Burza radiacyjna z powodu aktywności Słońca zaczyna się uspokajać

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Można już stwierdzić, że pierwsza znaczniejsza burza magnetyczna w roku 2012 osiągnęła na chwilę wielkość G1 i osłabła. Nie sprawdziły się, zatem przewidywania o wielkich zakłóceniach, które nas czekają.

 

Indeks Kp świadczący o ilości fluktuacji magnetycznych doszedł do poziomu 5 co nie jest wcale jakimś specjalnie imponującym poziomem. W 2011 roku dochodziliśmy już przecież do Kp 7. I z doświadczenia można powiedzieć, że dopiero przy Kp 7 można oczekiwać zorzy w Polsce.

To, co jest zaskakujące w tej aktywności naszej gwiazdy to ogromna emisja protonów, która nadal zakłóca wiele urządzeń w przestrzeni kosmicznej. Wystarczy zobaczyć ostatnie obrazy z SOHO, aby się przekonać, że emisja nadal trwa. 

Te kropki to bynajmniej nie gwiazdy tylko oddziałujące protony - SOHO, NASA

Nadal nie są przekazywane online informacje o prędkości wiatru słonecznego. Aplet wizualizujący prędkość po prostu nie działa od kilku dni. Za to mamy informacje z NOAA, że w momencie impaktu plazmy prędkość wiatru doszła do 750 km/s. Teraz za to oscyluje wokół 600 km/s.

 

A oto zorza polarna zarejestrowana wczoraj na Dalekim Wschodzie Rosji

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika edmund

a co byście powiedzieli jesli

a co byście powiedzieli jesli to nietypowe zachowanie to efekt pewnego "tunelowania" elektrycznego pomiędzy słońcem i czymś, co mamy za plecami obecnie? Co by było gdyby zza pleców ziemi (z ciemnej strony) coś silnie 'ujemnego' leciało? 
 
Wtedy das się wytłumaczyć inwazję protonów i ich prędkość. I da się też wyjaśnić dlaczego pewne rzeczy poszły na odwrót.

Portret użytkownika admin

Mi to nie wygląda na początek

Mi to nie wygląda na początek burzy, zwłąszcza jeśli chodzi o protony. Może teraz po prostu dolatuje plazma ale popatrzcie swoją drogą jaka zajebista różnica prędkości oddziaływania czyli tez danych cząstek. Protony po prostu tu mega szybko się pojawiłu i mega długo trwały i trwają. To jest coś czego w 2011 nie widziałem.

Skomentuj