Choroby psychiczne - rzeczywisty problem, czy celowe działanie ?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

W ciągu ostatnich dwóch dekad drastycznie wzrosła liczba Polaków cierpiących na lżejsze i cięższe choroby związane z psychiką. Depresje, zaburzenia wynikające z uzależnień, nerwice i upośledzenia umysłowe, - te problemy mają już nawet dzieci. Tak wynika ze statystyk. Ale czy rzeczywiście tak jest ? Ostatnie badania dowodzą, że Polacy są szczególnie podatni na zjawiska społeczne, ekonomiczne i polityczne.

 

Ministerstwo zdrowia podkreśla, że od początku lat dziewięćdziesiątych następuje sukcesywny wzrost zachorowalności na zaburzenia psychiczne. Powodują to zmiany społeczno-ekonomiczne, których wynikiem jest pojawienie się nowych zagrożeń dla zdrowia psychicznego. Również z danych Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wynika, że w ostatnich latach znacząco wzrosła liczba Polaków cierpiących na zaburzenia psychiczne. Aż o 73 proc. wzrósł wskaźnik osób zgłaszających się z zaburzeniami psychicznymi do opieki ambulatoryjnej (dane z lat 1997-2006). Natomiast wskaźnik wymagających opieki całodobowej wzrósł w tym samym czasie o 41 proc. Podobnie jest i w Niemczech, gdzie zachorowalność na różnego rodzaju psychiczne dolegliwości wzrosła od 1992 roku o 37 procent.

 

Przyczyn chorób psychicznych jest wiele. Wyśrubowane tempo życia, stres, brak możliwości samorealizacji, niemożność porozumienia z najbliższymi, powoduje między innymi gwałtowny wzrost liczby chorych na depresję. Szacuje się, że z depresją zmaga się 15-20 procent populacji. Depresja dotyka osób w każdym wieku. Zarówno młodych, jak i starszych wiekiem. Świadczy to o szybko postępującej, wręcz dramatycznej, degeneracji psychicznej. Od XX, a zwłaszcza, XXI wieku systematycznie wzrasta liczba osób chorych psychicznie oraz samobójstw.

 

W ostatnich latach, średniorocznie, trafia do szpitali specjalistycznych ponad 1,5 mln pacjentów. Jest to najwyższy wskaźnik w skali całej Unii Europejskiej. Łącznie – prawie 9 mln Polek i Polaków cierpi na takie czy inne schorzenia psychiczne. Aż 10% spośród prawie 10 mln polskich dzieci i młodzieży wymaga opieki ze strony psychologów i psychiatrów. U młodzieży coraz więcej wykrywa się przypadków schizofrenii, nerwic, natręctw, anoreksji i bulimii.

 

Niedawno Polska Agencja Prasowa opublikowała zatrważające dane o samobójstwach: średnio – codziennie 15 osób usiłuje odebrać sobie życie, z czego – w 11 przypadkach – kończy się to śmiercią. W roku 2013 – aż 8.579 osób targnęło się na własne życie, co jest i tak dużym wzrostem w porównaniu z rokiem 2012 – 5.791 osób. Szybko wzrasta także liczba samobójstw wśród młodzieży, ale nowością stała się w Polsce liczba samobójstw wśród dzieci (30 prób, 12 zgonów – w roku 2012). Nową jakością są także głośne „samobójstwa polityczne”. W warunkach polskich jest to bezsporny precedens – w porównaniu do wcześniejszych okresów.

 

Jak wspomniano wyżej, Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ostatnich latach zwiększyło się zapotrzebowanie na świadczenia z zakresu zdrowia psychicznego. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba pacjentów leczonych ambulatoryjnie zwiększyła się o połowę, a leczonych stacjonarnie o jedną trzecią. Podkreślono, że co najmniej 10 proc. dzieci i młodzieży (900 tys. osób do 18. roku życia) wymaga opieki i pomocy psychiatryczno-psychologicznej. Skąd aż taka nadgorliwość ?

Klucz leży bowiem w pieniądzach.

 

Od kilku lat Ministerstwo Zdrowia, miało realizować Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego, gdzie chciano położyć nacisk na zamianę opieki stacjonarnej nad osobami leczonymi psychiatrycznie - na opiekę dzienną. Wynikiem tych działań miały być m.in. przekształcenia dużych szpitali psychiatrycznych w placówki specjalistyczne, tworzenie oddziałów psychiatrycznych w szpitalach ogólnych, zwiększenie udziału pozaszpitalnych form opieki zdrowotnej w rehabilitacji psychiatrycznej.

 

Główny zatem ciężar opieki psychiatrycznej spoczywa na formach leczenia umiejscowionych poza szpitalem - poradnie, oddziały dzienne, zespoły leczenia domowego, kluby-domy, hotele, mieszkania chronione itp., a rola hospitalizacji szpitalnej miała być ograniczona do niezbędnego minimum. Wzrasta zatem liczba poradni zdrowia psychicznego, gdzie znaczna ich część to poradnie prywatne, które mają podpisany kontrakt z NFZ, - a więc finansowane są ze środków publicznych. Jest to zatem sposób na "zarabianie na pacjencie". Aby było to możliwe, trzeba "stworzyć" odpowiednią liczbę pacjentów, by system generował odpowiedni zysk finansowy dla właścicieli tych poradni.

 

Teraz już staje się jasne, dlaczego już na etapie wczesnego dzieciństwa, psychiatrzy dziecięcy namawiają, by każde dziecko między 24 a 26 miesiącem życia powinno trafić pod prewencyjną opiekę i kontrolę psychiatryczną, twierdząc, że choroby zdiagnozowane za późno odbiją się na życiu danego pacjenta i całym społeczeństwie. Wysuwa się tezy, że mamy do czynienia z ogromnym wzrostem liczby dzieci z autyzmem, nerwicami i depresjami, - wrosłych pod wpływem zmian cywilizacyjnych, oraz zmian środowiskowych, (np. skażenie pożywienia i powietrza metalami ciężkimi). Tylko jakoś nie uwzględnia się celowo wpływu szczepionek czy leków, działających na organizm młodego pacjenta, a które mogą powodować także podobne skutki uboczne.

 

Podobnie zresztą jest u osób dorosłych, gdzie wiele osób przytłoczonych tempem współczesnego życia, przemęczonych psychicznie i fizycznie szuka ukojenia i komfortu psychicznego w coraz to nowych środkach leczniczych czy alkoholu. Producenci leków odpowiadają na to zapotrzebowanie produkując substancje lecznicze na rożnego rodzaju dolegliwości psychiczne czy fizyczne.

 

Co powoduje, że coraz to więcej osób sięga po każdy możliwy lek, który jest w stanie zmniejszyć stres, zdenerwowanie czy ból. Jednak ceną za to dobre samopoczucie jest lekomania i alkoholiozm. Już samo Ministerstwo Zdrowia stwierdza, że wskaźnik rozpowszechnienia zaburzeń psychicznych wywołanych używaniem leków i substancji uzależniających wzrósł siedmiokrotnie w ciągu lat 1990–2010. A przecież obie te przypadłości leczone są właśnie psychiatrycznie. Czyż zatem nie jest to dziwne że, system medyczny, który ma leczyć, sam generuje choroby u swych pacjentów i to już od niemowlęctwa, by potem zarabiać na ich leczeniu ?

 

Według Narodowego Funduszu Zdrowia, wycenia leczenia jednej osoby dorosłej, która jest chora psychicznie, ustalona jest na 150 zł. Natomiast placówki psychiatryczne domagają się od NFZ, by płacił za wycenę jednej osoby nie 150 zł, - a 180 zł. Zatem jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

 

 

Źródło: forsal.pl

Ocena: 

0
Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika tajemniczygosc

Systematycznie sobie

Systematycznie sobie sprwadzam co się dzieje w naszym skromnym społeczeństwie a propos chorób psychicznych. Listy z chorobamni są stale aktualizowanie, a kolejnych shorzeń i różnych dolegliwości psychiczno emocjonalnych przybywa.. przykłaem może być zwykła lista chorób z wikipedii czy innej strony, która takową listę zawiera: http://www.psychiczne.objawy.net/ - teraz, krzyk na dziecka może wywołać zaburzenia emocjonalne, które następnie leczone muszą być przez specjalistycznie dobrany zespół psychiatrów, lekarzy i psychologów.. Dla mnie to wszystko jedno wielkie nieporozumienie, kiedyś człowiek miałbyć twardy, zapracować ciężko na swój byt to w polu, to wykonując inne ciężkie roboty. Im cywilzacja barzdiej się rozwijała, tym bardziej te emocjonalne choroby się pojawiały.. moim zdaniem to wszystko problem głowy.. Media w tym pomagają, aktualne "gwiazdy" w telewizji też. Wszystko ma być piekne, smukłe, idealne i tak dalej... to napawa kompleksami. Dodatkowo psycholodzy nie pomagają, bo cóż... nie można teraz na dziecko krzyknąć! To wszystko powoduje, że ludzie coraz bardziej głupieją i wmawiają sobie połowę chorób... to wszystko to dla mnie jedna wielka słabość człowieczka Smile

Portret użytkownika Wkurzony Kosmita

Żadne choroby psychiczne ani

Żadne choroby psychiczne ani tym podobne rzeczy nie istnieją ani nigdy nie istniały. To tylko nazwy-przykrywki dla zachowań i charakterów osób przeciwnych lemongowskiemu systemowi - sen, praca, sen, praca, albo sen, szkoła itp itd. Psychiatria to współczesna forma inkwizycji i jej kolejne stadium do niszczenia niewygodnych dla systemu jednostek, czyli rozwiniętych duchowo, dostrzegających prawdę i nie dających się zniewolić bandzie idiotów. I tu nie ma o czym dyskutować. Faszerowanie lekami służy tylko zbombardowaniu i jeszcze większym zniszczeniu danej jednostki przy czym jednocześnie koncerny farmaceutyczne trzepią miliardy. Psychiatrię powinno się natychmiast zlikwidować, albo pozamykać w psychiatrykach idiotów którzy myślą że to dzieciny medycyny i pomagają.
Kolega Smith świetnie opisał tutaj ten problem. Najgorsza jest sytuacja dzieci, które są niszczone i poniżane przez rodzinę, w szkole, na ulicy a potem gdy jest im przez to źle, co jest oczywiste wszyscy wymyślają im choroby i kolejne preteksty żeby je dodatkowo zdołować, zamknąć, napychać "lekami", czyli truciznami.
Co do depresji to jest naturalny stan umysłu i duszy kiedy przebywa się latami wśród mas idiotów i debili, kiedy jest sie poniżanym niewolnikiem społeczeństwa i rodziny (których 99% to lemingi i debile). Depresję mogą mieć także zwierzaki chowane w złych warunkach czy w samotności. Najlepszym lekiem na depresję jest separacja od idiotów i życie z tymi z którymi się dobrze dogaduje, proste. Leki mogą tylko i wyłącznie pogorszyć sprawę, a wyjście na jaw sprawy spowoduje jeszcze dodatkowo wyśmiewanie się z "leczonego".

Ave Satan New russian

Portret użytkownika MikiMouse

O w kosmos. Jak dobrze

O w kosmos. Jak dobrze wiedzieć, że istnieją ludzie myślacy tak jak Ty.

Wyjąłeś mi słowa dosłownie z ust. Podświadomość to cudowna sprawa/

Minęło sporo czasu więc pewnie tego nawet nie przeczytasz. Mimo wszystko musiałam to napisać Smile

Pozdroo Biggrin

Portret użytkownika ADHD

Przyczyny depresji

Przyczyny depresji zdiagnozowane idealnie, bo ja uważam tak samo, tzn. że przebywając wśród nawiedzonych nowobogackich idiotów, przyjmujących głupoty serwowane im przez łże-mass-media, a dodatkowo pozbawionych zdolności odsiewania treści zbędnych i głupich, i nie mogąc się niejednokrotnie z takimi półdebilami porozumieć,widząc swoją odmienność  można wpaść w depresję. Ubawiłeś mnie swoim trafnym komentarzem, obśmiałam się jak norka. ROFL

Portret użytkownika Samotna 63

Jest w tym dużo prawy ,bo np

Jest w tym dużo prawy ,bo np kobieta mająca męża psychopatę ,który ją bije zastrasza,uzaleznia finansowo i ta trafia z cięzką depresją do szpitala i co się dalej dzieje.Psychopata wykorzystuje to ,że leczona psychiatrycznie i może sobie do woli opluwac ,wyzywać od śmieci szmat,bić opluwac ,popychać ,,kobieta dzwoni na policję mąż pkazuje dokument ,że leczona tam i tam i policja na ją w dupie!!!!!nikt z debili się nie zastanawia dlaczego tam była,nikt z debili nie pomoże!!kobieta ma łatkę i albo wytrzyma ,albo ..........

 

Portret użytkownika Grażyna011236

"Żadne choroby psychiczne ani

"Żadne choroby psychiczne ani tym podobne rzeczy nie istnieją ani nigdy nie istniały." Co to ma być? Chyba nie byłeś w szpitalu psychiatrycznym. Zapomniałam, jesteś polakiem. Oni tak maja, że są ignorantami i nieukami. Po prostu średniowiecze w XXI wieku. :/

Portret użytkownika wdziek

prawie sie w calosci zgadzam

prawie sie w calosci zgadzam ale uzupelnie Twoja wypowiedz ze te prawdziwe stany i zwielokrotnianie ich natezenia ulatwia zly duch badz demon.Po prostu pracuje nad tym jezeli czlowiek sie nie modli.
Jest to troche na zasadzie tej ze sztuk chyba jujitsu czy aikido:
"jak pcha to ciagnij jak ciagnie to pchaj".Super inteligentne zle duchy tez to robia...masz zle odczucia przykryj wszystkie dobre i zwielokrotnij zle (ciagna do depresjii to poglebij je).Ogolnie depresja to chyba jedna z nazw zlego ducha/ow podobnie jak smutek, zlosc, gniew-zaslyszane od jakiegos egzorcysty.
,Despresja jest tak naprawde brakiem dobrej, pozytywnej wyobrazni badz jak takowa wygasa do zera.Zeby ja odrzucic zawsze rano na GLOS DO BOGA USMIECHAMY SIE I MODLIMY SIE DZIEKCZYNNIE za dzien i blogoslkawienstwa ktore Bog nam przygotowal.W ten sposob otwieramy droge do tych darow i blogoslawienstw (z bibli i od Joela Osteena)TO DZIALA

Portret użytkownika Wkurzony Kosmita

Masz racje. Ataki demonów czy

Masz racje. Ataki demonów czy mentalne lub astralne innych ludzi też robią swoje. I często takie stany jak depresja są kompleksowe - z jednej strony atakuje społeczeństwo, z drugiej leki, a z trzeciej demony. Trzeba umieć z nimi walczyć i się bronić. I wiem coś o tym bo prawie cały rok się tłukłem z tym badziewiem w ogromnych ilościach, aż w końcu się poddali albo wytłukłem wszystkie z jakiegoś dużego obszaru, bo teraz bardzo rzadko mnie coś atakuje.

Ave Satan New russian

Portret użytkownika obiektywnie

Proponuję spędzić jeden

Proponuję spędzić jeden miesiąc z chorym na schizofrenię, który po właściwie dobranych lekach szybko przestaje np. słyszeć Jezusa nakłaniającego go do zabicia swojej matki, albo z parafrenikiem widzącym przez ścianę nieistniejącego sąsiada, czy paranoikiem uważającym, ze zmarła siostra chce go zabić. Takie obserwacje szybko wyprostują Twoje poglądy.
 
To, o czym piszesz to są tylko reakcje na stres. One też są znane w psychiatrii i próbuje się je łagodzić. Ale istnieje cala grupaprawdziwych chorób, które nie mają żadnego związku z wychowaniem i otoczeniem, są produktem chorego organizmu, najczęściej mózgu, nerek i wątroby, a ich objawy w sferze psychicznej naprawdę mogą przerażać. Niektóre dają się leczyć farmakologicznie i to jest prawdziwe dobrodziejstwo dla wielu pacjentów, którzy z warzywek stają się znów ludźmi zdolnymi do pracy, również umysłowej. Leki mają działania uboczne, to prawda, ale gdyby nie one, mielibyśmy insanitaria pełne chorych, którym nie można pomóc, jak przed wiekami. Co jest lepsze? Sam rozważ.

Portret użytkownika Wdziek

atak niewidzialnego swiata

atak niewidzialnego swiata nie jest jakims wyimaginowanym i urojonym potworem.Same media, tv, internet przeladowane sa negatywna, straszaca,nihilistyczna wibracja.O dziwo kiedys nawet filmy holywoodzkie mialy wiecej pozytywnego, chrzescijanskiego przekazu.Dzisiaj juz ciezko cokolwiek znalesc.Polecam film
The Secrets of Jonathan Sperry
i koniecznie dokument 'Nawrocenie elitarnego spirytysty na youtube' Roger Morneau
Zobaczcie jak kobietki dzisiaj 'normalnie' kuszaco i odslaniajac wszystko chodza publicznie.Mezczyzna chyba nigdy w przeszlosci nie musial tyle pokus znosci wychodzac na ulice.
I to juz zaakceptowane jako 'NORMALNE'.
Nastepne 'normalne' ma byc pary tej samej plci itd. itd.
Nawet tytuly wiekszosci naglowkow w artykulach juz przekazuja jakis klam i mocno go zasugerowuja.NAJWIEKSZA BRONIA ZLEGO JEST KLAMSTWO TAKIE ZE GO NP. NIE MA.
Przewyzsza nas iteligencja wiec nie mamy szans bez Boga sie obronic i nie dac zindoktrynowac.
Tego miejsca w naszym sercu  ktore Bog zostawil nie zapelni sie i nie zagluszy niczym oprocz Boga inaczej bedzie uczucie pustki i depresji badz nihilizmu.
Odklamywac warto zaczac od prawdziwej historii Polski-Lechi ukrywanej i oszukiwanej ..tej z przed 966r.Nasza historia to ponad trzy tysiace lat .Duuuze prawdopodobienstwo ze jestesmy jednym z zaginionych plemion IZRAELA (historia szczerbca Pawel Szydlowski na youtubei mapa naszej haplogrupy R1A1)
Ogolnie polecam goraco serie Pawla Szydlowskiego na youtube.Spiskowa historia Polski

Strony

Skomentuj