Kategorie:
Stanom Zjednoczonym najwyraźniej nie podoba się to, że Australia utrzymuje jakiekolwiek kontakty z Chinami i współpracuje z nimi w sferze gospodarczej. Stwierdzono, że kraj musi wybrać czy chce silniejszego sojuszu z USA, czy też woli nawiązać bliższe relacje z Chinami.
Pułkownik Tom Hanson, Zastępca Szefa Sztabu US Army powiedział, że Australia musi wreszcie zdecydować które z państw ma większe znaczenie dla jej interesu narodowego. Według niego, balansowanie między sojuszem z Chinami a USA jest "bardzo trudne". Hanson zachęca australijski rząd do większego zaangażowania w konflikt o Morze Południowochińskie.
Współpraca między Australią a Stanami Zjednoczonymi odbywa się na wielu poziomach. Przede wszystkim państwa są zgodne co do "chińskiej ekspansji" na spornym Morzu Południowochińskim. Lecz Amerykanie narzekają, że Australia nie zajmuje zdecydowanego stanowiska w tej sprawie. Ponadto, kraj jest największym partnerem handlowym dla Chin a także źródłem wielkich inwestycji - w 2015 roku, wydano ponad 11 miliardów dolarów na australijskie aktywa.
W przypadku ewentualnej wojny o Morze Południowochińskie, Stany Zjednoczone mogą polegać na sojuszu z Koreą Południową, Japonią i Wietnamem. Indie również potępiają Chiny za budowę sztucznych wysepek i militaryzację tego regionu. Lecz Australia zajmuje umiarkowane stanowisko, zaś Filipiny, które składały pozew do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Hadze, próbują się teraz dogadać z Chińczykami.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Świat nie istnieje bez dobrych ludzi!
https://youtu.be/xQGwg92Wmg0
Skomentuj