Korea Północna ujawniła bardzo ambitne plany. Kraj chce stać się nie tylko mocarstwem atomowym, ale także potęgą kosmiczną. Rozwój technologii kosmicznej ma umożliwić Korei Północonej dotarcie na Księżyc w ciągu jednej dekady.

Mimo międzynarodowych sankcji zachodni eksperci uważają, że Korea Północna faktycznie jest w stanie tego dokonać. Mało tego - dyrektor Północnokoreańskiej Agencji Kosmicznej NADA, Hyon Kwang Il, zapowiedział wystrzelenie kolejnych satelit na orbitę okołoziemską. Dodał, że naukowcy z Korei Północnej podbiją kosmos, mimo działań USA, którym zależy na ograniczeniu rozwoju ich technologii.

Państwo Kim Dzong Una posiada obecnie na orbicie dwie satelity - KMS-3-2 i KMS-4. Sankcje nałożone przez ONZ, USA i inne kraje nie są najwyraźniej przeszkodą, której nie udałoby się pokonać. Specjaliści uważają, że w najbliższym czasie Korea Północna nie osiągnie zbyt wiele, ale z biegiem czasu możemy spodziewać się wszystkiego.