Kategorie:
Globalny wzrost temperatury wpływa na wylesianie, zakwaszanie oceanu oraz topnienie lodowców. W nowym badaniu, naukowcy z Uniwersytetu Arizona zaproponowali, jak dzięki geoinżynierii zachować pokrywę lodową Arktyki.
Obecne tempo spadku lodu arktycznego budzi poważne obawy. Według szacunków, od początku pomiarów satelitarnych, lód znika z prędkością 3,5-4,1 % na dekadę, a od 1979 roku stopniało go co najmniej 15 %. Co więcej, proces ten stale nabiera tempa.
Średnia temperatura rośnie liniowo wraz z dwutlenkiem węgla i przewiduje się na koniec tego wieku jej wzrost o około 3 stopnie Celsjusza, lub więcej. Prawie wszystkie scenariusze badaczy przewidują redukcję lodu morskiego w Arktyce do 2050 roku.
Naukowcy zaproponowali metodę, która ma pomóc pokrywie lodowej przetrwać ciepłe lato. Według nich, w czasie arktycznej zimy, gdy woda zamarza, można pompować ją na powierzchnię za pomocą pomp zasilanych energią wiatrową. Wiatr na Arktyce może wystarczyć do podniesienia wody na wysokość 7 metrów, dzięki czemu warstwa lodu stanie się grubsza i może być w stanie wytrzymać letnie temperatury.
Cała koncepcja wymaga jeszcze wielu udoskonaleń, ale wydaje się być całkiem rozsądna. Aby zrealizować ten pomysł, naukowcy potrzebują budżetu wynoszącego około 500 miliardów dolarów rocznie dla zamrożenia całej Arktyki lub 50 miliardów dolarów, w celu zamrożenia 10 % jej terytorium.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
Scarlet
|
Komentarze
Skomentuj