Mahmud Ahmadineżad, negator Holokaustu, chce zostać prezydentem Iranu

Kategorie: 

Źródło: ONZ

W związku z wydarzeniami w Syrii i Korei Północnej, sytuacja międzynarodowa jest mocno napięta, ale wygląda na to, że może być jeszcze gorzej. W przyszłym miesiącu w Iranie odbędą się wybory prezydenckie. Swoją kandydaturę złożył niedawno Mahmud Ahmadineżad.

 

Mahmud Ahmadineżad był prezydentem w latach 2005-2013. Za jego kadencji wielokrotnie próbowano sabotować program nuklearny. W tym celu powstał wirus o nazwie Stuxnet. W tajemniczych okolicznościach ginęli również irańscy naukowcy. Do głównych podejrzanych należał Izrael i Stany Zjednoczone a Ahmadineżad często odpowiadał, że państwo żydowskie "zniknie z map świata".

 

Ahmadineżad oskarżał również Zachód o stosowanie broni klimatycznej, sztuczne wywoływanie trzęsień ziemi oraz negował Holokaust. Jego wypowiedzi powodowały, że Iran był coraz bardziej izolowanym państwem w świecie, na który nakładane były kolejne sankcje.

 

Dopiero za prezydentury Hasana Rouhaniego, Iran zgodził się ograniczyć swój program nuklearny w zamian za zniesienie sankcji, co miało wywrzeć pozytywny wpływ na gospodarkę. Problem w tym, że korzyści z tego wynikające są w chwili obecnej niewielkie a na Iran nakładane są nowe sankcje - tym razem za rozwój technologii rakiet balistycznych.

 

19 maja odbędą się wybory prezydenckie. Hasan Rouhani będzie się starał pozostać na drugą kadencję, co było właściwie do przewidzenia. Jednak ogromnym zaskoczeniem jest kandydatura Mahmuda Ahmadineżada, który już w zeszłym roku zapowiadał start w wyborach i jak widać zignorował sprzeciw Najwyższego Przywódcy Islamskiej Republiki Iranu, ajatollaha Ali Chamenei'ego.

 

Swoją kandydaturę w nadchodzących wyborach prezydenckich zgłosiło wielu polityków - nie tylko twardogłowy Ahmadineżad, ale także jego najbliżsi współpracownicy. Sam Ahmadineżad prawdopodobnie nie będzie mógł startować w wyborach. Ali Chamenei powiedział, że jego kandydatura byłaby wręcz szkodliwa dla państwa, ale na jego miejscu może pojawić się inna osoba ze środowiska twardogłowych.

 

Źródła:

http://www.reuters.com/article/us-iran-election-rouhani-idUSKBN17G0XU?il=0

https://www.nytimes.com/aponline/2017/04/12/world/middleeast/ap-ml-iran-elections.html?_r=1

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika John Moll

Zacytowałeś tylko fragment

Zacytowałeś tylko fragment zdania, przez co stracił sens. Po co?

Jednak ogromnym zaskoczeniem jest kandydatura Mahmuda Ahmadineżada, który już w zeszłym roku zapowiadał start w wyborach i jak widać zignorował sprzeciw Najwyższego Przywódcy Islamskiej Republiki Iranu, ajatollaha Ali Chamenei'ego.

Portret użytkownika ąę

Tzw.Ahmidinedżad jest

Tzw.Ahmidinedżad jest przedstawicielem kilkutysięcznej diaspory żydowskiej w Iranie.Wykonuje dobrze powierzone przez "niewidzialny rząd światowy" - zadanie.Odsunięty od władzy z uporem probuje znowu swoich sztuczek- militaryzacji i agresji Iranu skierowanego przeciw Israelowi- po to aby stworzyć pretekst do agresji USA (tzn. Israela).Aktualny prezydent USA- ma tyle samo do powiedzenia co biedny murzynek O'bama. 

Portret użytkownika kolo

" po to aby stworzyć pretekst

" po to aby stworzyć pretekst do agresji USA (tzn. Israela)"

Znowu te wasze głupiutkie historyjki spiskowe - izrael miał juz pretekst i to nie jeden np. program atomowy iranu i nic nie zrobił - jakby chciał mieć pretekst to był idealny. 

Portret użytkownika ąę

Z obawy przed ZSRR jedynie

Z obawy przed ZSRR jedynie które stanęły po stronie Iranu. W USA rządy od czasu wojny 6-dniowej sprawuje Israel i zarówno O'bama (który pod koniec "swojej prezydentury" udzielił bezzwrotnej zapomogi wysokości która zaskoczyła nawet samego Netanjahu) jak i aktualny  figurant  mają niewiele do powiedzenia w Kongresie.Po za tym rudzielec ma kilka geszeftów w Israelu a jego zięć wzrastający dopiero multimilioner jest pochodzenia "FINANSOWEGO"- więc tak jak poprzednio poltyka Israela będzie polityką USA.

Skomentuj