Kategorie:
Od samego początku wydawało się to mało prawdopodobne, aby Donald Trump zdołał w jakiś sposób przekonać Meksyk do zapłacenia za budowę muru. Według szacunków, budowa ogrodzenia o długości ponad 3100 kilometrów może pochłonąć nawet 12 miliardów dolarów. Biały Dom dał do zrozumienia, że skoro Meksyk nie chce zapłacić, to zostanie do tego zmuszony - poprzez nowy podatek.
Gdy prezydent Enrique Peña Nieto ogłosił, że nie da pieniędzy na mur, Donald Trump zasugerował aby lepiej odwołał swoją wizytę do USA, która została zaplanowana na przyszły tydzień i tak też się stało. Cytując wypowiedź Trumpa sprzed kilku dni, gdy podpisał dekret o budowie ogrodzenia:
"Mówię Wam, że będzie zapłata. Będzie to w formie, być może w skomplikowanej formie, i musicie zrozumieć, że to co robię jest dla dobra Stanów Zjednoczonych. To będzie również dobre dla Meksyku."
Rzecznik Białego Domu ogłosił w czwartek zamiar wprowadzenia nowego 20-procentowego podatku na towary importowane z Meksyku. Zgodnie z wyliczeniami, w ciągu roku pozwoliłoby to wygenerować około 10 miliardów dolarów. Pieniądze te zostałyby potraktowane jako spłata za budowę muru.
Władze Meksyku zwracają uwagę, że w ten sposób za ogrodzenie zapłacą Amerykanie, którzy będą musieli zapłacić więcej za importowane produkty. Meksyk jest trzecim największym partnerem handlowym Stanów Zjednoczonych. Eksport towarów z tego państwa do USA sięga około 300 miliardów dolarów rocznie. 20-procentowy podatek może bardzo negatywnie wpłynąć na handel. Donald Trump chce zresztą renegocjować Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu (NAFTA), którego członkami są Stany Zjednoczone, Meksyk i Kanada.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Nie jesteśmy na galopującej kulce. Gratis Pobierz książkę O obrotach sfer (ciał) niebieskich Mikołaj Kopernik (plik PDF 350 MB).
Strony
Skomentuj