W Japonii trwa walka z pożarem - płonie napromieniowany las w pobliżu elektrowni Fukushima Daiichi

Kategorie: 

Źródło: Twitter

Japońskie służby, wspomagane przez wojsko, wznowiły akcję pożarową w lesie położnym w najbliższej okolicy uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima Daiichi. Wydawało się, że pożar, który podobno nie zagraża siłowni, udało się opanować, ale najwyraźniej rozgorzał na nowo. 

 

 

Pojawiły się też obawy czy nie rozprzestrzeni on skażenia. W sumie przy zwalczaniu ognia używa się osiem śmigłowców, a na ziemi, z pożarem walczy 240 strażaków, którzy ze względu na skażenie, muszą pracować w specjalnych strojach ochronnych. Według władz prefektury Fukushima, nie da się jeszcze stwierdzić czy  w wyniku pożaru nastąpił wzrost promieniowania. 

W sumie spłonęło już ponad 20 hektarów lasu w pobliżu miasta Namie, które znajduje się kilkadziesiąt kilometrów od elektrowni atomowej i stanowi część strefy zamkniętej. Gaszeniu pożaru zapobiega skutecznie silny wiatr. Pochodzenie ognia nie jest znane, ale podejrzewa się, że pożar został spowodowany przez uderzenie pioruna. 


 

Ocena: 

5
Średnio: 4.3 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Wiedźmin-Dermatolog

Płoną lasy w okolicach

Płoną lasy w okolicach napromieniowanych, bo drzewka po prostu obumierają i robi się dużo chrustu. Łatwopalnego. A ciągle zachodząca reakcja rozpadu uranu czy tam plutonu też podgrzewa okolicę, to i sucho. Przecież oni tam tego nie opanowali i od 6-ciu lat reaktor robi co chce, tylko przetopił dno bunkra i zatopił się w ziemi. Ciekawe czy jak już wyparuje wystarczająco dużo wody z okolicy nastąpi masa krytyczna i wielkie Jebut !!! I po Japonii.

13102

Portret użytkownika Wiedźmin-Dermatolog

Ale w Czarnobylu było bum i

Ale w Czarnobylu było bum i koniec, a tu, powtarzam, w ziemi ciągle jest ponad 80 ton paliwa nuklearnego całkowicie bez kontroli w trakcie reakcji. 6 lat już ! To będzie trochę inaczej niż w Czarnobylu. Do tego płonie i radioaktywny dym niesie to po świecie z chmurkami. Wszędzie. Polecam zaopatrzyć się w jodzik. Teraz deszcze mogą być bardziej szkodliwe niż zwykłe kwaśne.

14982

Portret użytkownika sceptyyk

Dobrze piszecie dziadku,

Dobrze piszecie dziadku, jesli paliwo z reaktora, przepaliło jego konstrukcję, to należy sobie tak to wyobrazić: płynny metal-paliwo, topi pod sobą glebę i przechodzi coraz niżej, topiąc kolejne warstwy... Problem polega na tym, że stopione warstwy, zostają silnie napromieniowane przechodzącym przez nie paliwem, po czym zastygają i promieniują przez trudny do okreslenia czas... te zastygnięte warstwy gleby, będą obmywane wodami gruntowymi i... My nie wiemy czy paliwo przedostało się przez fundamenty reaktora, życzmy Japończykom i sobie, żeby pozostało pod kontrolą.

Portret użytkownika Andrzej DuBa

W kazdym reaktorze jest po

W kazdym reaktorze jest po 180 ton tego gówna. Potwierdzone są 3 stopione reaktory i brak jednego basenu ze zużytym brudnym bardzo ekstremalnie toksycznym paliwem które jest jeszcze bardziej groźniejsze niż te 3x180 ton stopione reaktory. Gdy corium chociaż jednego z tych reaktorów dojdzie i przepali się przez ziemie i skały i co tam będzie po drodze i wpadnie do lawy to z automatu straci chłodzenie wodne które cały czas trwa po dziś dzień i spowalnia reakcje jak tylko może. Corium bez wody którą bezustannie dolewają w niezliczonych ogromnych ilościach zwyczajnie w lawie wulkanicznej dojdzie do swojej masy krytycznej i pociągnie za sobą wszystko co tam jest w reakcji łańcuchowej. Teraz wystarczy sobie skumać że bomba Hiroshimska miała bardzo malutko materiału rozczepialnego - tak mało że koleś miał to w ręce jednej i nie zajmowało więcej niż przenośne radio średnich rozmiarów, a zniszczyło to całkiem duże miasto - chyba nie trzeba mówić jakie by było wielkie bum od 3 x 180 ton tego gówna + wszystkie elektrownie na ziemi i mamy supernową tu na miejscu a po ziemi księżycu i pobliskich planetach zostaje kurz w kosmosie - to wszystko. (nie dziwić się lewactwu i idiotyzmom w TV - oni walczą nie o kasę i podbijanie krajów ale o lokum w przygotowanych bunkrach na czas kreowanych wojen wszędzie. Kto się z tych baranów przysłuży najbardziej wywalczy sobie byt w bunkrze na zawsze więc nie dziwcie się tym absurdom które się dzieją tu i teraz. Śmierć wszystkim rządom, mediom, i instytucjom odpowiedzialnym za zatajenie tego incydentu i fałszowanie monitoringów z tym związanych.

Portret użytkownika ajwaj

Dwie amerykańskie bomby

Dwie amerykańskie bomby atomowe kilkadziesiąt lat temu, teraz rozwalona elektrownia atomowa chyba zbudowana przez amerykanów... Niech ktoś skopiuje kilku japończyków, żeby w Europie można było do gabloty wstawić i pokazywać dzieciom, że kiedyś była taka rasa.
No nic: byli fajni i zabawni, zrobili sporo ciekawych urządzeń i innych rzeczy jak mangi - ja tam będę ich miło wspominał.

Strony

Skomentuj