Indie wyniosły na orbitę masywnego satelitę z pomocą najpotężniejszej rakiety nośnej

Kategorie: 

Źródło: Indian Space Research Organisation

Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych osiągnęła kolejny sukces w podboju kosmosu. W poniedziałek o godzinie 17:20 czasu lokalnego z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan na wyspie Sriharikota odpalono najpotężniejszą jak dotąd rakietę nośną GSLV-Mk III.

 

GSLV-Mk III to najnowsza indyjska rakieta, która jest technicznym rozwinięciem rakiet rodziny Geosynchronous Satellite Launch Vehicle. Posiada 40 metrów wysokości i waży ponad 640 ton. Jej masa jest większa o 200 ton niż w przypadku rakiety GSLV-Mk II ale potrafi wynieść znacznie cięższy ładunek.

W poniedziałek podczas startu najnowszej rakiety nośnej dostarczono na orbitę geostracjonarną satelitę komunikacyjnego Gsat-19 o masie 3,1 tony. Misja zakończyła się pełnym sukcesem. Rakieta GSLV-Mk III zawiera potężny silnik, który opracowywano w Indiach w ostatnich latach. Dzięki nowej technologii kraj zmniejszy swoją zależność od europejskich silników, które dotychczas wynosiły niektóre indyjskie pojazdy kosmiczne.

 

Program kosmiczny Indii rozwija się w bardzo szybkim tempie. Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych osiąga kolejne ważne sukcesy, które pozwolą temu państwu dogonić największe mocarstwa w dziedzinie astronautyki. 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika JOGIN

Mówią, że to zakrzywienie

Mówią, że to zakrzywienie lotu rakiety (leci poziomo, później "spada") to efekt  obrotu Ziemi wokół własnej osi. OK może ruch zakrzywia całe te spaliny, dym itp jednak sama rakieta powinna być skierowana ku górze chyba. Jeżeli ktoś jest w stanie to wytłumaczyć z punktu widzenia fizyki czy optyki to bardzo proszę o informację. Ja już nic nie wymyślę chyba :/

Portret użytkownika Fizyka gimnazjum

Chłopie... żeby rakieta nie

Chłopie... żeby rakieta nie spadła na ziemię spowrotem to musi zapieprzać tak szybko by siła grawitacji była zrównoważona siłą odśrodkową. To jest jakieś 28 tyś KM/h ! Lot na 100km to żaden kurna wyczyn! ŻADEN WYCZYN!!!. Nabranie prędkości rzędu 8km/s to jest WYCZYN! Powiem Ci że łatwiej tej prędkości nabrać wysoko a nie nad powierzchnią ! Wiesz że przy 8km/się po prostu spalisz od tarcia o powietrze niczym od zjechania po niecheblowanej desce do wanny spirytusu?! Dlatego TRZEBA SKRĘCIĆ WYŻEJ niż jakieś 15km i skręcać dalej aż do ponad 100km... Ale po co chodzić do szkoły... po co się uczyć o podstawowych prawach fizyki... przecież to jest trudne a zawsze można wierzyć w bogi inne cuda a także w płaską ziemię a między lekcjami naje***** się i wydymać koleżankę robiąc jej bahora... Naród tempaków się nam rodzi... Przykre... I większość będzie takich debili...

Skomentuj