Kategorie:
Osama bin Laden, rzekomy sprawca ataku na WTC w 2001 roku, ma zostać pomszczony przez swojego syna. Były agent FBI Ali Soufan twierdzi, że al-Kaida jest jeszcze większa i potężniejsza niż kiedykolwiek a Hamza bin Laden, syn legendarnego terrorysty, zapowiedział zemstę.
Osama bin Laden został podobno zabity w 2011 roku podczas akcji amerykańskich sił specjalnych w jego posiadłości w Pakistanie. Podobno, ponieważ nie przedstawiono jak dotąd żadnego dowodu, który potwierdzałby jego śmierć. Po sieci rozprzestrzeniało się tylko jedno zdjęcie, które było fałszerstwem i to bardzo słabej jakości.
Wokół słynnego terrorysty narosło wiele mitów. Mówiło się, że Osama bin Laden w rzeczywistości zginął lata wcześniej z powodu postępującej choroby. Inni twierdzili, że Osama nigdy nie istniał a rzekomy zamach na dwie wieże pozwolił USA dokonać inwazji na państwa Bliskiego Wschodu. Jednak jednego możemy być pewni - Osama bin Laden istniał naprawdę. Ponad 20 lat temu opisywano go nie jako terrorystę, lecz jako saudyjskiego biznesmena i wojownika, który "walczył o wolność" dla Afganistanu i rekrutował mudżahedniów (artykuł z dziennika The Independent). Widocznie Zachód wykorzystał go do walki z ZSRR a gdy Osama stracił swoją "przydatność", wyeliminowano go przy którejś okazji.
Dziś dowiadujemy się, że jego syn Hamza bin Laden, który teraz może mieć około 28 lat, chce pomścić śmierć ojca i zagroził atakiem na Stany Zjednoczone. W styczniu bieżącego roku, Hamza został wpisany na listę międzynarodowych terrorystów i uważa się, że może on zostać nowym przywódcą al-Kaidy.
Na myśl natychmiast nasuwa się oczywiste pytanie - dlaczego mielibyśmy wierzyć Amerykanom? Jak dobrze wiadomo, al-Kaida bierze udział w syryjskim konflikcie, współpracuje z "umiarkowaną opozycją" i walczy przeciwko siłom rządowym, a zatem jest cennym sojusznikiem USA. Prawda jest taka, że Stany Zjednoczone od lat podtrzymują napięcie i potęgują strach przed terrorystami, ponieważ wojna to bardzo dochodowy biznes.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i... umiera...
Skomentuj