8 maja - gorzka rocznica zakończenia II wojny światowej, którą Polska przegrała bardziej niż Niemcy

Źródło: Internet

Dzisiaj na zachodzie Europy w wielu krajach jest dzień wolny. Mieszkańcy Francji czy Wielkiej Brytanii świętują 72 rocznicę zwycięstwa koalicji antyhitlerowskiej w II wojnie światowej. Polacy nie świętują, bo też nie mają czego. Na naszym kontynencie nie ma chyba państwa, które jeszcze bardziej z kretesem przegrało tą wojnę niż Polacy. Można nawet powiedzieć, że przegraliśmy ją dwukrotnie - w 1939 roku i w 1945 roku - a na skutek działań wojennych zginęło 6 milionów obywateli RP. 

 

Historia relacji Polski z Zachodem od zawsze była znaczona zdradą. Nasi rzekomi sprzymierzeńcy znad Tamizy, Sekwany oraz zza wielkiej wody traktowali i nadal traktują Polskę przedmiotowo. Gdy tylko mogą coś na tym zyskać wspierają nas, ale gdy potrzebowali sojusznika w postaci Stalina, sprzedali nas i natychmiastowo zmieniło się podejście do nas, czego kulminacją był prawdopodobny zamach w Gibraltarze na naszego premiera rządu emigracyjnego, generała Władysława Sikorskiego.

 

Polska została zdradzona najpierw we wrześniu 1939 r, gdy niemiecka napaść na nasz kraj nie spotkała się z żądną konkretną akcją militarną naszych rzekomych sojuszników z Francji i Wielkiej Brytanii. Poza formalnym wypowiedzeniem wojny Niemcom i notami dyplomatycznymi, praktycznie nic się nie działo. Historycy nazywają ten okres dziwną wojną, ale chyba bardziej adekwatne wydaje się nazwanie tego dziwnym sojuszem, w którym poświęca się jeden kraj celem kupienia sobie trochę czasu.

 

Jak się potem okazało czasu tego wcale dużo nie zyskano. Sprzedano Polskę, ale po kilku miesiącach Hitler zabrał się za naszych aliantów i to tak skutecznie, że opanował prawie całą Europę, tworząc protoplastę dzisiejszej Unii Europejskiej. 

 

Na skutek działań wojennych, ewakuowany  Rząd Polski funkcjonował na uchodźstwie, w Wielkiej Brytanii. Polacy byli wtedy jeszcze traktowani jak alianci, a nasza armia walczyła ramię w ramię z Anglosasami. Zwrot nastąpił dopiero wtedy, gdy Niemcy wraz z przedstawicielami Czerwonego Krzyża dokonali ekshumacji ciał polskich oficerów w Katyniu. Tych samych, których od końca kampanii wrześniowej, bezskutecznie poszukiwało polskie państwo podziemne i rząd na uchodźstwie.

 

Sowieci długo twierdzili, że oficerów zabili Niemcy, ale szybko stało się jasne, że to nie prawda a ohydną zbrodnię popełnili właśnie oni. To była główna przyczyna kolejnych zdrad naszego kraju. Temat Katynia stał się niewygodny, bo Stalin z pozycji wschodniego satrapy, awansował na pozycję alianta Zachodu, "dobrego wujka Józka" bez którego nie można pokonać Niemców.

 

Bardzo możliwe, że właśnie przez plany sojuszu ze Stalinem i ryzyko utrudnienia stosunków dyplomatycznych z bolszewikami dokonano fizycznej eliminacji generała Sikorskiego. To wtedy właśnie zdradzono nas po raz kolejny, bo pozbawiono nas przywódcy w kluczowym momencie historii. 

 

Nie wiele osób wierzyło wtedy, że Polska może się nie odrodzić po wojnie w jej dotychczasowych granicach. Ale praktycznie nikt nie przyjmował do wiadomości, że Polska może się stać marionetkowych państwem komunistycznym, będącym satelitą ZSRR.

 

To jednak już na spotkaniu w Jałcie, było raczej ustalone. Alianci przehandlowali wtedy Polskę i oddali ją Stalinowi, jako zdobycz wojenną. Wcale się zresztą z tym nie kryli, bo przedstawiciele wywiadu brytyjskiego otwarcie odradzali Armii Krajowej rozpoczynania Powstania Warszawskiego argumentując to właśnie tym, że wszystko już jest ustalone i lepiej niech się nie dekonspirują tylko zachowują tkankę narodu do walki z nowym totalitaryzmem. Ta zdrada kosztowała nasz kraj kilkadziesiąt lat opóźnienia w rozwoju i pociągnęła za sobą kolejne ofiary wśród polskich patriotów. Była to po prostu zmiana totalitaryzmów z nazistowskiego na sowiecki.

 

Nasza sytuacja w 1939 r wyglądała dość  podobnie do tej dzisiejszej. Teraz niby jesteśmy członkiem NATO i Unii Europejskiej. Wtedy Rzeczpospolita Polska posiadała sojusz militarny z Anglią i Francją. W słynnym przemówieniu szefa MSZ z 1939 roku, Józefa Becka, stwierdził on, że nie jest ważny pragmatyzm narodowy tylko honor. Historia uczy nas jednak, że honor Becka skończył się unicestwieniem 6 milionów Polaków i zniszczeniem kraju, po którym przespacerowały się w te i z powrotem dwa zbrodnicze totalitaryzmy. Co nam po naszym honorze skoro nie można było liczyć na honor sojuszników i dotrzymywanie ich zobowiązań? 

 

Dobrym podsumowaniem zdrad aliantów względem Polaków był fakt niezaproszenia przedstawicieli polskich sił zbrojnych do uczestnictwa w defiladach w Paryżu i w Londynie. Polacy po prostu nie zostali potraktowani jak sojusznicy, tylko jak pokonani i dlatego 8 maja my zwyczajnie nie mamy czego świętować. 

 

 

0
Brak ocen

Radzę przeczytać tę książkę. Zwłaszcza zaślepionym i zacietrzewionym, bo zwykłe k...wy polityczne dalej będą robiły swoją krecią robotę i duraczenie. http://www.nowastrategia.org.pl/dariusz-kalinski-czerwona-zaraza-jak-na…

Żeby nie było, że to "dawno i nieprawda, a zresztą wszystkiemu winni Żydzi": jak 10 lat Armia Czerwona wojowała w Afganistanie, to wymordowała 1,5 mln ludności cywilnej. Nie duszmenów z bronią w ręku [tych zginęło 150 tys.] - mówię o cywilach. A Czeczenia? - rozmawiałem z kilkoma Czeczenami...a jeszcze cały Kaukaz i Zakaukazie... Dlatego fala islamska wróci na Rosję, wielokrotnie silniejsza, i wsparta przez "rodzimych" islamistów - których już teraz jest 25 mln, a etnicznych Rosjan tylko 118. A  jeszcze Chiny, które po 2025 przegonią technologicznie Zachód, a Rosję przy okazji...wtedy, ok. 2030 Rosja po prostu będzie rozdzierana i od środka i od zewnatrz. Przy czym sam Zachód w tym nawet nie będzie brał udziału - za dużo sam będzie miał problemów na własnym podwórku...

0
0

Dodane przez U_P_Adlina w odpowiedzi na

Same Chiny to przecież problem dla USA, a co dopiero dla Rosji. Putin przechytrzył - chciał być bardzie cwany i od USA i od Chin i w rezultacie teraz oba supermocarstwa dławią Rosję. Nim gruby schudnie, chudy zdechnie....w ten sposób i Chiny i Rosja chcą owszem udziału Rosji po swojej stronie - ale jako posłusznego i nizagrażającego im miesa armatniego. Słaba ekonomicznie Rosja nie wytrzyma przez następna dekadę gigantycznego wyścigu zbrojeń konfrontacji USA-Chiny. Żal mi Rosjan, ale jak ktoś napisal: "przy dźwiękach orkiestry maszeruja triumfalnie do własnego grobu". Po prostu ta konfrontacja nie jest na siły Rosji - a sami pierwsi wyrwali się do konfrontacji. Przegrali już teraz strategicznie, bo zirytowane cwaniakowaniem Putina USA postawiły na Indie jako bardziej perspektywicznego i przewidywalnego [i bardziej ludnego], a przede wszystkim bardziej sterownego przeciwnika Chin, w dodatku strategicznie blokującego Ocean Indyjski - czyli główny morski szlak eksportowy Chin i główny szlak importowy ropy i surowców dla Chin. Obyś mial rację...lepiej, aby wszystko rozeszło się po kościach, ale na razie od 2009 wszystko idzie ku konfrontacji, a Rosja jest między młotem a kowadłem - z północy i południa. I tu Brygady Arktyczne niewiele pomogą wobec przewagi US Navy i USMC - siłą rzeczy Rosja, chce, czy nie, zostanie wciągnięta jako strona do wojny. Szkoda dzieci...

0
0

Dodane przez FranekSt (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

ja patrzę, widzę i oceniam. A patrząc na obecną sytuację np. w Syrii widzę zrelaksowanego i spokojnie działającego Putina i Ławrowa oraz nerwowo i histerycznie działającą uSSmanię. To są fakty. Twoje oceny mnie nie przekonują. Widać, że zarówno Rosja jak i Chiny za swojego głównego przeciwnika uważają uSSmanię i ich współdziałanie pod kątem osłabienia zaoceanicznego bandyty jest widoczne. Oczywiście, że każde z nich jednocześnie nie chce, aby sojusznik stał się zbyt potężny i działa także w tym kierunku, ale w pierwszej kolejności zagrożeniem dla obydwu jest uSSmański imperializm. W interesie żadnego z nich nie jest jednak wyniszczenie siebie nawzajem, bo na tym skorzysta uSSmania. Co do wyścigu zbrojeń, to obecnie uSSmania jest tylko cieniem siebie sprzed kilku dekad i sama ledwo zipie, a nieudane projekty typu F-35, czy "super niszczyciel" zumwalt na które poszły w błoto dziesiątki miliardów dolarów ekonomicznie odbijają im się czkawką. Stanowczo przeceniasz mozliwości uSSmanii, a przecież dzisiejsza rzeczywistość np. w Syrii jasno pokazuje, że jest to już kolos na glinianych nóżkach. Rzeczywistość franuś zaprzecza temu, co mówisz. To widać gołym okiem.

0
0

Dodane przez FranekSt (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

"... Słaba ekonomicznie Rosja nie wytrzyma przez następna dekadę gigantycznego wyścigu zbrojeń konfrontacji USA-Chiny..." Żartujesz chyba

 Oczywiście, że wytrzyma i wytrzymuje z powodzeniem, bo gdy USA ładuje miliardy, to w Rosji robi sie to za tysiące... Bo gdy w USA zbrojeniówką zajmują się prywatne korporacje wyłudzające pieniądze od podatników na jakiś złom, który na polu walki jest bezbronny ( krążownik na M. Czarnym) to w Rosji zajmują sie spółki państwowe liczące dokładnie nakłady... Bo o ile naukowcy w USa pracujący nad zbrojeniówką liczą swoją kasę, to w Rosji naukowcy pracują z patriotyczną pasją za duużo mniejsze pieniądze..., bo o ile usrańcy tworza futurystyczne gnioty, to Rosjanie projektują wyłacznie tanie środki do ich unieszkodliwiania bez walki...

 I to by było na tyle.... miłych snów rusofobie...

 Dowód? Jak na razie usrańcy zaliczają wpadki w konfrontacji z Rosją...

0
0

Dodane przez Grześ72 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Zapominasz, że w Afganistanie mordowała żydowska wierchuszka ZSRR... Masz jakieś dane z mordów współczesnej FR? Tylko nie podawaj Czeczeni, gdzie syjoniści planowali zrobić w niej wyłom!

0
0

Niemcy znajac przychylnosc zachodu do poczynan z38-39 roku chcieli tym razem wykiwac ich w ten sposob ze:podpisujac z nimi a nie ZSRR kapitulacje zyskaja sojusznikow do walki z ZSRR.

Ajzenchaler nie dal sie na to nsabrasc.

Nastepnego dnia musieli podpisac kapitulacje tez z ZSRR.

 

0
0

Szarpie się AMR z Sceptykiem. Mnie się widzi że tradycyjna Ruś to ostała się tu na południu kontynentu. Oraz za Uralem. Bo tam na północy w europejskiej części kontynentu banda Moskwicyna nasłanego przez Londyn czyli HANZE już wcześniej wybiła do nogi wszelkich Rusów Ariów czy Słowian czy kogo tam jeszcze (plemiona słowianskie). Cała okolica Moskwy została podbita przez Londyn, to co później wyłaziło z Moskwa to byli tylko i wyłącznie potomkowie bandyty Moskwicyna. A tu dowód - mapa zasięgu wpływu tej bandyckiej mafii z 1400 roku: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f0/Extent_of_the_Hansa.png   Tak samo jak Moskwę mafia-hanzatycka skasowała na 300 lat Prusy Litwe Estonię Łotwę. Zbrodnie i mordy były niewyobrażalne. Mega nieszczęścia spotykały także Polskę non stop tylko i wyłącznie z powodu HANZY czyli mafii z Londynu która handlowała zbożem. Dawali kasę różnym bandytom. Jak straszni i dzicy to bandyci byli, piszą w Polskich kronikach. Pałac księcia Moskiewskiego to była ziemianka z której to na czworakach przez mały otwór się wypełzało wprost do bajora z świaniami i gównami księcia i jego dworu. Dla równowagi podam tylko mały przykład z kultury Wielkich Rusów: Polscy archeolodzy znaleźli zeszyciki z kory brzozowej całe pozapisywane przez uczące się dzieci! Oni tam na luziku wyprzedzali o 600 lat całą tzw ''Europę.'' Oczywiście Moskwa (czyli HANZA = City of London) skonfiskowała wszelkie odkrycia polskich archeologów. Wielkich Rusów wybili moskiwicyny od północy i chazry od południa. Długo przetrwali potomkowie plemion w okolicach Uralu (czyli okolice bardzo świętej góry której nazwy nie wymieniam celowo) ale wątpię czy kto przeżył bo stalin tam rzucał na nich atomówki i wojsko w latach 47-52.

0
0

Dodane przez dziadek ze wsi (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Ot i właśnie. Tak się wszyscy skupili na ostatnich 100 latach, że dalej (na przyczyny stanu rzeczy) nie patrzą. Wszędzie swąd dupska parchatego. Waterloo, 1815r numer rotshielda z giełdą angielską i od tej pory anglia cała i "wspaniała" należy do qrew szatana. Na przykład. Żeby dopowiedzieć "czym" jest anglia.

11831

0
0

Ktoś tam z zapałem pisał [chyba Pan Upadlina], że to dlatego teraz Rosja się zwąchała z Niemcami, bo Polacy nie chcieli sojuszu z Rosją. Niestety - jest dokładnie odwrotnie.Właśnie dlatego, że w Polsce nieprzerwanie rządził WSI=GRU, dlatego Putin mógł się zwąchać ze Schroedrerm, a potem z Merkel. Przecież te wszystkie Kwaśniewskie, Millery, Tuski, Komory wręcz tyłek lizały Kremlowi na każdym kroku i przy każdej okazji, aż do granic samoupodlenia. Rosja nie chce sojuszu z Polską - bo nie chce, bo uważa, że Polska to tylko dla niej przeszkoda do likwidacji, a między Moskwą a Berlinem nie ma być żadnej stolicy, ma być Mitteleuropa i wspólny pakt rosyjsko-niemiecki i potem Imperium Euroazjatyckie [Putin dla niepoznaki mówi o unii] od Lizbony do Władywostoku. Poczytaj "Podstawy Geografii" Alexandra Dugina. to lektura obowiązkowa na każdej akademii wojskowej w FR, mało tego, także "w cywilu" na każdym kierunku społecznym w Rosji. Polski ma nie być, a ideałem Dugina jest Iwan Grożny [po mojemu: Szalony, a właściwie to Iwan Psychopata].  Radzę poczytać tego demona Kremla: http://www.fronda.pl/a/aleksander-dugin-czekam-na-iwana-groznego,45653…  I jego jakże szczere wyznania: "Myślę, że to, co najlepsze w polskiej historii, to tradycja żydowska w małych miasteczkach wschodniej Polski. Właściwie interesuje mnie w Polsce wszystko, co było antykatolickie: polska masoneria i okultyści, Jan Potocki i Hoene-Wroński, Mienżyński i Dzierżyński... Oni wszyscy wybrali drogę eurazjatycką." ...albo  np. w wywiadze pada pytanie:  "- Zawsze upatrywaliśmy w tym największe dla nas niebezpieczeństwo: przyjacielski sojusz Niemiec i Rosji." a na to Dugin prosto z mostu: "- To nasze zadanie. Zjednoczyć się z Niemcami i stworzyć potężny blok kontynentalny." albo "Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana w istnieniu niepodległego państwa polskiego w żadnej formie." albo "

- Słowem, z Pana punktu widzenia korzystne są wszelkie działania antykatolickie w Polsce?

- Dokładnie tak. Trzeba rozkładać katolicyzm od środka, wzmacniać polską masonerię, popierać rozkładowe ruchy świeckie, promować chrześcijaństwo heterodoksyjne i antypapieskie. "  albo "W prawosławiu natomiast człowiek jest częścią Kościoła, częścią wspólnotowego organizmu, tak jak noga. Jak więc człowiek może odpowiadać za siebie? Czy noga może odpowiadać za siebie? Stąd wywodzi się idea państwa, totalnego państwa. Dlatego też Rosjanie, ponieważ są prawosławni, mogą być prawdziwymi faszystami, w odróżnieniu od sztucznych włoskich faszystów w rodzaju Gentile czy tamtejszych heglistów. Prawdziwy heglizm to Iwan Pereswietow - człowiek, który w XVI w. wymyślił dla Iwana Groźnego opryczninę. To był prawdziwy twórca rosyjskiego faszyzmu. On sformułował tezę, że państwo jest wszystkim, a jednostka niczym. Państwo jest zbawieniem, państwo jest Kościołem." Od siebie dodam: ów Iwan Pereswietow sformułował dwie "święte" zasady "wykonamy KAŻDY rozkaz" i "nasz honor [przeznaczenie, sens - było kilka wersji] to wierność". Obie zasady zostały praktycznie bez zmian przyjęte po 3 wiekach przez SS jako ich motto zasadnicze. To znacznie szerszy temat, bo od Rosjan naziści przejęli całą mistyke wokół "Blut und Boden", a sam nazizm był w dużym stopniu oparty o idee rosyjskie. Polecam: http://racjonalista.tv/michael-kellog-rosyjskie-zrodla-nazizmu/ Notabene:obecna flaga FR jest identyczna z flagą ROA, kolaboracyjnych oddziałów rosyjskich służących Hitlerowi. W których to oddziałach służył ojciec Putina, zreszta np. podczas pacyfikacji Warszawy. http://kresy24.pl/ojciec-putina-sluzyl-w-oddzialach-hitlera-i-pacyfikow… Zresztą dzięki temu ojciec Putina przeżył, uznano, że w NKWD będzie pożyteczny z uwagi na kontakty. 

0
0

Dodane przez FranekSt (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Dużo prawdy w tym co napisałeś, ale nie do konca... Putin nie chce sojuszu z Niemcami, ale nakłania go otaczająca Hasbara ( Chabad). Putin ustami Żirinowskiego i sam apeluje do nas o opamiętanie.

 Twierdzę z całym przekonaniem, że gdyby w Polsce rządziły siły przyjazne Rosjanom, Putin skwapliwie by ten sojusz z Polską zawarł. Ale sam musiałby byc przekonany o trwałych i szczerych intencjach Polaków... A to możliwe by było po czystkach w naszym narodzie...

0
0

Dodane przez Angelus Maximus Rex w odpowiedzi na

Rosjan ponoc zginelo 20.000.000 milionow Polakow zapewne ok.10.000.000

Dokumenty zniszczyl glupi murzyn zolnierz USA, gdy dorwal sie do samochodu dostawczego 

w ktorym byly dokumenty a nie zloto.

Ze zlosci wrzucili wszystkie dokumenty  do rzeki.

Glupi nie wiedza,ze dokumenty sa wiecej warte niz zloto.

 

0
0

Dodane przez FranekSt (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

nazizm franuś ma wiele wspólnego z talmudem, a nie z ideami rosyjskimi.. Coś ci się pomieszało. Hitler pisząc "mein kampf" wzorował się na talmudzie, gdzie wystarczyło tylko zamienić "żydowską rasę panów" i "gojowskich podludzi" na "niemiecką rasę panów" i "słowiańskich, cygańskich itp podludzi".

0
0

Dodane przez FranekSt (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

On sformułował tezę, że państwo jest wszystkim, a jednostka niczym.

 

Są czasy, gdy zasada ta ratuje naród. Jeśli się wciąż bazuje się na jednostkach, naród może zostać zmieciony w odmętach dziejów.

Nienawiść zaś szkodzi fizycznie jednostce, która ją w sercu nosi, wiadomo Ci o tym?

Z katolicyzmem Dugin ma rację. Czyż ta religia nie gubiła po wielekroć polskiego narodu, nie kierowała fałszywie na "święte wojny"?

0
0

Historii II wś nie da się zrozumieć do końca bez dowiedzenia się o dziejach Polski-Lachów-Słowian Ariów, nie tych z książek niemieckąi żyda  ręką pisanych, a tych szukanych i pisanych dziejów naszych rodaków i przekazów na własną rękę. Walka między Słowianami, a ludami zachodu (hybrydami?) trwa bowiem odkąd pamiętamy z przed naszej ery jeszcze. Nam Słowianom Polakom Lachom, przychodzi mierzyć się z przeciwnikiem zmieniającym systemy i budującym nowe imperia do atakowania nas. Wróg używa wszelkich metod od fizycznego unicestwienia po oszustwa i intryg wysoce perfidnych. Tworzą sztuczne nacje i państwa jako pdstawy do dalszych eksploatacji. Do tego używają inżynierii społecznej, aby nas urabiać pod ich wolę. Wszelaki napływ rozego rodzaju tworzonych obrazów pożadania typu oświecony i nowoczesny, mody i trendów, które są odnoszone do różnych płaszczyzn i wymiarów życia danego naorodu po gospodarkę, postawy ludzkie, a także naukę i inne socjotechniczne manipulacje. Np dzisiejszy projekt tworzenia "europejskiego polaka"- pożadana przez zachód postawa Polaka, decydują kto może być Polakiem, a kto nie. Np PO tak, Pis, Onr, Kukiz już nie. Itd. Zauważmy ciekawe cechę. Ludy zachodu i państwa, które  mają nie są w stanie niczego wytworzyć, żyją i budują swój dobrobyt z kolonizajci i pasożytowania. Zupełne przeciwieństwo natury Słowian, gdzie tworzymy i nie musimy żyć kosztem niewolenia i niszczenia innych. A honor, na który narze bezpodstawnie autor, jest wartością samą w sobie ponad czasową i ponadmaterialną. Dzieki Honorowi - wewnętrzym zwierciadle z wysokich wartości energetyczno- etyczno-moralnych jesteśmy w stanie wyczuwać i zauważać manipulacje i oszustwa wroga. To jest wartość narodów o wysokich kulturach. Zachód postepuje jak postępuje, ale skąd oni są i od kogo się wywodzą ,co jest ich dziedzictwem? A kim są Słowianie Polacy ? Wywodzimy się i jesteśmy kontynuacją wielkiej bogatej kultury słowiańsko aryjskiej i narodu Ariów Słowian. Dlatego nam nie pasuje świat globalistów. A im nie pasujemy my bo nie ma naszej zgody na zniewolenie i wyzysk, pasożytnictwo i eksploatację, kolonizację zradzającą cierpienia i niesprawiedliwości. Tu trzeba się doszukiwać przyczyn wojen.

0
0

Dodane przez HusarPolska (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Bardzo ładnie. Syntetyczne podejście nareszcie. Bo tu głównie analiza krzywd : kto nam co złego i kiedy zrobił. Właśnie z tak szerokim horyzontem mamy sprawy widzieć. Bo inaczej będą to próżne swary o byle co. Trzeba sobie w końcu uświadomić, że byliśmy kiedyś Wielkim Narodem i nasza prawdziwa (nie Watykańska) historia sięga dziesiątek, o ile nie setek tysięcy lat wstecz. Genetyka jest nieubłagana, jak matematyka. Tylko jej interpretacja właściwa nie może się przebić w mediach. Wiadomo dlaczego.

12050

0
0

Dodane przez Wiedźmin-Dermatolog (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Bo tu głównie analiza krzywd : kto nam co złego i kiedy zrobił.

 

Przy doświadczeniach z holowaniem holokaustu jestem skłonna twierdzić, że analiza krzywd, to jewrejska przypadłość. Sławy na pewno nie przynosi.

0
0

Dodane przez Wiedźmin-Dermatolog (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie bądź taki ostrożny... Chodzi o żydów, co by ich łatwo nie można namierzyć i zlikwidować chorobę...

 Test DNA i mamy ich jak na... patelni...

0
0