Kategorie:
Już od co najmniej kilku lat Iran wspomina o pracach nad własnym lotniskowcem. Choć zadanie jest trudne i czasochłonne, jeden z dowódców marynarki wojennej powiadomił, że kraj wciąż pracuje nad realizacją tego zadania.
W kwestii wojskowości, Iran stawia wyłącznie na produkcję krajową. Dotyczy to zarówno okrętów wojennych jak i rakiet balistycznych, choć ONZ zakazała temu państwu prac nad technologią rakietową. Iran rozwija również swoje własne roboty bojowe, wyposażone w karabiny maszynowe oraz granatniki, a także bezzałogowe maszyny latające.
Choć w 2011 roku Iran faktycznie zdołał przechwycić amerykańskiego drona RQ-170 nad własną przestrzenią powietrzną i na podstawie tej maszyny opracował własną technologię, prawdopodobnie niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że to właśnie Islamska Republika Iranu jako pierwsza zaczęła korzystać z uzbrojonych dronów. Już w latach 80., podczas wojny iracko-irańskiej, kraj wykorzystywał bezzałogowce o nazwie Mohajer. Początkowo pełniły one rolę zwiadowczą, lecz potem zostały wyposażone w granatniki przeciwpancerne RPG-7.
Kolejnym krokiem będzie najwyraźniej opracowanie pierwszego irańskiego lotniskowca, o czym powiedział zastępca dowódcy marynarki wojennej ds. koordynacji, admirał Peiman Jafari Tehrani. Zgodnie z jego słowami: "budowa lotniskowca jest również jednym z celów, realizowanych przez marynarkę wojenną i mamy nadzieję osiągnąć ten cel".
Pierwsze oświadczenie w tej sprawie pojawiło się w 2011 roku. Kapitan Mansour Maqsoudlou powiedział wtedy o zatwierdzeniu wstępnych projektów. W 2014 roku, kontradmirał Habibollah Sayyari ogłosił, że Iran zdołał opracować własne okręty wojenne i jest gotowy zbudować lotniskowce oraz ciężkie okręty podwodne. Ponad dwa tygodnie temu, prezydent Hassan Rouhani niespodziewanie zlecił aby rozpoczęto prace nad napędem nuklearnym, który przynajmniej oficjalnie ma zostać przeznaczony dla transportu morskiego. Na ogół widać jednak, że Iran stale rozwija swoje możliwości obronne, choć w razie ewentualnego konfliktu zbrojnego w dalszym ciągu nie byłby w stanie dorównać potędze nuklearnej, jaką jest Izrael.
Źródła:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
kolo21
Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i... umiera...
Skomentuj