Marihuanę zalegalizowano w amerykańskim stanie Nevada 1 lipca, a tempo jej sprzedaży jest tak szybkie, że ogłoszono już wyczerpanie zapasów. Departament Opodatkowania w Nevadzie ogłosił, że w niecały tydzień po zalegalizowaniu sprzedaży muszą zostać podjęte działania nadzwyczajne, aby zapewnić stały dopływ substancji do dystrybutorów.

Uważa się, że jeśli problem nie zostanie szybko rozwiązany, wielu ludzi z małych firm, którzy liczyli na dorobek, może stracić pracę. Od czwartku w zeszłym tygodniu oczekuje się za rozwiązaniem kryzysowej sytuacji. Popyt na marihuanę przeznaczoną dla osób dorosłych znacznie przekroczył oczekiwania, w wyniku których otworzono 47 licencjonowanych sklepów w Nevadzie.

Sprzedaż marihuany przyniosła prawie 3 miliony dolarów zysku w ciągu pierwszych czterech dni legalnej sprzedaży. Niemożność dostarczenia produktu do sklepów detalicznych powoduje, że wiele osób może stracić pracę, co doprowadzi do tego, że rynek się zatrzyma.

Wczesne dane sprzedaży sugerują, że już teraz Nevada zyskała na sprzedaży legalnej marihuany około miliona dolarów. Lukratywny biznes ma przynieść do końca roku niemal 30 milionów dolarów zysku.