Rosja rozpoczęła ofensywę w Syrii - w ruch poszły bombowce i rakiety manewrujące Kalibr

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Dmitry Terekhov/CC BY-SA 2.0

Zaczęło się. Dziś po godzinie 10:00, Rosja rozpoczęła wielką operację zbrojną w Syrii. Można wręcz stwierdzić, że jest to początek końca dla wszelkich terrorystów - tych umiarkowanych i radykalnych, którzy jakiś czas temu przypuścili ostatni desperacki atak na zachodnią część miasta Aleppo celem zniesienia oblężenia, co zakończyło się wielką porażką.

 

Lotniskowiec Admirał Kuzniecow dotarł do Syrii i bierze udział w tej operacji. Nie dość, że jest to jedyny tego typu okręt, wchodzący w skład rosyjskiej marynarki wojennej, to w dodatku po raz pierwszy uczestniczy w działaniach zbrojnych. Admirał Kuzniecow ma pozostać na Morzu Śródziemnym przez co najmniej 6 miesięcy.

W terrorystów w muhafazie Idlib i Homs uderzają samoloty bojowe Su-33 oraz rakiety manewrujące Kalibr, odpalane z pokładu fregaty Admirał Grigorowicz. Ich pozycje atakuje również system obrony wybrzeża Bastion, zlokalizowany w muhafazie Latakia. Konflikt w Syrii jest wielkim testem dla rosyjskiej armii oraz okazją do przetestowania nowych technologii.

Minister Obrony Siergiej Szojgu powiadomił, że Rosja atakuje między innymi magazyny z bronią i amunicją, ośrodki szkoleniowe oraz fabryki, w których produkowana jest broń wszelkiego rodzaju, w tym broń chemiczna. Z kolei bezradni terroryści odpowiadają propagandą i twierdzą, że Rosja bombarduje również oblężoną część Aleppo, nie przedstawiając przy tym żadnego jednoznacznego dowodu. Zachodnie media przedstawiają te doniesienia jako prawdę, a jednocześnie kompletnie ignorują informacje o stosowanej przez terrorystów broni chemicznej.

Zachód skupia się głównie na szerzeniu propagandy oraz dozbrajaniu i szkoleniu nowych "syryjskich rebeliantów". W Stanach Zjednoczonych wkrótce władzę obejmie rusofil Donald Trump a Arabia Saudyjska groziła inwazją na Syrię, choć nie potrafi poradzić sobie w Jemenie. Tureckie wojska "wyzwalają" północną Syrię i stacjonują dosłownie kilka kilometrów od syryjskiej armii, choć z drugiej strony Putin współpracuje z Erdoganem w wielu ważnych kwestiach. Rosja i Syria są więc zdecydowanie na wygranej pozycji.

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.3 (4 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika excar

Witaj smoku,tak to ja.

Witaj smoku,tak to ja. Spędziłem ostatni rok raczej na czytaniu. Brak czasu. Sezon zimowy daje więcej możliwości. Czasem warto  na pewne rzeczy spojrzeć z dalszej perspektywy a stają się bardziej zrozumiałe. Poza tym widziałem że drużyna "dobrych " świetnie sobie daje radę .Komentowałem trochę na AdNovum.Uczę się rosyjskiego. Myśłałem o chińskim alem za stary a nikt tak długo nie żyje.Podobają mi się niektóre Chinki a ja byłbym w stanie może nauczyć  się robić zakupy u chińskiej sprzedawczyni ,ale o rzeczach intymniejszych czy uczuciach to już ni cholery :) Poza tym po nowej Jałcie ,jaka nas czeka nieuchronnie wystarczy ten pierwszy. W końcu to język naszych przodków (zaczęły się rozchodzić polski z rosyjskim gdzieś ok.Xwieku) jak i  lidera naszego "bieguna " w przyszłym świecie. A on wcale nie tak daleko....

Portret użytkownika drako_tr

Swego czasu bardzo podobały

Swego czasu bardzo podobały mi się Tajki, niestety, któregoś popołudnia, podziwiając ich urodę, boleśnie się "nadziałem"... od tamtego czasu unikam jak ognia i Tajek, i Chinek...ogólnie Azjatek...sam zobacz:

http://joemonster.org/link/pokaz/11113/Trzecia_plec_transseksualisci_w_Tajlandii

Znalezione obrazy dla zapytania tajski transseksualista

 

Wiesz, tak sobie obserwując, to co się wyprawia na tym świecie, mimo że nie wierzę w żadne przepowiednie, (traktuje je raczej jak jeden z wielu możliwych scenariuszy), jedna z nich nie daje mi spokoju...

 

Persage II 3, 14
Kiedy będzie ogłoszony i zawarty wielki pokój i ludzie będą się bawić,
W nocy jak złodziej przyjdzie III wojna i wszystkie traktaty będą rzucone na śmieci,
Wielki Smok Azjatycki zawrze tajny układ z Wielbłądem Półksiężyca,
Jeden ruszy na Ruś zajmując ogromne przestrzenie, a złociste strzały i płomienne grzyby będą burzyły jego miasta,
Drugi wrzuci do morza niepłodną Synagogę i poprzez wewnętrzne morze i kraj Osmanów ruszy na Europę,
A jego pobratymcy tam mu pomogą i witać ich będą zielonymi sztandarami.

 

Co o tym myślisz...?

 

Portret użytkownika excar

Niektóre przepowiednie mają

Niektóre przepowiednie mają swoje uzasadnienie. Jednak trzeba pamiętać że były tworzone przepowiednie,które spełniały się tylko dlatego że ktoś mający duże pieniądze i wpływy o to zadbał. W Rosji już dawno stworzono system zwieciadeł wklęsłych (na wzór kabiny Nostrodamusa) które pozwalają otrzymywać informacje bezpośrednio z pola informacyjnego otaczającego Ziemię. Co ciekawe tam nie istnieje pojęcie czasu. Byłu przypadki że otrzymywano odpowiedż po części przed zadaniem pytania ,w trakcie formułowania pytania i co nam wydaje się najnormalniejsze, po jego zadaniu. Największe odkrycia i wynalazki to nie przebłyski geniuszu (dzieła muzyczne też) tylko zdolnośc autora do zestrojenia swojego umysłu z polem informacyjnym Ziemi. Jeżeli ta noc o której głosi przepowiednia nadejdzie (Rosjanie będą wiedzieć ) to może ludzie w wiekszości będą spać, ale systemy S-500 i inne odwetowe już nie.

Portret użytkownika Kabur

ze tez ta "nieslychanie

ze tez ta "nieslychanie rozwinieta" rusia nie moze wykozystac tych zwierciadel zeby od jakis kilkuset lat zaprowadzic dobrobyt na swej ziemi - tylko zawsze jakies lumpiarstwo ja lupi - obecnie putin i jego świta. A technologicznie sa w du...e za usa i chinami. Odbiorcy ich "kosmicznej" techniki to chyba zimbabweo

Strony

Skomentuj