Malezja kończy poszukiwania zaginionego lotu MH370

Kategorie: 

Źródło: Laurent ERRERA/pl.wikipedia.org/CC BY-SA 2.0

Lot MH370 do dziś pozostaje wielką zagadką, choć najbardziej prawdopodobna wersja zakłada, że samolot wpadł gdzieś do Oceanu Indyjskiego. Poszukiwania wraku maszyny trwały niemal przez 3 lata, lecz bez skutku. Malezyjskie władze ogłosiły w piątek, że za dwa tygodnie, poszukiwania ostatecznie dobiegną końca.

 

Po sprawdzeniu 120 tysięcy kilometrów kwadratowych na Oceanie Indyjskim śledczy powiedzieli, że poszukiwania najwyraźniej odbywały się w złym miejscu. Ich zdaniem, wrak może znajdować się nieco dalej na północ i zalecili, aby obszar poszukiwań rozszerzyć o kolejne 25 tysięcy kilometrów kwadratowych. Niestety malezyjski Minister Transportu, Liow Tiong Lai, nie wyraził zgody i stwierdził, że należy kierować się konkretnymi wskazówkami, a nie domysłami.

 

Współpraca między Malezją a Australią i Chinami w kwestii poszukiwań zaginionego Boeinga 777 powoli dobiega końca. Wkrótce opublikowany zostanie szczegółowy raport w tej sprawie, zaś 28 stycznia odbędzie się spotkanie przedstawicieli wymienionych wcześniej trzech państw. Strony będą ustalać kolejne działania.

 

Choć Australia, Chiny i Malezja nie są chętne do kontynuowania poszukiwań, spory nacisk kładą rodziny ofiar tej tajemniczej katastrofy lotniczej. Samolot Boeing 777 zaginął w marcu 2014 roku i jak dotąd odnaleziono jedynie kilka fragmentów maszyny.

 

Ocena: 

Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika FOL

Nawet dziecko potrafi

Nawet dziecko potrafi wydedukować, że samolot ten został rozbity na terenie Ukrainy, o ile został rozbity, bo to co pokazywali w telezizji to było pole z jakimiś kawałkami blachy i kilkoma ludkami łążacymi miedzy tymi blachami. Do tego na lotnisku w Holandi kilku sezonowych aktorów ryczało do kamery na ummowie o dzieło Lol

Portret użytkownika s

Laura Jadczyk dowiedziała się

Laura Jadczyk dowiedziała się od cywilizacji pozaziemskiej że samolot utknął w bąblu czasoprzestrzennym i został wciągnięty do świata równoległego. Coś podobnego do zjawisk w trójkącie bermudzkim. Oczywiście władze nie dopuszczą takiego tłumaczenia, bo to by rozwinęło za bardzo naukę na Ziemi.

Portret użytkownika Poprawczak

Co ty za glupoty opowiadasz,

Co ty za glupoty opowiadasz, przeciez wiadome jest to ze to byl bombel puszczony przez reptilianow ktory wyrzucil samolot w przestrzen kosmiczna poniewaz przyciagnela ich planeta nibiru bo samolotu potrzebowaly annunaki a wiem to od cywilizacji ktora mieszka wewnatrz ziemi i sie ze mna kontaktuje poniewaz nowa szwabia wypowiedziala im wojne a szaraki zatankowaly juz swoje pojazdy na sloncu i czekaja po ciemnej stronie ksiezyca na inwazje zeby wszczepiac nam morgellony ale nas nie widza bo zaslaniamy sie chemtrailsami i oslepiamy ich haarpem.

Portret użytkownika syriues

samolot pewnie gdzies

samolot pewnie gdzies wyladowal i go przemalowano jak i tez wymieniono nadajnik.bulka z maslem.bycmoze zostal wessany do czwartego wymiaru?Osadzcie sami,bo samolot nie znika w dobie 21wieku gdzie satelity wojskowe monitoruja kazdy ulamek terenu

Portret użytkownika Alteregosens

Ten samolot NIE wpadł do

Ten samolot NIE wpadł do oceanu. Ale spadł na ternie Ukrainy. To ten sam samolot, który wpierw wylondował w Izraelu. Pózniej został wykorzystanu przy akcji fałszywej flagi I załadowany trupami z kostnicy (Holandia). Rosjanie zostali obarczeni wina rakiety Buk. Samolot został " uprowadzony ". Ale to wciaż ten sam samolot.

Skomentuj