Putin twierdzi, że syryjska opozycja przygotowuje prowokację aby zachęcić USA do zbombardowania Damaszku

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Państwa zachodnie i Rosja wciąż wymieniają się oskarżeniami w odniesieniu do ostatniego ataku chemicznego na syryjskie miasto Chan Szajchun, które pozostaje pod kontrolą islamskiej opozycji. Stany Zjednoczone dają do zrozumienia, że będą teraz patrzeć na ręce Assada i za każdym razem gdy przekroczy "czerwoną linię", będą uderzać w armię rządową. Tymczasem Władimir Putin ostrzega, że rebelia zachęcona ostatnią reakcją Amerykanów przygotowuje kolejną prowokację.

 

Domniemane użycie broni chemicznej przez wojska syryjskie miało miejsce 4 kwietnia. Obie strony konfliktu przedstawiają różne wersje wydarzeń. Rosja utrzymuje, że syryjskie lotnictwo uderzyło w prowizoryczną fabrykę islamskich rebeliantów, gdzie produkowano gazy bojowe. Z kolei USA twierdzą, że posiadają dowody, które potwierdzają winę wojsk Assada - samoloty wojskowe miały użyć broni chemicznej przeciwko cywilom.

 

Zrzucanie bomb wypełnionych zabójczą substancją chemiczną na cywilów wydaje się być kompletnie bez sensu. Wojska rządowe i bez tego doskonale radzą sobie w walce z tzw. opozycją. Assad został już wielokrotnie potępiony za rzekome używanie broni chemicznej, więc dlaczego miałby ponownie przekraczać "czerwoną linię" i narażać się na atak ze strony Stanów Zjednoczonych? Stosowanie gazów bojowych byłoby po prostu zbyt ryzykowne i należałoby uznać, że Assad jest totalnym szaleńcem, głupcem albo po prostu wykonuje czyjeś polecenia i faktycznie zrzuca chemikalia na ludzi aby pogrążać Rosję, która jak wiadomo broni go przed Zachodem przy każdej okazji.

 

Sekretarz Stanu Rex Tillerson oskarżył Rosję o to, że w 2013 roku nie dotrzymała umowy i nie zlikwidowała całego arsenału chemicznego Syrii. Dlatego Zachód twierdzi, że Putin jest współodpowiedzialny za to co dzieje się w tym kraju. Mimo tego, we wtorek podczas szczytu G7 we włoskim mieście Lukka zadecydowano aby nie nakładać kolejnych sankcji na Rosję. Rex Tillerson ogłosił, że era Assada dobiega już końca i zamiast wspierać Syrię i Iran, Putin powinien zacząć współpracować z USA i państwami zachodnimi. Zachęcono go aby zerwał wszelkie kontakty z syryjskim rządem.

W tym samym czasie, rzecznik prasowy Białego Domu Sean Spicer zapowiedział, że Donald Trump będzie reagował na kolejne otruwanie ludzi lub zrzucanie tzw. bomb beczkowych. Każde przekroczenie czerwonej linii spotka się z odpowiedzią. Najprawdopodobniej chodzi o kolejne uderzenia na pozycje syryjskich wojsk.

 

Jednak Rosja trzyma się swojej wersji i wspólnie z Iranem wydano oświadczenie. Pojawiło się w nim wyraźne ostrzeżenie, że od teraz jakakolwiek agresja na Syrię spotka się z użyciem siły militarnej. Co więcej, Władimir Putin ogłosił, że z posiadanych przez niego informacji wywiadowczych wynika, iż islamska opozycja chce przeprowadzić kolejną prowokację z użyciem broni chemicznej, lecz tym razem w stolicy Syrii. Prezydent Rosji powiedział również, że Stany Zjednoczone planują już zbombardowanie południowego Damaszku i będzie to reakcja na kolejny atak chemiczny o który ponownie oskarży się siły rządowe.

 

Jak widać, sytuacja w Syrii ewoluuje a najbardziej na tym korzystają różne islamskie ugrupowania zbrojne, którym jak wiadomo nie zależy na pokoju. Assad nie odda władzy dobrowolnie, dlatego jedyny argument stosowany przez islamistów to argument siły. Za każdym razem, gdy w Syrii panował względny spokój a strony miały ze sobą negocjować, pojawiał się ktoś kto naruszył ustalone zasady i sprowokował obie strony do walki.

 

Swoją drogą sytuacja w Syrii w pewnym sensie może przypominać to co obserwujemy obecnie w Korei Północnej. Tu mamy "nieposłusznego" względem Rosji Assada, który używając broni chemicznej prowokuje Amerykanów, zaś tam, na Półwyspie Koreańskim, mamy Kim Dzong Una. Ten drugi odpala w ramach testów rakiety balistyczne i przeprowadza próby nuklearne prowokując sąsiednie państwa i USA. Czy Baszar Assad i Kim Dzong Un mają coś ze sobą wspólnego? A może sytuacja w tych dwóch odległych od siebie państwach jest w jakiś sposób powiązana ze sobą i wskazuje na toczący się konflikt między Chinami a Rosją?

 

Źródła:

https://www.nytimes.com/2017/04/11/world/europe/russia-syria-rex-tillerson.html

http://www.cnbc.com/2017/04/11/trump-g7-global-leaders-urge-russia-to-break-ties-syria-ass...

http://news.sky.com/story/us-is-planning-attacks-on-damascus-to-blame-assad-claims-putin-1...

http://www.zerohedge.com/news/2017-04-10/white-house-reveals-new-red-line-assads-use-barre...

http://www.independent.co.uk/news/world/middle-east/russia-iran-us-america-syria-red-lines...

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Rodak

Zeby mieć pretekst do

Zeby mieć pretekst do wkroczenia do jakiegoś kraju lub zbombardowania go, posługiwanie sie prowokacją jest na dziennym oporządku np, prowokacja tonkińska czy atak na wieże w NYm i inne

Portret użytkownika am

Media są w łapach usraela i

Media są w łapach usraela i to co nam wciskają w tv to jedna wielka kontrolowana informacja. trump to zakłamane ścierwo na usługach cia co innego mówił przed wyborami. to ścierwo doprowadzi do III wojny światowej , by zatuszować bankructwo usraela. Komuna była niby zła, bo usrael nie miał kontroli nad Polską, a teraz jest demokracja pod kontrolą usraela i to kontrolą której za komuny nie byłlo. usrael szuka kolejnego państwa do wydojenia [ Nas już wydoili]  a zostały jeszcze Chiny, Korea Północna no i Rosja. pan żydousraelski musi kontrolować cały świat a jeśli ktoś ma inne zdanie to jest terrorystą. [Polak był terrorystą w walce z hitlerem] . Terror idzie z usraela. Oby Rosja , Chiny , Korea Północna, Kuba i Iran doszły do porozumienia , by przeciwstawić się tej niby demokracji.

Portret użytkownika internauta1981

Wygląda na to, że agentury

Wygląda na to, że agentury illuminati przystapiły do wdrożenia kolejnego etapu planu i jak doprowadzili do I i II wś, tak też zmierzają do III wś, w której wg planu Pike'a celem jest zniszczenie zarówno islamu, syjonizmu jak i chrześcijaństwa i objawienie światu doktryny ideologii lucyferiańskiej.... Ale nadal liczę że Dobro ostatecznie zwycięży nad złem..... 

Portret użytkownika Angelus

Jest to bardzo prawdopodobne,

Jest to bardzo prawdopodobne, ba, pewne, że usrańce nie będą sie liczyć ze światem i poglądami garstki światłych ludzi. Dla tłumów w marketach Putin jest złem tego świata...

 Pewne jak amen w pacierzu, że gaz znowu położy trupem dzieic i kobiety...

Portret użytkownika cogito 9

Sceptyyku, a pamietasz,że był

Sceptyyku, a pamietasz,że był też żurawiem "alfa" i na lotni pilotawał młode żurawie, żeby połączyły się ze stadem.Niestety, dwa ptaki nie przeżyły przygotowań a reszta też nie dołączyła do swoich.A samiec "alfa" tak uroczo się prezentował na lotni ubrany w biały kombinezon.

Jeśli nie trzymasz się swoich wartości podczas trudnych czasów, to nie są one wartościami, lecz hobby.

Strony

Skomentuj