Kategorie:
Jezuita Jorge Maria Bergoglio zwany przez niektórych papieżem Franciszkiem, znowu uzewnęcznił swoje marksistowskie fascynacje. Tym razem, argentyński duchowny oświadczył w wywiadzie prasowym, że "komuniści myślą jak chrześcijanie". Tym samym zrównał ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa ze zbrodniarzami odpowiedzialnymi za miliony istnień ludzkich.
Aktualna głowa kościoła, zaskakiwała już w przeszłości swoimi dziwacznymi stwierdzeniami pasującymi raczej do komunistycznej międzynarodówki niż Watykanu i następcy św Piotra. Papież porównywał już apostołów do terrorystów z Państwa Islamskiego i gorąco wspierał wszelkich polityków dążących do Nowego Porządku Świata. Mówiło się nawet, że Bergoglio dostał zlecenie na przygotowanie zmian na poziomie duchowym, których konsekwencją ma być stworzenie jednej światowej religii. Trzeba przyznać, że mozolne promowanie ekumenizmu może prowadzić właśnie do tego i proces ten trwa już od wielu lat.
Gdy w Europie pojawił się problem milionów Arabów i Afrykańczyków, ciągnących po pieniądze bez pracy do socjalistycznych "rajów" UE, papież oczywiście poparł eurolewactwo realizujące swoje brudne cele i bezwstydnie epatujące rzekomą empatią. Skutek tego jest taki, że dziesiątki tysięcy ludzi ryzykuje utonięcie wierząc, że pieniądze bez pracy i dobrobyt, są tuż za morzem.
Jorge Bergoglio czyni w kościele wielkie spustoszenie i jest na dobrej drodze do kolejnej schizmy. Jego "nauki" są tak niejednoznaczne, że kapłani nie wiedzą już co o tym myśleć. Jednak gdy papież chwali gejów, relatywizując grzech czy porównuje terrorystów do apostołów Chrystusa, to można tylko otwierać szeroko oczy ze zdumienia. Gdy zaczyna twierdzić, że chrześcijaństwo to komunizm, to chyba jednak o krok za daleko.
"To zostało powiedziane wiele razy i ja zawsze tak mówiłem, że jeśli cokolwiek, to komuniści, myślą podobnie jak chrześcijanie. Chrystus mówił o społeczeństwie, w którym biedni, słabi i zepchnięci na margines, mają prawo do decydowania. Nie demagodzy, nie Barabasz, ale ludzie, biedni, czy mają wiarę w transcendentnego Boga, czy też nie. To oni muszą przyczyniać się do osiągnięcia równości i wolności ". - papież Franciszek
Jak zwykle w takich przypadkach niektórzy katoliccy komentatorzy zaczynają zastanawiać się co "podmiot liryczny" miał na myśli. Pojawiają się "wyjaśnienia", ze nie powiedział tego co powiedział, albo, że wyraził się nieprecyzyjnie. Jednak prawda jest taka, że kościół skręcił na lewo. Teraz obowiązującą ideologią jest znowu marksistowskie wynaturzenie zwane Teologią Wyzwolenia. To poplątanie komunizmu i chrześcijaństwa było konsekwentnie zwalczane przez Jana Pawła II. Powyższy cytat papieża Franciszka to klasyczny objaw tej marksistowskiej ideologii.
Obecny papież zdaje się zapominać, że komunizm to zbrodnicza ideologia, która spowodowała i nadal powoduje, śmierć dziesiątek milionów ludzi. Jakikolwiek duchowny opowiadający takie rzeczy jak Jorge Bergoglio miałby kłopoty, ale tradycyjnie nieomylny Ojciec Święty opowiadający takie rzeczy to dla wielu katolików zbyt wiele. Przez lewackie odchylenie papieża Franciszka, Kościół Katolicki stanął przed realną groźbą schizmy, która będzie trzęsieniem ziemi niewidzianym w Watykanie od wielu stuleci.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj