Przyszłość dronów martwi ekspertów od transportu

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Według ekspertów z Międzynarodowej Unii Transportu Publicznego (UITP) rośnie liczba pojazdów bezzałogowych, co nieuchronnie prowadzi do zwiększenia trudności na drogach.

 

 

 

UITP jest dużą, międzynarodową organizacją z ponad 1400 firmami transportowymi, specjalizującymi się w transporcie miejskim, podmiejskim, a także organizacjami badawczymi na całym świecie. Uczestniczą w rozwoju nowoczesnych technologii w transporcie publicznym oraz biorą udział w ich wdrażaniu i rozwoju.

 

Organizacja uważa, że powszechne stosowanie autopilota nie będzie prowadzić do poprawy sytuacji na drodze, jak do tej pory deklarują twórcy pojazdów bezzałogowych. Uważa się, że transport publiczny jest jedynym rozwiązaniem na uwolnienie miasta od zatłoczonych dróg, a prywatne środki transportu odraczają tę sytuację.

Proponuje się wykorzystanie technologii autonomicznej jazdy przede wszystkim w celu poprawy efektywności transportu publicznego, w przeciwnym wypadku drogi masowo zaleją drony, z których każdy trafi tylko do jednej osoby. Perspektywa korzystania z pojazdów bezzałogowych jest bardzo wygodna i praktyczna, jednak z punktu widzenia efektywnego wykorzystania przestrzeni drogowej nie jest dobrym rozwiązaniem.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (3 votes)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika tomasz26

jeśli postęp pójdzie w

jeśli postęp pójdzie w kierunku dronów osobowych i ciężarowych (zasilanymi np.aku jestem za :)..przemieszczenie samochodem to żadna atrakcja szczególnie stojąc w korkach i wdychając spaliny ..jak dla mnie samochody powoli będą stawać się archaizmem ..tak jak dziś bryczka

Portret użytkownika stickado

Technologia dronów rozwija

Technologia dronów rozwija sie w wielkim tempie, co niesie tez ze sobą spore zagrożenie. Juz widać ze korporacje chcą zrobić niezły interes na bezzałogowcach. Drony można łatwo przejąc albo zakłocic sygnał. Na rynku sa dostępne za 3k dolców urządzenia daziałające na wszystich cywilnych pasmach GPS, posiadające zasieg do 1km. Wystarczy 1 jammer i drony beda spadały jak muchy.

Skomentuj