Przez amerykański Kongres przepychana jest ustawa przewidująca nałożenie kolejnych sankcji na Koreę Północną w związku z rozwojem technologii rakietowej i programu nuklearnego. Gdy dokument zostanie podpisany przez prezydenta, USA będą dochodzić czy Chiny, Iran, Rosja i Syria przestrzegają rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zakazuje współpracy z Pjongjangiem.

W ostatnim czasie władze Stanów Zjednoczonych wzywały, aby kraje utrzymujące stosunki dyplomatyczne i finansowe z Koreą Północną natychmiast je zerwały i zakończyły współpracę np. w sferze zatrudniania północnokoreańskich pracowników. Mimo potężnej nagonki na reżim Kim Dzong Una niektóre państwa nie rezygnują, a wręcz poszerzają zakres współpracy.

Co prawda Chiny to największy i najsilniejszy sojusznik Korei Północnej. Można wręcz stwierdzić, że Pjongjang jest uzależniony od swojego sąsiada, lecz nawet gdyby Pekin uległ presji USA i zechciał zagłodzić ekonomicznie to państwo, Kim Dzong Un posiada jeszcze jednego partnera. Rosja to drugi po Chinach eksporter ropy do Korei Północnej.

Należy zauważyć, że podczas gdy władze Chin nie potrafią zapanować nad swoim sąsiadem i grożą kolejnymi sankcjami, Rosja kontynuuje współpracę a nawet ją pogłębia. W tym roku, rosyjskie władze dyskutowały nad zwiększeniem kooperacji w sferze transportu kolejowego. Uruchomiono również regularne kursy promem z Władywostoku do Rasŏn. Zaś sam Władywostok pozostaje atrakcyjnym miastem dla tysięcy północnokoreańskich pracowników.

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę pozwalającą nałożyć kolejne sankcje na Koreę Północną. Dokument ten znajduje się teraz w Senacie i przewiduje również inspekcje wszystkich statków handlowych. Stany Zjednoczone będą dochodzić które z portów lub lotnisk na świecie mogą łamać rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ i umożliwiać Korei Północnej omijanie zachodnich sankcji. W ustawie wymieniono rosyjskie porty w miastach Nachodka, Wanino i Władywostok, a także porty i lotniska w Chinach, Iranie i Syrii.

Amerykański rząd podejrzewa, że statki kursujące do Korei Północnej mogą przewozić metale szlachetne, niektóre surowce energetyczne, materiały lub części niezbędne dla rozwoju tamtejszego programu rakietowego. To wyjaśniałoby dlaczego w ostatnich latach Pjongjang, mimo zachodnich sankcji, wciąż rozwijał arsenał rakietowy i jądrowy. Jednak Rosja uważa, że chęć kontrolowania jej portów morskich może okazać się bardzo niebezpieczna, ponieważ władze dobrowolnie nie zgodzą się na inspekcje, co oznacza, że Stany Zjednoczone musiałyby użyć siły.

Pojawia się więc pytanie - kto da Amerykanom prawo do kontrolowania oraz ewentualnego blokowania portów morskich i lotnisk w innych krajach? Wiceprzewodniczący Komisji ds. Obrony Dumy Państwowej Andriej Krasow powiedział, że Rosja nie wpuści na swoje wody terytorialne ani jednego amerykańskiego okrętu. Chęć użycia siły przez USA może dodatkowo pogorszyć mocno napiętą sytuację, jaka panuje wokół Korei Północnej.

Źródła:

https://foreignaffairs.house.gov/legislation/h-r-1644-korean-interdiction-modernization-sa...

http://www.reuters.com/article/us-northkorea-usa-russia-idUSKBN17Z0B7