Przed kiloma dniami, 13 czerwca, amerykańska agencja kosmiczna NASA po raz siódmy usiłowała dokonać eksperymentu rozpylając w wyższych wartswach atmosfery specjalne substancje. Planowano wystrzelić specjalną rakietę, której celem było dostarczenie określonych związków chemicznych, które na niebie stworzyłyby pokaz kolorowych chmur. 

Eksperyment, który przeprowadziła agencja NASA miał pokolorować niebo nad USA niebieskimi, zielonymi i czerwonymi obłokami. Planowano wysłać niewielką rakietę zawierającą 10 kanistrów baru i innych chemikaliów. Start miał się odbyć z wyspy Wallops w Wirginii, ale został odwołany z powodu chmury.

Celem eksperymentu pogłębienie wiedzy na temat wpływu naładowanych cząstek docierających ze Słońca i z kosmosu, na górne warstwy atmosfery ziemskiej. Zakłądano, że uwolnione do atmosfery substancje „pomalują niebo” od Nowego Jorku aż do Karoliny Północnej, co miało się objawiać kolorowymi chmurami.

Po rozpyleniu eksperci zamierzają śledzić ruch cząstek na niebie analizując rodzaje oddziaływania związków baru, strontu oraz miedzi. Dotychczas NASA przeprowadziła już sześc takich eksperymentów. Następny odbędzie się gdy tylko pozwolą na to warunki pogodowe.