Średnia temperatura w Arktyce jest obecnie aż o 20 stopni wyższa od normy. Teraz, kiedy w Arktyce trwa noc polarna, i prawie na całym biegunie północnym panuje ciemność. Zwykle w tym czasie w tym regionie świata jest bardzo zimno. Jednak jesienią 2016 coś poszło nie tak i w Arktyce jest po prostu za gorąco.

Dzieje się tak mimo ogromnego obszaru zimnego powietrza polarnego, które zalega nad Syberią. Duński instytut meteorologiczny podaje, że średnia temperatura w stopniach Celsjusza w Arktyce jest aż o 20 stopni wyższa niż norma dla północnych szerokości geograficznych.

To już drugi rok z rzędu gdy temperatura na biegunie północnym wzrasta ponad punkt zamarzania, co jest dość niezwykłe. Poprzednio zdarzyło się to w ostatnich dniach 2015 roku. Temperatura bliska punktu topnienia utrzymywała się dzięki ogromnej burzy, która "wpompowała" ciepłe powietrze do Arktyki.

Źródło: ClimateReanalyzer.org | Climate Change Institute | The University of Maine

Ciepło, którego doświadcza ta część świata w 2016 roku jest rezultatem kombinacji rekordowo niskiej powierzchni lodu morskiego, niewielkiej grubości pokrywy lodowej i ogromnej ilości ciepłego wilgotnego powietrza z kilku niskich szerokości geograficznych, które na skutek zaburzenia atmosferycznych prądów strumieniowych, znalazło się wysoko na północy.

Anomalnie ciepłe powietrze zalało Arktykę już od października. Aż 19 stacji pogodowych otaczających Ocean Arktyczny wykazało, że średnia temperatura wynosiła 2 stopnie Celsjusza powyżej rekordu ustanowionego w 1998 roku, a temperatury w listopadzie jeszcze wzrosły.