W sobotni wieczór w Tambowie wystąpił poważny huragan. Wcześniej nad miastem pojawiła się chmura o nietypowym kształcie. Kataklizm nie trwał jednak długo, ale silne podmuchy i obfite opady spowodowały wiele szkód w mieście.

Na ulicach Tambowa leżą połamane gałęzie. W sobotę ulicami płynęła woda. Okropna pogoda, jak napisano w lokalnych gazetach MDK i Pikabu, przyczyniła się do upadku „ostatniego tiranozaura na świecie”.

W centrum handlowym Europa przy ulicy Ryljewa wiatr powalił dmuchane cielsko ogromnego dinozaura, który wcześniej został przywieziony do Tambowa z Wołżska i zainstalowano na parkingu. Dmuchaniec, potargany przez wiatr, upadł na zaparkowane samochody. W momencie zdarzenia w niektórych pojazdach przebywali ludzie (najwięcej, zdaniem świadków, pod ogonem gada).

„Nie wiadomo, czy było śmiać się, czy płakać, kiedy zdezorientowani ludzie wybiegali z pyska i spod ogona dinozaura” – relacjonuje Lija Dobronskaja, mieszkanka Tambowa. „Smok pokonany ! Gdzie jego szarmancki pogromca i jego urocza pani?”.

Pracownicy centrum handlowego zapewniają, że „smok” powróci wkrótce na swoje miejsce.