Kategorie:
W ostatnich dniach 2016 roku, w Genewie odbyły się ważne negocjacje w sprawie prac nad autonomicznymi robotami, zdolnymi do podejmowania własnych decyzji i eliminowania potencjalnych wrogów bez otrzymania zgody ze strony człowieka. Wygląda na to, że mamy do czynienia z pewnym przełomem - Organizacja Narodów Zjednoczonych oficjalnie poruszy ten temat w najbliższych miesiącach.
Autonomiczne systemy uzbrojenia to bardzo ważna kwestia, którą należy rozwiązać jak najszybciej. W chwili obecnej, kraje takie jak Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja czy Izrael, opracowują Autonomiczne Śmiercionośne Systemy Uzbrojenia (LAWS) i chciałyby w przyszłości wprowadzić je do swojej armii.
Autonomiczne, uzbrojone roboty bojowe przyszłości będą mogły funkcjonować samodzielnie, tj. będą podejmować decyzje w wielu ważnych kwestiach. Jedną z nich, która wywołuje największe kontrowersje, jest możliwość strzelania do przeciwnika. Obecnie jest tak, że zanim maszyna odda strzał w kierunku oponenta, ostateczną decyzję musi podjąć człowiek-operator. Kiedyś ta kluczowa kwestia ulegnie zmianie a robot pozostanie całkowicie niezależny.
W 2015 roku, do Organizacji Narodów Zjednoczonych wysłany został list, podpisany przez ponad tysiąc naukowców z całego świata, w tym przez Elona Muska i przedstawicieli korporacji Google i Microsoft. Wyrażono w nim obawy w związku z rozwojem systemów LAWS i domagano się nałożenia całkowitego zakazu na "zabójcze roboty". Wygląda na to, że wezwania ekspertów poskutkowały.
Pod koniec 2016 roku miały miejsce kolejne dyskusje w sprawie autonomicznych robotów i nastąpiła długo oczekiwana zmiana. ONZ postanowiła, że w 2017 roku odbędą się oficjalne rozmowy w sprawie systemów LAWS. Dotychczas wszelkie spotkania w tej kwestii na forum ONZ miały charakter nieformalny. Spora część naukowców z nadzieją patrzy na to, że jesteśmy o krok bliżej od nałożenia zakazu i oczekuje konkretnych rezultatów w tej sprawie.
Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Wake up people
Skomentuj