Asteroida 2012 DA14 może być warta około 200 miliardów dolarów

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Już jutro dojdzie do rekordowego przelotu asteroidy DA14. Już wielokrotnie pisaliśmy o tym ciele niebieskim w kontekście ewentualnego zagrożenia dla Ziemi. Agencje kosmiczne twierdza, że do kolizji z pewnością nie dojdzie, chociaż największe zbliżenie wyznaczy dystans około 27 tysięcy kilometrów. Firma Deep Space Industries, planująca w przyszłości eksplorację takich obiektów oszacowała za to jej hipotetyczną wartość.

 

Obiekt, który przeleci w piątek to około 50 metrowa asteroida o wadze około 180 tysięcy ton. Wyjątkowość tego wydarzenia polega na tym, że ludzkość jest świadoma tego przelotu. Zdarzały się już podobne wydarzenia w przeszłości i nasi bystrzy naukowcy zauważali je już po przelocie. Nie jest też zapewne dużą przesadą, aby twierdzić, że wiele takich 50 metrowych kosmicznych skał przeleciała zupełnie niezauważona.

 

Przedstawiciele Deep Space Industries zauważyli, że DA14 nie jest zbyt szczęśliwym celem dla eksploracji, ponieważ obiekt ten jest mocno pochylony w stosunku do Ziemi ( kąt 7 stopni), więc "upolowanie" tego ciała niebieskiego byłoby trudne.

 

Jak bardzo dochodowy może to biznes świadczy ich szacowanie wartości DA14. Według specjalistów z Planetary Resources sama woda, jaką udałoby się wydobyć jest warta 65 miliardów dolarów a metale nawet 130 miliardów dolarów. Oznacza to, że 2012 DA14 jest warty prawie 200 miliardów dolarów. Jak to możliwe? Po prostu woda i metale to cenne surowce w kosmosie a ich cenę kształtuje głównie koszt wyniesienia na orbitę. W przypadku asteroidy surowce są już w kosmosie, więc można będzie zasilać nimi stacje kosmiczne i satelity.

 

Oprócz Deep Space Industries eksploracją asteroid interesuje się inna korporacja, Planetary Resources. Firma założona przez kilku amerykańskich miliarderów planuje opracowanie technologii umożliwiającej pochwytywanie tego typu asteroidów i kierowanie ich na pozycje, w których można by było rozpocząć ich eksploatację. Do 2025 roku korporacja planuje mieć już swój statek poszukiwawczy a dziesięć lat później rozpocznie "żniwa".

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Felek

Prosty ten twój żart. Pewnie

Prosty ten twój żart. Pewnie nie doczytałeś, że najdroższe jest wyniesienie takich ilości wody i metali jakie zawierała ta asteroida na orbitę okoloziemską. Gdyby znaleźć sposób skierowania pędzącej szybciej od kuli karabinowej asteroidy na orbitę okołoziemską to wtedy dopiero jej wartość sięgałaby 200mld dolarów.

Portret użytkownika brutal

teraz wyszła prawda na

teraz wyszła prawda na wierzch, do czego potrzebni sa naukowcy i NASA ,zamiast się zajmować badaniami szacują zyski ,tylko kasa się liczy nie ważne co dzieję się z ziemią jaki wpływ mogą mieć pozyskiwanie surowców z tych komet, czy podczas prac nie rozlecą się na kawałki i nie zmienią trjektori i w ten czas kawałki nie trafią w ziemię ? a nam powiedzą że deszcz meteorytów spadł ? kto ma z tego zysk ,napewno nie zwykły robol ! nie rozumię tej zachłanności ,mało że zniszczyli ziemię to jeszcze zrobią burdel nad naszymi głowami ,a my musimy na to wszystko patrzeć, ten świat będzie tylko coraz bardziej beznadziejny patrzeć jak tylko będzie coraz gorzej ,  pozdrawiam..

Strony

Skomentuj