Czy ostatnie protesty są dowodem na nieuchronny wybuch społecznego niezadowolenia?

Kategorie: 

Powyższy film to ciekawy manifest pokoleniowy. Coś zaczyna się zmieniać w nastawieniu, zwłaszcza młodych ludzi, którzy zaczynają widzieć, że pełna miska jedzenia i wtłoczenie w codzienny "dzień świstaka" to nie normalność, ale obłęd. Protesty w związku z planowanym zamachem na wolność w Internecie mają też inny zdumiewający wydźwięk jednoczą ludzi.

<--break->

 

Mimo mrozu często odstraszającego manifestantów protestującym udało się zorganizować pikiety na wielką, masową skalę. Już samo to jest wielkim osiągnięciem. Gdy do tego doda się, że ramie w ramie protestowali ludzie o różnych światopoglądach zaczyna to wyglądać jak powtórka z 1980 roku. Nie było ważne czy jesteś lewakiem prawicowcem kibolem czy kimś jeszcze innym. Wszystkich połączyła jedna sprawa i wspólny wróg.

Rządzącym nie udało sprawy ACTA rozegrać po ich myśli. Zmobilizowane „autorytety” jak Zbigniew Hołdys nie były w stanie niczego odmienić, jego wystąpienia pro-ACTA zostały odebrane bardzo negatywnie a on sam stał się internetowym persona non grata. Inni koncesjonowani celebry ci widząc jego przypadek prewencyjnie zamilkli lub wyrażali się nad wyraz ostrożnie.

 

Władza, jak zwykle w momentach rewolucyjnych, podjęła próbę kontrolowania sytuacji. Najpierw spróbowano narracji to nie tylko my to też ten zły PiS, ale to już nie działa. Nic też nie dały próby stanięcia na czele protestu Janusza Palikota. Ten stary jak świat trick służb specjalnych, polegający na wsadzeniu „swojego” lidera protestu skończył się … ucieczką Palikota. Biorąc pod uwagę epitety, jakie padały pod jego adresem ewakuacja była słusznym posunięciem.

Ten bunt jest całkowicie antysystemowy i wymierzony przeciwko politykom. Nic nie pomogą ich mantry.  Jakkolwiek łatwe jest manipulowanie pokolenia oglądaczy telewizji podającej tą samą papkę to z internautami już tak łatwo nie jest. Mają oni dostęp do różnych informacji a nie tylko tych koncesjonowanych przez reżimowe media i dlatego właśnie władza musi coś z tym zrobić.

 

ACTA to jedynie początek. Tusk ogłasza właśnie przetarg na szpiegowanie Polaków. To nie żart. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło konkurs na wykonanie projektów w zakresie badań naukowych lub prac rozwojowych na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa. Oto fragment zakresu oczekiwanych prac. Tutaj pełny dokument.

[...]Autonomiczne narzędzia wspomagające zwalczanie cyberprzestępczości[...]opracowanie narzędzi do identyfikacji, lokalizacji serwerów i komputerów w sieciach lokalnych, w tym w sieciach bezprzewodowych , opracowanie narzędzi do identyfikacji tożsamości osób popełniających przestępstwa w sieci teleinformatycznej, kamuflujących swoją tożsamość przy użyciu serwera Proxy i sieci TOR...

Jeśli ktoś miał wątpliwości to chyba już ich nie ma. Wojna w cyberprzestrzeni właśnie się zaczęła a władza zrobi wszystko, aby ją wygrać.

 

Admin ZnZ

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika robertos

No to teraz z tym NCBiR

No to teraz z tym NCBiR pojechaliscie ROFL Akurat potrzeba narzedzi do walki z cyberprzestepczoscia to nie efekt ostatnich wydarzen. Zauwazcie, ze konkurs ogloszony zostal w zeszlym roku. A tematyka wynika z obserwacji jeszcze wczesniejszych dzialan, z ktorych wynikalo, ze terroryzm moze przeniesc sie wlasnie w cyberprzestrzen. Poza tym w przytoczonym dokumencie jasno jest napisane kto okreslil tematyke - instytucje odpowiedzialne za bezpieczenstwo wewnetrzne kraju. Doktryna walki z cyberprzestepczoscia ma oddzwiek rowniez w ustawie ostatnio podpisanej przez Komorowskiego. Pomysl walki z cyberprzestepczoscia pojawil sie juz za poprzednich rzadow kiedy to wizerunek internauty przedstawiany byl jako piwosza ogladajacego sprosne filmiki.Wtedy to dazono do cenzury internetu. Na szczescie prace badawczo-rozwojowe ukierunkowano na walke z cyberterroryzmem. Lubie Was czytac ale naciaganie faktow troche razi Smile Pozdrawiam

Portret użytkownika pg

Człowieku, Islandia to WYSPA,

Człowieku, Islandia to WYSPA, bliżej stamtąd na biegun niż do cywilizacji. Liczba ludnosci wynosi tam : 311 058(Wikipedia). Nic dziwnego, że udało im się wyrwać spod systemu. Tutaj prędzej wybuchnie wojna domowa, "pokojowo" wspierana przez wojska NATO, niż ta kilkudziesięcio milionowa banda lemingow przekona się do tego co sie naprawde dzieje. Popatrz kto chodzi po ulicach, 1/3 Polaków zna komputer tylko z telewizji. 

Portret użytkownika Neshi777

Człowieku ... większość wie

Człowieku ... większość wie że islandia to wyspa a co za tym idzie, że ilośc mieszkańców jest mniejsza. Powyższy przykład pokazuje, że można... wskazywanie przez Ciebie przeciwności świadczy, że ejsteś z ludzi którzy wolą wygodnie siedzieć i będąc pewnych siebie i swoich analiz przekonywać innych, że się nie uda bo. Jakbyś nie przeczytał, że na Islandii dokonali tego to byś pisał, że nikt na świecie tego nie dokonał? Teraz że to wyspa i mało ludzi i inna mentalność. A później co napiszesz?... że  mają inny kolor skóry, śkośne oczka etc? Pamiętaj, że żyjemy w świecie gdzie do czynienia mamy z fraktalami. Czyli mniejsza cześć jest odzwierciedleniem większej całości i to co kiedyś było niemożliwe teraz staje się możliwe. Może to, że się urodziłeś nie jest przypadkiem? Może jesteś tym jednym głosem, który może przechylić szalę? Może któreś Twoje słowo zainspiruje kogoś do działania lub zrobienia czegoś co znó zainspiruje kogoś i/lub uruchomi lawinę konkretnych zdarzeń? Zastanów się nad tym. Narzekanie jeszcze nic nie zmieniło na lepsze... Otwartość, zrozumienie, miłość, chęć pomocy ... to są domeny jakie są konstruktywne... niestety zawsze znajdą się tacy którzy kierują się z takich bądź innych powodów innymi niskimi pobudkami...nie mówie tlyko o reptilkach. Jak się nie ruszysz to pomyśl ilu dalej się nie ruszy. A z ta ilością komputera ...hmmm no jeśli sprawdziłeś te dane i faktycznie tak malo osoób ma kompa to i tak nie zmienia faktu że ludzie rozmaiwają ze sobą werbalnie a podczas tych wlaśnie wyjśc ludzi na ulice wiele można przekazać. Dodatkowo mam tlyko nadzieję że władzie nie zrobią takiego myku jak wrzucenie swoich agentów w tłum i nakazanie im rozrabiać żeby sprowokować władzę lub /i efekt stadny (skoro on rzuca kamieniem to ja też) żeby umożliwić reakcję służ porządkowych!Nie musisz się ze mną zgadzać ...wystarczy, że odczytałeś tę informację.Więcej optymizmu miłości i światła jeśli tylko tego sobie życzysz Wink

Portret użytkownika syzyf

http://demotywatory.pl/367171

http://demotywatory.pl/3671712/Czasem-mam-wrazenie  troche przeklina ale w sumie dobrze "gada" i pasuje jak ulal sek w tym ze to zadne nowosci!-jestesmy duszeni w demokratyczny sposob od dawna!!!,gorzej niz za coraz straszniej przedstawianej komuny-w latach 80-tych szedlem do wojska pamietam i troche 70-tych i pamietam z POZYCJI SZAREGO CZLOWIEKA ! zycie w durzym miescie (nie mowie o opozycjonistach , represjonowanych , internowanych..... naszych na obecnie swiecznikach bohaterach) normalny szary obywatel mial wiecej praw i wolnosci osobistej wokol domu niz teraz!!!    ,moze zeczywiscie czara sie przelewa i ludzie troszeczke napromieniowani przez slonce zaczynaja sie budzic z bydlecego letargu ? a moze i to wszystko bylo zaplanowane a coraz bardziej "dokrecaja nam srube" chcac wywolac zamierzony efekt - bunt przeciw "wladzon"-czyli wytepic juz okradzoine bydlo ? a "tuby" dodatkowo rozgrzewaja krew w ten zimowy czas.....

Portret użytkownika Neshi777

A ja mam taką łądną historię

A ja mam taką łądną historię wartą zapoznania ;) Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie „przerabianym” przez Grecję, podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii.Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania.Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii?↓Oto krótka chronologia faktów:• Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii,Glitnir Banku, w wyniku czego giełd zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju.• Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu,a następnie przedterminowe wybory.Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent.↓W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji.• Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie.• Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu.W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii.W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co „przerobionej lekcji”. W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej „25″ – poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej – była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią „Magna Carty”.Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście – NIE!W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi.Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego „legendę” przekazywaną z ust do ust.Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.Źródło________________Wniosek: Można zmienić sytuacje w kraju okupowanego przez globalistów poprzez np. ŚWIADOMĄ rewolucję, a nie tą kreowaną przez nich samych i kontrolując ją od samego początku (mowa o globalistach). Żeby jednak takie wyjście społeczeństwa  na ulice miało realny sens i powodzenie, społeczeństwo musi od samego początku wiedzieć przeciwko komu się „buntuje” i kto jest prawdziwym zagrożeniem (w czyich rękach jest prawdziwa władza) dla własnego kraju.

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem