Kategorie:
Automatyka i robotyka jest realną alternatywą dla pracy ludzi. Roboty są coraz doskonalsze i coraz tańsze, co skłania do wykorzystywania ich wszędzie tam gdzie się da. Spowoduje to nieuchronnie drastyczną redukcję dostępnych miejsc pracy i to nawet o połowę.
Gdy prowadzi się jakiś biznes, jego celem jest przeważnie osiągnięcie zysku jak najmniejszym nakładem środków. W rozwój automatyki i robotyki wielki wkład mają zatem środowiska lewicowe. To właśnie ich roszczeniowa postawa i promowanie minimalnej stawki godzinowej, powoduje, że opłaca się automatyzować co tylko się da i staje się to coraz tańsze.
Po prostu koszty pracy i przywileje pracowników w socjalistycznych krajach są tak ogromne, że opłaca się zamienić ludzi maszynami. I to nie jest tylko pieśń przyszłości. To się już dzieje. Zamiast zatrudniać człowieka, któremu trzeba zapłacić za pracę, opodatkowaną jak dobro luksusowe, lepiej powierzyć ją niepotrzebującemu odpoczynku i wynagrodzenia, robotowi lub botowi, w przypadku Internetu.
Gdy widzimy w supermarketach kasy samoobsługowe, jest to właśnie skutek tego procesu. Kiedy w Stanach Zjednoczonych lewicowa administracja Baracka Obamy wprowadziła minimalną stawkę godzinową w wysokości 10 dolarów, korporacja McDonald's od razu zaczęła prace nad stworzeniem automatów kasowych, a nawet robotów przygotowujących kanapki. Automatyczne kasy sprawdziły się bardzo dobrze i są stosowane również w Polsce. To namacalny dowód na to, że praca ludzka stała się dobrem luksusowym i jest zbyt droga.
Problem robotyzacji zabierającej pracę zaczyna być już dostrzegany na świecie i zajmuje się tym nawet ONZ. Według opracowanego raportu, automatyzacja i robotyka może się przyczyniać do spowolnienia tempa industrializacji krajów rozwijających się. Pojawiające się tendencje powrotu outsourcowanej za granicę produkcji do krajów macierzystych tylko ten proces przyspieszają. W takiej sytuacji roboty mogą po prostu zastąpić tanią siłę roboczą z krajów takich jak Polska, Indie czy Bangladesz. Według szacunków ONZ, aż dwie trzecie (2/3) miejsc pracy w krajach rozwijających się może zostać zlikiwdowane z tego powodu.
Co będzie dalej? Prawdopodobnie czeka nas horrendalne opodatkowanie robotów. Oczywiście to ich właściciele będą płacić te podatki. Teraz trudno sobie wyobrazić poziom bezrobocia jaki będzie z tego powodu za kilka dekad, ale coraz wyraźniej widać, że całe społeczeństwa będą musiały zaadaptować się jakoś do nowej rzeczywistości, a praca na etacie stanie się po prostu luksusem.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin3
Założyciel i redaktor naczelny portalu zmianynaziemi.pl |
Komentarze
Zapraszam na www.PrawdaDlaPolaka.5v.pl
Skomentuj