Kategorie:
Nasz zachodni sąsiad wciąż zaskakuje. Dzisiejsze Niemcy stały się przychylne tzw. uchodźcom z Afryki i Bliskiego Wschodu do tego stopnia, że usuwały lokatorów mieszkań socjalnych i umieszały tam przyjezdnych, groziły odbieraniem praw rodzicielskich osobom zajmującym się krytyką polityki migracyjnej a nawet zabrały się za cenzurę. Kolejnym zaskakującym krokiem jest udzielanie "podwójnej ochrony" tym, którzy padli ofiarą "skrajnych prawicowców".
Parlament Brandenburgii jako pierwszy zatwierdził nowe rozporządzenie. Teraz wystarczy, że jakiś uchodźca powiadomi, iż został zwyzywany, okradziony lub pobity przez jakiegoś rasistę, a władze zapewnią mu dodatkową ochronę i zrezygnują z jego deportacji. Inne media podają, że azylant może jedynie zgłosić iż był świadkiem takiej napaści i w ten sposób załatwi sobie pobyt w Niemczech.
Brandenburgia chce w ten sposób chronić uchodźców i odstraszać potencjalnych prześladowców. Tylko kto w takim razie będzie chronił Niemców przed muzułmańskimi uchodźcami? Nie od dziś wiadomo, że w wielu europejskich krajach odmawiano prowadzenia śledztwa a nawet wymierzano niezwykle łagodne kary, gdy sprawcą była lub były osoby o zagranicznym pochodzeniu. Policja zwykle obawiała się oskarżenia o rasizm.
Przyjezdni z Afryki i Bliskiego Wschodu stali się w Niemczech przysłowiowymi świętymi krowami. Uchodźcy w większości nie mają zamiaru się angażować społeczenie, nie chcą pracować i liczą na "pieniądze Allaha". Zaś niemieckie społeczeństwo ma być zadowolone, że płaci tzw. podatki a część pieniędzy przeznaczana jest właśnie na uchodźców.
Warto dodać, że nie tylko Brandenburgia idzie tymi śladami. Władze Berlina również rozważają wprowadzenie takich przepisów. Uchodźcy, którym odmówiono azylu, otrzymają prawo pobytu gdy zostaną napadnięci przez rasistów. Zatem w najbliższym czasie powinniśmy spodziewać się "fali nienawiści". W ten sposób, nielegalni migranci będą mieli pełne prawo aby pozostać w kraju. A może tamtejsze rządy zaczną deportować Niemców?
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj