Według byłego Sekretarza Generalnego NATO, musimy uznać przewodnią rolę Stanów Zjednoczonych na świecie

Kategorie: 

Źródło: Flickr/DVIDSHUB/CC BY 2.0

Wszyscy wiemy jak w praktyce wygląda demokratyzacja państw "made in USA". Lista krajów, napadniętych przez Stany Zjednoczone w przeciągu ostatnich 100 lat, jest niezwykle długa. W ostatnich latach, Amerykanie "zaangażowali się" w Libii, Syrii, Iraku oraz na Ukrainie. Należy powiedzieć wprost, że USA to państwo zbójeckie, które dba wyłącznie o własne interesy.

 

Przykład Ukrainy i Syrii jest wyjątkowy. W państwach zachodnich mówi się, że zamach stanu w Kijowie to "rosyjska propaganda", czyli żadne państwo nie przyznało się do obalenia legalnych władz z Wiktorem Janukowyczem na czele a oficjalna wersja jest taka, że to mieszkańcy Ukrainy domagali się zmian. Szkoda tylko, że pozbywając się skorumpowanych polityków, dopuścili do władzy równie skorumpowane osobistości o proamerykańskiej orientacji.

 

Wojna w Syrii zaczęła się w 2011 roku, czyli zanim doszło do przewrotu na Ukrainie. Obalenie Baszara al-Assada okazało się niezwykle trudne - Zachód do dziś nie potrafi tego dokonać. Przez te kilka lat wydarzyło się tak wiele, że bez najmniejszych wątpliwości można już powiedzieć, iż to właśnie Stanom Zjednoczonym, Izraelowi, Turcji, Jordanii, Arabii Saudyjskiej, Francji i Wielkiej Brytanii zależy na dokonaniu zamachu stanu. Prozachodnie media skupiają się jednak na innej, "skandalicznej" kwestii - Rosja interweniowała aby ratować Assada.

Barack Obama wielokrotnie ogłaszał, że będzie bronić swoich sojuszników nawet przed najmniejszym zagrożeniem. USA wspierają militarnie wiele państw na świecie, np. Koreę Południową, Japonię, Arabię Saudyjską i Izrael. W zeszłym roku, gdy syryjski rząd zaczynał przegrywać wojnę, Assad oficjalnie poprosił Rosję o pomoc i ją natychmiast otrzymał.

 

Kwestię tę poruszył były premier Danii oraz były Sekretarz Generalny NATO, Anders Fogh Rasmussen. Na łamach gazety The Wall Street Journal powiedział jak wielkim zagrożeniem dla obecnego światowego porządku, utworzonego przez USA po II Wojnie Światowej, jest putinowska Rosja. "Dokonał inwazji na Ukrainę i rozpoczął kampanię zbrojną w Syrii", wymienił Rasmussen, lecz zapomniał, że nie byłoby tej inwazji, gdyby nie Euromajdan, inspirowany przez Zachód zamach stanu.

 

Rosja złamała prawo międzynarodowe dozbrajając i finansując działania wojenne we wschodniej części Ukrainy. Ruch ten wydaje się uzasadniony gdy weźmiemy pod uwagę, że Ukraina graniczy z Rosją a nowy proamerykański rząd w Kijowie chce zostać członkiem NATO. Mamy więc do czynienia z obroną Rosji i ekspansją NATO.

Syria to co innego. Rosja została poproszona o pomoc w walce z terroryzmem. Baszar al-Assad uznaje wszelkie ugrupowania zbrojne, otrzymujące fundusze z tajnych źródeł i przyczyniające się do destabilizacji państwa, za terrorystów. Rosyjska interwencja zbrojna jest zatem zgodna z prawem międzynarodowym. Lecz w przypadku Stanów Zjednoczonych, Izraela, Arabii Saudyjskiej czy Wielkiej Brytanii, możemy mówić o złamaniu tego prawa, gdyż syryjski rząd wyraźnie zaznaczył, iż nie wyraża zgody na obecność wojsk tych państw. Mimo tego, nad Syrią swobodnie latają amerykańskie samoloty, które ostatnio zaatakowały armię rządową, zabijając ponad 60 żołnierzy.

 

Z jakiegoś powodu, Anders Fogh Rasmussen jest przekonany, że Stany Zjednoczone, w obliczu "rosyjskiego i chińskiego ekspansjonizmu", muszą zostać okrzyknięte światowym żandarmem, który będzie strzegł pokoju i wolności na świecie. Tylko kto zgodzi się aby kraj, który łamie prawo międzynarodowe, ingeruje w sprawy cudzych państw na całym świecie, morduje ludzi przy pomocy uzbrojonych dronów bez postawiania ich pod sąd, prowadzi inwigilację na masową skalę i wręcz zachęca do globalnej wojny, został wyróżniony i strzegł pokoju na naszej planecie?

"Tylko Ameryka może odegrać te role, ponieważ spośród wszystkich światowych potęg, Ameryka ma wiarygodność kształtowania zrównoważonych rozwiązań dla tych problemów. Rosja ma obsesję na punkcie odbudowy Związku Radzieckiego. Chiny nadal są przede wszystkim regionalnym aktorem. Europa jest słaba, podzielona i nie posiada przywództwa. Dawna potęga brytyjska i francuska jest zbyt mała i wyczerpana aby odgrywać rolę".

Wszystko wskazuje na to, że Stanom Zjednoczonym zależy na tym aby osłabić Rosję i Chiny, tak aby USA stały się jedyną potęgą na świecie a pozostałe państwa musiały się podporządkować. Być może w ten sposób planuje się utworzyć jeden światowy rząd, a pod przykrywką wolności i demokracji Ameryka chce odebrać niepodległość poszczególnym krajom. Oczywiście Rosja i Chiny to potęgi, które w dalszym ciągu zagrażają planom imperialistów i tak właśnie powinno zostać, gdyż tylko wielobiegunowy system i równowaga sił może zapewnić ludziom lepszą przyszłość.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Zenek ;)

Mitoman.....

Mitoman.....

albowiem ŚWIATEM BĘDZIE RZĄDZIĆ Polska
i to Polska TYLKO Polaków......

a taki Rasmussen to juz może zacząć trenować lizanie podłoża
by tak oczyszczać drogę Panu Lachowi. I to wespól z kumplami.

Wespół z całym pejsatym nazi i ich pacynkami. Biggrin

 

Portret użytkownika Ulvhedin

Nawet gdy zaczną czipować

Nawet gdy zaczną czipować ludzi, to będą, to robić, z aprobatą społeczenstwa ponieważ ludzie mają tak sprane mózgi. Poszukiwacze prawdy, gdyby się zjednoczyli mogą stać się dla systemu NWO poważnym problemem, bo nic tak nie motywuje do działania jak zjednoczony Naród. Nie szukajcie pomocy u Rosjan czy Chin ponieważ te państwa tak samo by Was nosem wciągneli jeśli im na to pozwolić. Polacy jeśli nie uwierzycie we własne siły to będzie prwadziwa tragedia.

Portret użytkownika Mojeimię44

Niech najpierw zrobia

Niech najpierw zrobia porzadek w swoim wlasnym kraju. Demokratyczne imperium polega na tym by za pomoca agresji wyciagac dobra mineralne ,technologiczne, pieniadze itd. innych narodow. W zamian wstawia sie demokratycznie skorumpowany rzad jako marionetki i rozszerza sie demokracje na kolejne kraje zabierajac kolejne dobra i tak w kolo az ograbi sie caly swiat. Jak juz ograbia caly swiat to nie ma szasns na dalszy wzrost gospodarczy i potrzebna jest globalna wojna zeby zresetowac dlugi albo jesli nie wojna to nalezy zniewolic obywateli. Zrobia wszystko by ludzie nie mogli swoim zachowaniem doprowadzic do rewolucji. Od tego jest wlasnie NWO na przeszkodzie ktorego stoji juz tylko kilka panstw na swiecie. Dzieki temu mamy jeszcze szanse na podjecie walki o inny system, ktory nas nie zniewoli. Wojska NATO wykonuja decyzje o atakowaniu innych krajow w celu zaspokojenia potrzeb korporacji wiec mozemy powiedziec, ze jest to prywatna armia na ktora placa wszyscy obywatele a za pomoca zle rozumianego patriotyzmu niektorzy nawet za majatki innych oddaja zycie. Wiec ludzie dwa razy sie zastanowcie zanim gdzies wyjedziecie czy warto wam oddac zycie za juz nawet nie polskie ale amerykanskie korporacje w tym banki? Obudzcie sie z letargu puki macie czas gdyz gdyby nie demokracja i jej negatywna energia, ktora blokuje rozwoj innowacyjnosci przez brak funduszy mlodych naukowcow i obywateli juz dawno zylibysmy w swiecie opartym na wolnej energi a zamiast lichwiarskich Bankow mielibysmy fundusze spoleczne ktore udzielalyby pozyczek na bardzo niskim oprocentowaniu. Czy to moze sie wogole oplacac? W kapitalizmie nie. Interes bankow w kapitalizmie jest wazniejszy niz jaki kolwiek inny interes. Spojrzcie na frankowiczow. Przeciez oni nie dlatego placa lichwe rzedu ponad 210% jezeli brali kredyt przed 2007r bo potwierdzil to stan naszej gospodarki a dlatego zeby swoja ciezka praca zaplacic za umarzanie dlugow obywatelom krajow zachodnich a kurs oparty jest o spekulacje. Wiec ta spekulacja wyglada tak. Cyt. Mysle ze jak obnizymy spekulacyjnie wartosc zlotego to polacy zaplaca za nasze dlugi. Czy wy tego nie widzicie?. Czesc ludzi powie, ze to bez znaczenia bo tania zlotowka u nas nie jest ani centa drozsza na zachodzie. Tak zgadzam sie. Poczekajcie jeszcze z 10-15 lat kiedy to ludzie splaca juz wiekszosc swoich dlogow we franku. Zlotowka sie wtedy umocni a banki ja dopiero wtedy sprzedadza. Tak to dziala. Mimo, ze niby splacacie umowy we frankach to robicie to w zlotowkach bo tak jest to specjalnie skonstruowane.  Zeby zmienic sytuacje w naszym kraju jest lepsze rozwiazanie niz dzialanie jednostek we wlasnym interesie. Trzeba obalic demokracje i wyjsc z tego szamba, ktore juz bez owijania w bawelne dazy do wojny z Rosja i chinami, depopulacji ludzi i co gorsza reszte, ktora przezyje zostanie zniewolona. To sa bomby  spekulacyjne ( oni mowia na to banki) ale to sa bomby. Przez banki ludzie nie emigruja, nie uciekaja, nie popelniaja samobujstw, nie zabijaja sie na wojnsch. Zaplon tych kilku bomb odpalili w 2001r. No chyba juz widac ze to nie jedna bomba ekonomiczna? A wszystko to robi wydruk na ekranie jedynek i zer, ktory ma umowne znaczenie w zaleznosci od tego jaki dzien Rochaild, Rockefeler i paru innych demonow mialo. Oni nigdy nie zbiednieja bo manipuluja czyli spekuluja. Wiec jedyne co mozemy zrobic to niezgodzic sie na ich system bankowy i monetarny. Zeby tego dokonac potrzebny jest inny system monetarny sprawiedliwiejszy ktorym nie da sie spekulowac. Zapraszam do archekracji. Z demonami precz reke w gore kto jest za Bogiem. 
https://youtu.be/qsN3Pfz12tY
Oni wam beda tlumaczyc, ze nie ma szans by inny system sie oplacal. Nieprawda to klamstwo i manipulacja. Dlaczego? Jezeli 10% ludzi na swiecie ma conajmiej 2 x tyle pieniedzy co pozostalych 90% to jakie odzwierciedlenie taka "rownowaga" ma w sprawiedliwosci, nauce, ekologi itd? Taki, ze we wszystkim mamy taka sama sprawiedliwosc czyli 90% wszystkich wydarzen na swiecie jest niesprawiedliwych by zaspokoic potrzeby 10% uprzywilejowanych. A to wszystko niby w wolnosci. Dla archekracji to jest wlasnie zniewolenie poprzez oszustwo.

Portret użytkownika tubylec

To nie jest ich własny kraj.

To nie jest ich własny kraj. Oni w ogóle nie mają tam prawa do niczego a nie dość im że zajęli siłą tą ziemię, zniszczyli ją, wymordowali Indian to jeszcze zrobili sobie tam przyczółek do wypadów na inne tereny i narody, i śmią narzucać wszystkim swoją zasraną demokrację, zasady dyktować. Większych sku.wieli nie ma na tej planecie.

Portret użytkownika Kimbur

Musimy uznać demokrację siły.

Musimy uznać demokrację siły. Jeśli nie uznamy - SZA wprowadzą i u nas siłą "demokrację" (jak w Syrii, jak w Libii, jak w Iraku, jak w Afganistanie, jak w Wietnamie). Stany Zjednoczone Ameryki to silowy demokrata. Jak nie - mocno bije!

Portret użytkownika U_P_Adlina

uSSmańskie doktryny

uSSmańskie doktryny zwyrodnialców brzezińskiego i wolfowitza ( ta kanalia stwierdziła kiedyś: "raz na jakiś czas usa muszą znależć jakieś niewielkie państewko i jebnąć nim o ścianę, aby wszyscy wiedzieli, że z nami nie ma żartów") mówią wyraźnie, że uSSmania nie może dopuścić, aby jakiekolwiek państwo na świecie osiągnęło potencjał militarny czy gospodarczy, który pozwoliłby mu na skuteczne przeciwstawienie się hegemonowi zza oceanu!!.........Takie państwo jest natychmiast brane na celownik przez uSSmanię i jej liczne klakiery i ogłaszane "zagrożeniem dla ładu" światowego, jak to dziś widzimy na przykładzie Rosji i Chin!!.........Według uSSmanów ten "ład światowy" to ich totalna dominacja nad wszystkim i wszystkimi !!...........Niepokornych się przekupuje, jeżeli to nie skutkuje to się zastrasza,a jak i to nie skutkuje to się likwiduje i niszczy państwo!!........Taki scenariusz sprawdzał się do tej pory z państwami małymi i średnimi, a nawet całkiem dużymi, jednak w odniesieniu do Chin i Rosji uSSmany mają wielki problem!!.........Bo te dwa potężne państwa to nie Irak, Syria, Afganistan, czy Jugosławia!!........To już zupełnie inna liga!!........Na szczęście!!........I w nich cała nadzieja !!

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Skomentuj