Kategorie:
Przyjmowanie islamskich uchodźców z Afryki do Europy jedynie pogorszyło sytuację. Skala nielegalnej migracji przez Morze Śródziemne powiększa się z roku na rok a Włochy po raz pierwszy zagroziły zablokowaniem portów morskich dla statków ratunkowych, które pływają pod banderą innych państw europejskich.
Samo dostarczanie obcokrajowców z Morza Śródziemnego do Włoch nie rozwiąże problemu. Sytuacja wyraźnie pokazuje, że wysyłanie statków na morze i zabieranie na pokład islamskich migrantów zachęca kolejnych ludzi do wyruszenia szlakiem morskim do Europy. Tzw. operacja ratunkowa poniekąd wspiera nielegalną działalność przemytników ludzi.
Włoski ambasador przy Unii Europejskiej Maurizio Massari powiedział, że jego kraj może zamknąć porty dla niewłoskich organizacji, które zajmują się zabieraniem migrantów z morza do Europy. Na terenie państwa żyje już niemal 200 tysięcy uchodźców, którzy chcą azylu. Są to ludzie, którzy w ramach unijnego programu mieli zostać przesiedleni do innych krajów europejskich - między innymi do Polski. Tymczasem w ciągu ostatnich kilku dni maltańska fundacja Migrant Offshore Aid Station, międzynarodowa organizacja Lekarze bez Granic oraz europejska agencja Frontex sprowadziły do Włoch łącznie ponad 10 tysięcy kolejnych migrantów.
Włochy grożą zatem zablokowaniem dostępu do portów morskich dla zagranicznych organizacji, zajmujących się sprowadzaniem migrantów z Afryki. Statki organizacji humanitarnych należą zwykle do krajów Unii Europejskiej, takich jak Francja, Hiszpania, Malta czy Niemcy. Nie wiadomo jednak czy blokada będzie również dotyczyć agencji Frontex. Podjęcie tej decyzji oznaczałoby, że migranci zabrani przez włoską straż graniczną zostaliby zabrani do Włoch, natomiast statki ratunkowe zagranicznych organizacji dostarczałyby obcokrajowców bezpośrednio do swoich państw.
W tym roku, Morze Śródziemne przekroczyło już ponad 92 tysiące ludzi, z czego do Włoch przybyło już 82 tysiące. Tegoroczna fala migrantów jest zdecydowanie największa. Sytuacja będzie oczywiście jeszcze gorsza, ponieważ okres letni sprzyja masowej migracji. Kwestia zamknięcia szlaku morskiego jest ściśle uzależniona od sytuacji w zdestabilizowanej Libii, w której od lat toczy się walka o władzę.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Skomentuj