USA zwiększa siły powietrzne w Europie w odpowiedzi na działania Rosji

Kategorie: 

Źródło: Internet

W odpowiedzi na wysoką aktywność rosyjskich sił powietrznych w Europie Stany Zjednoczone modernizują swoje jednostki w tym regionie świata.

 

US Air Force zapowiedziały, że grupa F-35s zostanie ulokowana w Europie w ramach strategii powstrzymywania agresywnej postawy politycznej Rosji. Według ich oświadczenia ma to być dopiero początek długookresowego programu F-35, który jest ważnym krokiem milowym w polityce zagranicznej i efektem naturalnego rozwoju potencjału militarnego USA.

 

Decyzję tę podjęto w momencie, gdy liczebność rosyjskich myśliwców operujących w regionie jest o wiele wyższa – a w niektórych przypadkach mowa też o wyższej jakości sprzętu – niż sił powietrznych NATO na terenie Europy.

F-35 to myśliwce posiadające technologię stealth i dysponujące najwyższej klasy sprzętem komunikacyjnym, który pozwala na niezrównanie sprawne dzielenie się informacjami z innymi jednostkami. Stanowią one jeden z najważniejszych elementów sił powietrznych USA, ponieważ ich obecność zwiększa możliwości jak i wydajność samolotów starszego typu.

 

Jakkolwiek Rosja od lat stara się skontrować technologię stealth i nieraz prowokowała USA wspominając o możliwościach swojej obrony przeciwlotniczej, piloci zapytani o zdanie na temat tej kwestii stwierdzili, że maszyny te dają im bezprecedensowe możliwości na współczesnym polu walki.

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 2.7 (3 votes)
Opublikował: Darmor
Portret użytkownika Darmor

Komentarze

Portret użytkownika FranekSt

Najprawdopodobniej będzie

Najprawdopodobniej będzie detaszowanych 4-8 F-35 II z 34FS z bazy Hill w Utah. Najbardziej prawdopodobne sa wspólne ćwiczenia z brytyjskimi F-35B dla uzyskania interoperacyjności, w tym między USAAF a USMC, który ma aktywnie wspierać US Navy. Mniej prawdopodobne, ale możliwe detaszowanie do Niemiec.

Portret użytkownika FranekSt

F-35 dopiero w 2015 zyskal

F-35 dopiero w 2015 zyskal status wartości i sprawności operacyjnej przewyższającej myśliwce 4 generacji [F-15, F-16, F-18]. To zdecydowało o zamowieniu przez Izrael myśliwców F-35, pierwsze 2 dostarczono na poczatku roku. To bardzo twardy znak, że F-35 pokonał problemy "toothing age" - Izrael nigdy by nie posadził pilotów na gorszym sprzecie od posiadanego, a co dopiero na "złomie". Zakup F-35 nie wchodzi w gre przed 2025, ponieważ nie wchodzimy w łańcuch dostaw, nie jesteśmy beneficjentami programu. Cena jest na razie nieakceptowalna. Ponadto dopiero odbywa się integracja kolejnych systemów uzbrojenia i wyposażenia [np. JSM sczy SOM]. Dopiero po wyprodukowaniu pierwszego tysiąca egzemplarzy nastapi wyraźny efekt spadku ceny, przy jednoczesnym skumulowaniu nabytych funkcji i polepszenia resursu. Na chwilę obecną bez porównania bardziej sensowne i prawdopodobne jest modernizowanie F-16 do wersji V z radarem AESA. Polskie F-16C/DBlock52+ należą do najbardziej dojrzałych wersji, prócz instalacji JASSM-ER o zasięgu 1000 km, następny etap to pozyskanie przeciwokrętowego LRASM [JASSM-C] też o zasięgu 1000 km. Plus także JSM i ew. SOM. Modyfikacja posiadanych F-16 będzie raczej po 2020, zakup F-35 po 2025. Resurs polskich F-16 został zużyty przy starym programie resursowym zaledwie w 14%, obecnie, gdy badania pozwoliły na nowy program podniesienia resursu z 8 do 12 tys h nalotu, zużycie resursu wynosi 9,3%. Podstawą działania dla amerykańskich F-35 jest przenikanie i niszczenie silnego lotnictwa i obrony plot i prak Chin. F-18 ze względu na udźwig i zasięg i gabaryty uzbrojenia ma wtórnie rozszerzać i pogłebiać strefę włamania dokonana przez F-35. W warunkach polskich podstawą skutecznego operowania naszych F-16 jest silna Wisła i Narew  - naziemna obrona przeciwrakietowa i przeciwlotnica, zabezpieczająca lotniska i umozliwiajaca pełne korzystanie z nieba - F-16 jako szybka latająca artyleria rakietowa plot z rakietami AMRAAM [120 km posiadane C-7 i 180 km do zakupu wersja D], a także jako ruchome, szybkie wyrzutnie JASSM-ER o zasięgu 1000 km. W przyszłości przeciwokrętowe LRASM o zasięgu 1000 km. Także dla zapewnienia ochrony konwojom na Bałtyku i przykrycia dla 2 Morskich Dywizjonów Rakietowych operujących mobilnie jako wyrzutnie nadbrzeżne z kierowanymi rakietami NSM o zasięgu 250 km, oraz 3 korwet rakietowych Orkan z rakietami RBS-15Mk3 o zasięgu 200 km. Ponadto od zakupu F-35 jest pilniejsza potrzeba zakupu samolotów klasy AWACS/AEW, choćby na bazie G550 [jak np. kupiły Włochy], czy od Saaba, czy amerykańskie, zwłaszcza sieciocentryczneE-2D zdolne do naprowadzania i korygowania/zmiany celów dla rakiet w locie. Zakup F-35 ma sens dopiero po nabyciu przeważających bojowo funkcji, niedostepnych F-16, a na tym etapie F-16 ma jeszcze sporo możliwości modernizacyjnych, wliczając integrację z najnowszymi skalowalnymi bombami atomowymi B-61Mod12 w ramach Nuclear Sharing, natomiast F-35 nie nabył jeszcze gros pakietu funkcji sieciocentrycznych, uzasadniających zakup dla PSP w naszych konkretnych warunkach i potrzebach. No i cena i koszta serwisu spadną dopiero po wyprodukowaniu pierwszego tysiąca F-35, a także z nabyciem doświadczeń po badaniach z nalotu wieloletniego. Żaden kraj z łańcucha wytwórców/uzytkowników F-35 nie wycofuje się z programu, odwrotnie, jest dodatkowo kilka innych prócz Polski, rozważających jego nabycie. Zresztą możliwy jest wariant zakupu 12-24 F-16 po 2020, a F-35 jako eskadry stricte uderzeniowej, wymuszającej na FR przesunięcie ataku na daleka obronę, ale raczej ok. 2030. Pierwszym elementem wzmocnienia jest modernizacja dostarczanych M-346 Master/ Bielik do wariantu szkolno-bojowego AC, z uźwigiem uzbrojenia i wyposażenia do 4 ton. Do zamówionych 8 egzemplarzy można dokupić w ramach tej samej transzy kontraktowej 4 dodatkowe egzemplarze, co zapewne spowoduje przesunięcie Su-22 do zadań wyłącznie szkoleniowych treningu zaawansowanego. Opcjonalnie można rozważyć zakup następnej eskadry Bielików, dla zrównowazenia wycofywania MiGów-29, z których 16 zostanie potraktowanych jako magazyn części, a 16 już zmodernizowanych i uzbrojonych w rakiety R-27,, R-60, R-77 pozostanie w służie. Zaznaczam, że w polskich warunkach podstawą działań nie są bezpośrednie walki powietrzne, tylko dalekodystansowe użycie rakiet AMRAAM z naprowadzaniem sieciocentrycznym, a dopiero tytułem "ostatniej zapory" użycie rakiet średniego i krótkiego zasięgu. Stąd Bieliki w tej funkcji sa pełnowartościowymi maszynami, mimo gorszej prędkości maksymalnej i wznoszenia. Podstawą w warunkach wojny jest dyżur bojowy na pułapie i sektorowość. Działania F-16 i Bielików i Mig-29 mają się odbywać w ramach przykrycia Wisły i Narwi i pod kontrolą AWACS, w całości w ramach naszego bąbla antydostępowego A2/AD.

Portret użytkownika Nicco

Samolot poddawany jest

Samolot poddawany jest rosnącej krytyce ze względu na przedłużające się testy i brak zdolności operacyjnej już wyprodukowanych samolotów. W ciągu dekady koszty całego programu urosły o 70% z 233 do 395,7 mld USD. Szacowany koszt godziny lotu wersji A (32 tys. USD) będzie o 20% wyższy niż F-16. Koszt eksploatacji samolotów rozciągnięty na 55 lat ma kosztować USA 857 mld USD. Jednym z krytyków jest Pierre Sprey, jeden z konstruktorów samolotu F-16 i A-10, które F-35A ma zastąpić. Uważa on, iż jak na samolot myśliwski F-35 ma zdecydowanie zbyt małe skrzydła, a przez to większe ich obciążenie, co przy mniejszym stosunku ciągu do masy czyni go samolotem znacznie mniej zwrotnym niż myśliwce czwartej generacji. Do roli samolotu bezpośredniego wsparcia jaką spełnia A-10, F-35 ma mieć zbyt małe skrzydła, co daje małą zwrotność przy mniejszych prędkościach na niskiej wysokości, wymaganą dla unikania ognia przeciwnika.

 

Dodatkowo poważnym problemem jest ciągle rosnąca masa, zmniejszająca zasięg i zwrotność oraz obciążająca silnik. F-35 z pełnym zapasem paliwa waży 35 ton, podczas gdy dwusilnikowy F-15 – 40 ton. Sam silnik jest powodem poważnych problemów. Od 2007 roku z powodu poważnych usterek cała flota F-35 uziemiana była już 13-krotnie, w większości z powodu problemów z napędem. W roku 2008 firma RAND Corporation we współpracy z wojskiem przeprowadziła symulację konfliktu z Chinami przy użyciu przez siły zbrojne Stanów Zjednoczonych F-35. Analitycy John Stillion i Harold Scott w raporcie wynik podsumowali stwierdzeniem „nie potrafi skręcać, nie potrafi się wznosić, nie potrafi przyśpieszać”. W 2013 roku Pentagon zmniejszył po raz kolejny limit osiągów dla F-35 dopuszczalne przeciążenia przy zakręcie ustalonym z 5,3 G do 4,5 G dla wersji A z 5 G do 4,5 G dla wersji B oraz z 5,1 do 5 G dla wersji C. Podobnie aby samolot był w stanie spełnić wymagania, konieczne stało się wydłużenie czasów potrzebnych na przyśpieszenie samolotu od prędkości odpowiadającej liczbie macha 0,8 do 1,2 odpowiednio dla wersji A, B i C o 8, 16 i 43 s. Zacytowani przez brytyjskie czasopismo „Flight International” piloci określili osiągi F-35 jako żenujące i porównywalne do F-5 i F-4.

 

Krótko po objęciu stanowiska prezydenta USA przez Donalda Trumpa nowy sekretarz obrony, generał James Mattis, zlecił porównanie możliwości myśliwców F-35C i F/A-18E/F Advanced Super Hornet. Zależnie od wyniku testów możliwe jest ograniczenie zamówień na F-35C lub całkowite porzucenie tej wersji Lightninga II.

Chcą się już ich pozbyć, bo te F-35 to balast.

Portret użytkownika Nazwisko lub pseudonim

Nie rozumiem dlaczego Rosja

Nie rozumiem dlaczego Rosja "w odpowiedzi na działania USA" nie zwiększa liczebności wojsk we Francji, Włoszech, Niemczech, W Kanadzie, w zatoce meksykańskiej, w ameryce południowej, w meksyku?
Przecież już od tej medialnej amerykańskiej propagandy antyruskiej to się tak rzygać chce, że wbrew sobie zaczynam marzyć, że rosja rozpierdzieli ten ussański kraj nachalnego łgarstwa - to przynajmniej spokój będzie od wrzaskliwych wymiocin produkowanych przez nsa, cia, sorosa, koncerny. Marzenia psuje to, że rosja bez przeciwwagi zacznie robić to samo.

Portret użytkownika Medium

Świetnie napisane, że pozwolę

Świetnie napisane, że pozwolę sobie zacytować z pogrubieniem:

Przecież już od tej medialnej amerykańskiej propagandy antyruskiej to się tak rzygać chce, że wbrew sobie zaczynam marzyć, że rosja rozpierdzieli ten ussański kraj nachalnego łgarstwa - to przynajmniej spokój będzie od wrzaskliwych wymiocin produkowanych przez nsa, cia, sorosa, koncerny.

Od siebie dodam, że Rosja zamiast rozp...lić, zaszachuje w sobie tylko wiadomy sposób, czego jej serdecznie z całego serca życzę. 

Portret użytkownika MiamiVibe

Ja mam takie wrażenie, że to

Ja mam takie wrażenie, że to właśnie poziom nawalenia elektroniki w ,,cudeńkach" amerykanów, będzie ich gwoździem do trumny. W końcu ruskie nie takie cuda wyłączali kilkoma przyciskami Smile Pamiętam jak unieruchomili amerykański krążownik, czyniąc go całkowicie ślepym.

Strony

Skomentuj