Dziś rozpoczęła się długo zapowiadana ofensywa różnych radykalnych ugrupowań zbrojnych, finansowanych przez Zachód, na terytorium kontrolowane przez armię rządową w mieście Aleppo. Niektórzy twierdzą, że jest to prawdopodobnie ostatnia taka bitwa.

Już od pewnego czasu pojawiały się wieści, że terroryści zaplanują kolejny atak aby znieść oblężenie we wschodniej części Aleppo. Do kolejnej wielkiej walki przygotowywały się obie strony konfliktu. Do zachodniej, zabezpieczonej przez wojsko strefy, przybyły jakiś czas temu duże ilości czołgów, żołnierzy i inne rodzaje zaopatrzenia.

Terroryści nacierają szczególnie od strony zachodniej i północnej. Siły lądowe otrzymują wsparcie od rosyjskiego i syryjskiego lotnictwa. Z kolei "rebelianci", jak to określa zachodnia propaganda, przy pomocy artylerii ostrzeliwują pozycje wojsk ze wszystkich stron - również ze strefy oblężonej. Media podają, że spadające pociski przyczyniły się już do śmierci co najmniej kilkunastu cywilów.

Po kilku godzinach, islamiści twierdzą, że zdobyli pobliske wsie przy zachodniej części miasta Aleppo i zmierzają w kierunku terenów zurbanizowanych. Dla atakujących terrorystów czas z pewnością nie jest na rękę - zmierzający do Syrii lotniskowiec Admirał Kuzniecow ma zajmować się przede wszystkim zwalczaniem wrogich sił w muhafazie Aleppo, również wokół samego miasta.