Siły zbrojne Iraku oświadczyły w poniedziałek, że ich lotnictwo zbombardowało dom, w którym odbywała się narada Abu Bakra al-Bagdadiego z najwyższymi dowódcami wojskowymi tzw. Państwa Islamskiego.

Wedle komunikatu, najpewniej zginęło 13 kluczowych dowódców wojskowych organizacji terrorystycznej. Niestety nie potwierdzono nadal, czy razem z nimi zginął sam al-Bagdadi, czy jednak udało mu się przeżyć nalot.

Akcja lotnicza została przeprowadzona przez myśliwce F-16 w sobotę w pobliżu miasta al-Kaim. Miały one zbombardować samotny dom w pobliżu granicy z Syrią, gdy jednocześnie przeprowadzano naloty na trzy inne placówki terrorystyczne, co skutkowało śmiercią minimum 64 bojowników ISIS.

Wedle informacji wywiadowczych, posiadanych przez iracką armię, al-Bagdadi opuścił w zeszłym tygodniu ar-Rakkę, miasto uchodzące za stolicę ISIS, w celu wizytacji okolic Mosulu – ostatnich włości tzw. Państwa Islamskiego na terenie Iraku. Miał on tam przedyskutować sytuację militarną regionu oraz wyznaczyć swojego następcę.

Przed samym przyjazdem do Iraku, przywódca tzw. ISIS wzywał do obrony Mosulu, w którym od dłuższego czasu toczą się zażarte boje z irackimi siłami rządowymi. Na ten moment armia odbiła z rąk terrorystów całą wschodnią część miasta, a jej ofensywa nie ustaje.