Myśliwce należące do Rosji i USA niemal zderzyły się nad Syrią

Kategorie: 

Źródło: RAF/MOD

W syryjskiej przestrzeni powietrznej operują samoloty wielu państw świata. Maszyny należą przede wszystkim do Rosji i amerykańskiej koalicji, w skład której wchodzi Turcja, Wielka Brytania, Australia, Kanada i kilka państw europejskich. Istnieje więc zagrożenie, że samoloty bojowe, w pewnych okolicznościach, mogą się ze sobą zderzyć. Incydent tego typu miał miejsce prawie dwa tygodnie temu.

 

Jak się właśnie dowiadujemy, 17 października miała miejsce bardzo niebezpieczna sytuacja. Generał porucznik Jeff Harrigian z US Air Force powiadomił, że rosyjski myśliwiec, który w tym czasie eskortował samolot szpiegowski we wschodniej części Syrii, zbliżył się do amerykańskiej maszyny na odległość około 800 metrów. Inny urzędnik dodał, że pilot zaczął odczuwać turbulencje, spowodowane zbliżeniem się rosyjskiej maszyny.

 

Myśliwce należące do Rosji i USA minęły się i na szczęście nie doszło do zderzenia. Jak się potem wyjaśniło, rosyjski pilot zwyczajnie nie widział nadlatującego samolotu - było ciemno, a myśliwce miały wyłączone światła. Uznano więc, że incydent nie był zamierzony.

 

Nie jest to zresztą pierwsze takie wydarzenie. Stany Zjednoczone i Rosja regularnie utrzymują kontakt poprzez gorącą linię. Obie strony podają przybliżoną lokalizację swoich samolotów wojskowych aby uniknąć potencjalnej katastrofy.

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

Rodzice z Rendsburga

Rodzice z Rendsburga (Szlezwik-Holsztyn) muszą zapłacić 150 euro kary, bo nie posłali swojego 13-letniego syna do meczetu. To realia niemieckiej szkoły, w której wszystkie punkty programu są absolutnie obowiązkowe.

W jednym z gimnazjum w niemieckim Rendsburgu zorganizowano dla uczniów wycieczkę do meczetu. W islamskiej świątyni nie pojawił się jednak jeden z 13-letnich uczniów. Jego nieobecność dyrekcja uznała za złamanie prawa o obowiązku szkolnym i doprowadziła do nałożenia na rodziców chłopca grzywny w wysokości 150 euro. Ci jednak odmówili zapłaty pieniędzy, przekonując, że mają prawo do wychowania dziecka zgodnie ze swoim światopoglądem, a w nim nie mieści się odwiedzanie meczetów. Wówczas w sprawę włączył się prokurator i niewykluczone, że rodzice będą musieli stanąć przed sądem.: http://www.pch24.pl/wizyta-w-meczecie-to-obowiazek-niemieckich-uczniow--za-absencje---kara,47007,i.html#ixzz4OSdmaCdP

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika N1KT

Tak wróg zbiera kasę by

Tak wróg zbiera kasę by później wykorzystać ją przeciwko reszcie...

A tak w ogóle to jeszcze będzie wiele takich absurdalnych bzdur tego typu jak i ceta/ttip - mają one na celu wkurwić ludzi do maksimum żeby była wojna ! Zauważcie że próby wywołania wojen są "wszędzie" od wewnątrz "naraz" ! Fukushima właśnie zrobiła "wszędzie i naraz" - rozumiecie ?
Byle jak byłe by była przed wylezieniem szydła z worka... http://tinyurl.com/jyrrvld

JAK WOJNA - TO TYLKO Z WROGAMI I ZDRAJCAMI NARODU - NIE PRZECIWKO SOBIE !!!

Skomentuj