George Soros w tarapatach - Izrael poparł węgierską kampanię przeciwko miliarderowi

Kategorie: 

Foto: Jeff Ooi/CC BY 2.5

Znany "filantrop" George Soros jest coraz mniej lubianą postacią w Polsce oraz na Węgrzech. Wszystko zaczęło się od zmasowanej nielegalnej migracji do Europy. Wtedy to Soros wzywał kraje europejskie, aby przyjmowały agresywnych muzułmańskich uchodźców, lecz część krajów postanowiła przeciwstawić się islamizacji. Wtedy kontrolowane przez Sorosa organizacje pozarządowe uaktywniły się i zainicjowały demonstracje za otwarciem granic dla nachodźców, natomiast Unia Europejska zaczęła się wygrażać.

 

W Polsce, amerykański finansista pochodzenia węgiersko-żydowskiego założył między innymi Fundację Batorego, która postuluje utworzenie wielokulturowego społeczeństwa. Soros wspiera również działalność Komitetu Obrony Demokracji (KOD), który skupia wokół siebie przeciwników obecnej władzy oraz zwolenników proniemieckiej Platformy Obywatelskiej.

 

Również na Węgrzech odbywały się masowe demonstracje przeciwko władzy, która także jest przeciwko przyjmowaniu nielegalnych migrantów. Jednak tam sprawy postępują znacznie szybciej niż w Polsce. Doszło do tego, że Węgry chciały zamknąć ufundowany przez George'a Sorosa Uniwersytet Środkowoeuropejski i zabrały się za organizacje pozarządowe, które otrzymują pieniądze od miliardera.

W ostatnich dniach na Węgrzech rozpoczęto kolejną antysorosową kampanię. Na terenie całego kraju pojawiło się mnóstwo plakatów z twarzą śmiejącego się George'a Sorosa wraz z napisem: "99% odrzuca nielegalną imigrację. Nie pozwólmy, aby Soros śmiał się ostatni". Na wielu z nich zaczęto dopisywać flamastrami obelgi wycelowane przeciwko Żydom.

Izrael zażądał, aby Węgry natychmiast wstrzymały kampanię, która zaczęła uderzać nie tylko w George'a Sorosa, ale także w Żydów w ogóle. Władze odrzuciły te żądania tłumacząc, że miliarder i finansowane przez niego organizacje pozarządowe, które chcą sprowadzać nielegalnych islamskich migrantów, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Niedługo potem Izrael wystosował kolejne oświadczenie, lecz tym razem wyrażono się negatywnie na temat Sorosa.

 

Benjamin Netanjahu, premier Izraela, który sprawuje również funkcję Ministra Spraw Zagranicznych zaznaczył, że nie ma nic przeciwko kampanii krytykującej George'a Sorosa. Może wydawać się to pewnym zaskoczeniem, że państwo żydowskie poparło kampanię przeciwko Żydowi a nawet oskarżyło go o wspieranie organizacji, które uderzają i próbują osłabić izraelski rząd. Warto dodać, że 18 lipca Benjamin Netanjahu odwiedzi Węgry - będzie to pierwsza od trzech dekad izraelska wizyta państwowa w tym kraju.

 

Kampania uderzająca w George'a Sorosa i poparcie Izraela w tej kwestii może mieć związek z Donaldem Trumpem. Jak dobrze pamiętamy, "filantrop" był gorącym zwolennikiem Hillary Clinton, lecz gdy poniosła porażkę w wyborach prezydenckich, miliarder zaczął organizować masowe protesty przeciwko Trumpowi. Również w Hamburgu, gdzie odbył się ostatnio szczyt G20, odbywały się wielkie demonstracje i doszło do regularnych walk z policją. Nowy prezydent USA posiada bardzo dobre kontakty z Izraelem, więc istnieje możliwość, że sytuacja na Węgrzech jest po prostu odpowiedzią na działania Sorosa.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

Z wypowiedzi Sorosa wynika że

Z wypowiedzi Sorosa wynika że chciałby likwidacji państwa Izrael ! Dlatego pozwolono trochę na prawdę o sorosowcu ! U nas ciągle się morduje ludzi za pomocą szczepionek i ciągle są przymusowe, obozy koncentracyjne NWO mordują dzieci i powodują cierpienie i śmierć Polaków ! nowi hitlerowscy mengele robią na Polakach doświadczenia szepionkowe i prowadzą plan depopulacji ! teraz państwo będzie płaciło za cierpienie spowodowane przez nowych hitlerowców NWO "Wiele wskazuje na to, że polskie państwo będzie wypłacać świadczenia osobom poszkodowanym przez niepożądane odczyny poszczepienne. Ministerstwo zdrowia przygotowuje się do utworzenia specjalnego funduszu, który to umożliwi.Według informacji Onet.pl, prace nad powołaniem Funduszu Kompensacyjnego Narodowego Programu Szczepień Ochronnych są zaawansowane. Portal dowiedział się nieoficjalnie, że uzyskały poparcie pani premier i ministra zdrowia.„Obecnie trwa końcowy etap dyskusji i uzgodnień nad wypracowaniem koncepcji i przygotowaniem przepisów szczegółowych, które mają zostać wdrożone nowelizacją ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi” – czytamy w artykule.Uregulowane zostaną przesłanki wypłaty świadczeń, sposób wypracowania jednolitych zasad orzekania o przyznaniu świadczenia, procedura przyznawania świadczenia i procedura odwoławcza – potwierdził Jan Bondar, rzecznik ministra Konstantego Radziwiłła.Prace nad powołaniem funduszu prowadzi Główny Inspektorat Sanitarny, który przygotowuje nowelizację ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych.Projekt, po ukończeniu i zatwierdzeniu przez szefostwo resortu zdrowia, zostanie poddany konsultacjom społecznym.- Takie fundusze funkcjonują w wielu krajach unijnych, a u nas jeszcze do niedawna za stwierdzenie wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) lekarze byli stawiani przed lekarskimi sądami. Dziś temat występowania NOP-ów wychodzi z podziemia, gdyż ministerstwo tworząc ten fundusz, jednocześnie potwierdza występowanie poważnych powikłań poszczepiennych – skomentował Paweł Skutecki, poseł Kukiz15.Sceptycznie do sygnałów dochodzących z ministerstwa odniosła się natomiast Justyna Socha, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „Stop NOP”. Stwierdziła ona, iż projekt ma na celu legitymizowanie działania państwa w zakresie obowiązku szczepień, a nie rzeczywiste dobro rodziców i dzieci.- Przede wszystkim chcemy wprowadzenia dobrowolności w szczepieniach, tak jak to jest w 16 państwach unijnych. To my rodzice powinniśmy mieć wybór, czy dziecko szczepić, czy nie. Powstanie funduszu samo w samo problemu nie rozwiąże. Mamy nadzieję, że rząd i ministerstwo zdrowia zechcą wysłuchać naszych uwag na etapie konsultacji społecznych, które niestety do tej pory były lekceważone – podkreśliła Justyna Socha.: http://www.pch24.pl/fundusz-na-rzecz-poszkodowanych-przez-obowiazkowe-szczepienia--krok-naprzod-czy-alibi-,53003,i.html#ixzz4maYh77x4

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Dr Piotr

Tak po mojemu, to dzięki tej

Tak po mojemu, to dzięki tej na pozór dobrej zagrywce, to w ludziach spadnie trochę strach przed szczepieniami, bo poczują jakąś formę zabezpieczenia, więc w efekcie liczba szczepiących się zwiększy się. A znając życie, orzecznictwo i wypłaty z tego funduszu będą pokręcone i przeciągane w czasie, więc big pharma i tak na tym skorzysta.

Portret użytkownika marko5

PŁacić będzie państwo Polskie

PŁacić będzie państwo Polskie czyli my z naszych podatków .Powinien płacić również minister , który się upiera przy swojej decyzji.Jednak naród jest słabo rozgarnięty , ogłupiony i posiada slabą wiedzę obywatelską - stąd prowadzą go na rzeż jak stado baranów.Przykro to mówić , ale taka jest prawda.To nie jest tylko krytyka , lecz alternatywa

Skomentuj