczego nie będzie przekonywał. Masz wiele teorii, sprawdź sobie każdą z nich, książki nie gryzą, google też nie. I tak uwierzysz w to, w co będziesz chciał uwierzyć, bo żadna teoria nie jest pewna.

Portret użytkownika ktos

A mnie zastanawia czy

A mnie zastanawia czy istnieje w głębi Ziemi (i innych planet) miejsce, w którym równoważą sie siły grawitacyjne z siłami odśrodkowymi a jeżeli istnieję, to jakie zjawiska tam zachodzą.Jeżeli jst możliwość występowania takiej sfery prawie zerowego ciążenia wewnątrz planet, to również istnieje wielkie prawdopodobieństwo występowania tam wolnych przestrzeni ( wspomniana teoria pustej ZIemi ) 

Strony

Skomentuj