Bateria o 10-letniej trwałości może zrewolucjonizować energetykę odnawialną

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Naukowcy z Harvardu stworzyli nowy typ baterii, która ich zdaniem może wystarczyć na dłużej niż dziesięć lat, bardzo wolno się zużywając. Jeśli projekt ten wejdzie w życie, będzie to prawdziwy przełom w przechowywaniu energii produkowanej ze źródeł odnawialnych.

 

Badacze opisują projekt akumulatora z zastosowaniem przechowywania ładunku energii w zbiorniku cieczy. Ma on mieć zastosowanie nie tylko do naładowania na przykład telefonu, ale również może być źródłem zasilania całego gospodarstwa domowego.

Jednym z głównych problemów energii odnawialnej jest brak ekonomicznych metod jej przechowywania. Energia elektryczna tworzona przez elektrownie wiatrowe i panele słoneczne jest zwykle wysyłana bezpośrednio do sieci elektrycznej.

By sprostać temu wyzwaniu, stworzono zmodyfikowaną baterię przepływową, która działa dzięki dwóm dużym zbiornikom ciekłego roztworu. Wynalazek stracił jedynie 1 % pojemności na 1000 cykli ładowania i rozładowania. Nowy system ma zmniejszyć koszt przechowywania energii o prawie 90 %.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika Xorandor

Czemu nie stworzyć własnej

Czemu nie stworzyć własnej firmy produkującej niezniszczalne świetlówki i otworzyć ją dla Rosji i Chin? Oni bardziej szanują to co dobre.

 

A gdy jakiś cwany kartelowiec powie coś o "współpracy", to my na to, a spierdalaj pan stąd bo nie ręcze za siebie.

Portret użytkownika Nicco

Żebyście wiedzieli ile

Żebyście wiedzieli ile przeczytałem już podobnych artykułów w ciągu lat o lepszych bateriach z większą żywotności i pojemnością. Do dziś żadna z tych baterii nie jest dostępna w sprzedaży.

Portret użytkownika Mariusz K

Wspaniała wiadomość, zresztą

Wspaniała wiadomość, zresztą nie pierwsza już w tej materii. Szkoda tylko, że jak zwykle ktoś zamiecie projekt pod dywan. Dopóki mafia z OPEC'u będzie plasować ropę na pozycji dominującej, dopóty z niczego nowego raczej nie skorzystamy. Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której ropa traci znaczenie. Wtedy m.in. cały Bliski Wschód (ten rozwinięty) stałby się gospodarczym zapadliskiem, bo wszystko czego się dorobili było możliwe dzięki ropie. Tak więc szejkowie mają o co walczyć... Z resztą Rosja i pozostałe kraje tej mafi też.

Skomentuj