Kategorie:
W północnej części Syrii, tzw. Państwo Islamskie jest aktywnie zwalczane przez wojska tureckie i syryjskie. Islamiści już ponad 3 miesiące bronią swoich pozycji w mieście al-Bab, lecz ich czas powoli dobiega końca. Od północy i zachodu naciera armia turecka, która zdobyła już niektóre tereny, natomiast od strony południowej zbliżają się syryjskie siły rządowe.
Początkowo w walce o al-Bab brały udział trzy frakcje - wojska syryjskie funkcjonują na terenie własnego państwa i chcą odzyskać utracone miasto, Turcja chce wzmocnić swoją pozycję w tym regionie, zaś Kurdowie próbowali połączyć tzw. Rożawę, Zachodni Kurdystan, który funkcjonuje na terenach północnej Syrii.
Kurdowie szybko zrezygnowali ze swoich zamiarów, natomiast Turcja od kilku miesięcy próbuje zdobyć miasto. W tym czasie, wojska syryjskie zdołały zbliżyć się do al-Bab na odległość kilku kilometrów. Tzw. Wolna Armia Syrii, która współpracuje tam z turecką armią twierdzi, że w pobliżu miasta widać syryjskie samoloty i helikoptery. Siły syryjskie i tureckie znajdą się wkrótce w zasięgu rażenia.
Premier Binali Yildirim twierdzi, że Turcja współpracuje z Rosją i USA aby uniknąć starcia z żołnierzami Assada. Jeden z urzędników powiedział nawet, że w wyniku negocjacji ustalono, iż miasto al-Bab będzie kontrolowane przez Turków. W rzeczywistości, Syria i Turcja uzgadniają różne kwestie poprzez swoich pośredników - w tym przypadku poprzez Rosję. Nie wiemy więc jak zareagują siły tureckie i syryjskie, gdy staną naprzeciw siebie.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj