Japońscy naukowcy wskazują na związek między fazami Księżyca a wielkimi trzęsieniami ziemi

Kategorie: 

Źródło: NASA

Odkąd uczeni, tacy jak Simon Stevin czy Izaak Newton, zaczęli badać wpływ przyciągania grawitacyjnego Księżyca i Słońca na ziemskie pływy morskie, ludzie zastanawiali się jak wielką rolę ciała niebieskie mogą odgrywać na wydarzenia na naszej planecie. Prace naukowe, wskazujące na związek między cyklem księżycowym a trzęsieniami ziemi, pojawiały się tylko w XIX wieku. Teraz, po około 120 latach, zaprezentowano pierwsze takie badanie. Wyniki zostały opublikowane na łamach czasopisma Nature Geoscience.

 

Naukowcy z Uniwersytetu w Tokio, pod przewodnictwem Yoshiyuki Tanaka, brali pod uwagę zarówno mniejsze, jak i te większe trzęsienia ziemi, które wystąpiły w ostatnich latach. Sprawdzono również położenie Ziemi względem Księżyca i Słońca w momencie wstrząsu. Co prawda zespół badawczy nie zdołał powiązać łagodniejszych wstrząsów z pełnią Księżyca oraz nowiem, ale niektóre potężniejsze trzęsienia, np. w Sumatrze (2004 rok) oraz w Chile (2010 rok) miały miejsce gdy nasza gwiazda, Ziemia oraz Księżyc znajdowały się mniej więcej w jednej linii.

 

Potężne wstrząsy występowały w strefach subdukcji, gdzie jedna płyta tektoniczna wpychana jest pod drugą. Naukowcy nie potrafią w pełni zrozumieć jak dochodzi do takich kataklizmów. Podejrzewa się, że mogą one mieć charakter kaskadowy, gdy mniejsze pęknięcia prowadzą do jeszcze większych. Autorzy najnowszego badania sugerują, że ryzyko powstania niewielkich pęknięć, które mogą doprowadzić do silnych wstrząsów, wzrasta podczas pływu syzygijnego, gdy pływy morskie są maksymalne a woda wywiera wtedy największy nacisk.

 

Jednak naukowcy, tacy jak Mark Quigley z Uniwersytetu w Melbourne, podchodzą do najnowszego odkrycia sceptycznie. Jego zdaniem, położenie Księżyca względem Słońca i Ziemi nie ma zbyt wiele wspólnego z aktywnością sejsmiczną, przy czym wskazał na potężne trzęsienie w Japonii z 2011 roku. Wydarzenie miało miejsce 11 marca, gdy Księżyc nie był ani w nowiu, ani w pełni. Warto jednak dodać, że katastrofa wystąpiła podczas tzw. superksiężyca. Przyszłe badania naukowe, łączące fazy Księżyca z trzęsieniami ziemi, powinny również uwzględnić odległość naszego naturalnego satelity od Ziemi.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Red October

kilkanaście lat temu

kilkanaście lat temu słyszałem o Polaku który dokładnie o tym mówił, że wstrząsy tektoniczne są skorelowane w dużej mierze właśnie z działaniem i odległością Księzyca od Ziemi. Oczywiście nikt nie chciał go wtedy słuchać

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

"... Wydarzenie miało miejsce

"... Wydarzenie miało miejsce 11 marca, gdy Księżyc nie był ani w nowiu, ani w pełni. Warto jednak dodać, że katastrofa wystąpiła podczas tzw. superksiężyca ..."

 No nie mogę... jakby wpływ nie  miał kwadrat odległości od siebie obu ciał niebieskich...

 Ci australijscy uczeni pochodzący z neandertalskich małp Anglii, nigdy nie słyszeli o "prawie przyciagania mas" Nevtona...

 

 

Portret użytkownika keri

Na obrazku paskudny

Na obrazku paskudny fotomontaż. Czy jakiś satelita nie mógłby w końcu zrobić zdjęcia Księżyca na tle Ziemi? Albo chociaż Ziemi? Księżyc jest tu odwrócony pionowo - ten krater górny ze smugami jest normalnie widziany z Ziemi na dole. No, chyba, że Księżyc zaczął się jednak obracać i nie ma już stałego nieruchomego oblicza, hehe.

Na grafice Ziemi jest niebór kontynentów, a te zaznaczone mają niewłaściwe proporcje i kierunek.

Jest korelacja między aktywnością Słońca a aktywnością wulkanów.

Mieszanie Księżyca w trzęsienia jest nieuzasadnione.

Portret użytkownika Shagrath

Angelusie, o czym Ty do mnie

Angelusie, o czym Ty do mnie rozmawiasz, o jakim zdarzeniu, o jakich symbolicznych wklejkach ilustrujących artykuły? Przecież nie napisałem, że fotka została zrobiona podczas trzęsienia ziemi. Odniosłem się tylko do zarzutu Keriego, że pokazane na zdjęciu księżyca kratery są ponoć widoczne z Ziemi. Księżyc na fotce wygląda tak samo, jak przedstawiana na innych zdjęciach niewidoczna strona Księżyca. A gdybyś zobaczył wspominaną stronę, to zobaczyłbyś, że wklejone tu zdjęcie nie jest taką sobie grafiką, tylko rzekomo zostało zrobione w sierpniu 2015 przez DSCOVR i jest jedną z serii fotek przedstawiających tranzyt Ziemi. Jest tam nawet ruski filmik wstawiony. Wink

Portret użytkownika keri

Przyjrzyj się obrazkowi to

Przyjrzyj się obrazkowi to zobaczysz smugi wychodzące promieniście z jednego punktu czyli z krateru (w części północnej). Takie smugi są widoczne z Ziemi, nie ma ich na obrazkach grafików, malujących niewiczną stronę Księżyca.

Obejrzysz też dokładnie obrazek Ziemi i porównaj z malunkami wykonanymi przez grafików NASA. Tutaj graficy zupełnie pozmieniali kształty kontynentów i oś Ziemi.

Jeśli obejrzysz "zdjęcia" zrobione przez NASA (2002-2015), to też zauważysz, że na "Ziemi" w różnych latach kontynenty są inne, zmieniają swoje położenie, wielkość, kształt.

Żadnych zdjęć Ziemi jako kuli ziemskiej nikt nigdy nie wykonał.

Strony

Skomentuj