We Włoszech znowu zatrzęsła się ziemia. Niestety siła zjawiska, które wystąpiło dzisiaj w godzinach wieczornych była porównywalna ze zjawiskiem, które dwa miesiące temu spowodowało tam śmierć ponad 300 osób. Magnituda wstrząsu wyniosła dzisiaj 5,4 stopi w skali Richtera, ale jego głębokość była stosunkowo niewielka przez co trzęsienie ziemi było bardzo odczuwalne i to nawet w oddalonym o około 120 km Rzymie.

Hipocentrum najsilniejszego wstrząsu o sile 6,1 stopni w skali Richtera, wyniosło 10 kilometrów pod ziemią, a to bardzo niewiele i w związku z tym znowu wiele budowli mogło zostać zniszczone. Pod gruzami prawie na pewno znajdują się ludzie. Na miejscu trwa też akcja ratunkowa. Niestety wszystko wskazuje na to, że może dojść do podobnej tragedii jak ta pod koniec sierpnia, gdzie we Włoszech zniszczone zostały liczne miejscowości a pod gruzami zginęło ponad 300 osób.

Ziemie nadal się trzęsie, ale wstrząsy są teraz słabsze. Warto jednak pamiętać, że wstrząs o sile 5,4 stopni, który wystąpił jako pierwszy w tej serii sam w sobie wydawał się bardzo silny, a potem przeszło jeszcze silniejsze trzęsienie i kolejne wstrząsy wtórne. W tej chwili nie sposób powiedzieć jak wiele osób znajduje się pod gruzami. Wiadomo jednak, że istnieje realne ryzyko powtórki tragedii z przed dwóch miesięcy.