Papież Franciszek nadal namawia do przyjmowania islamistów

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Pełniący obowiązki papieża argentyński jezuita Jorge Bergoglio, używający pseudonimu "Franciszek" przyjechał do Polski na katolicki festiwal zwany Światowymi Dniami Młodzieży. W przemówieniu powitalnym nie odniósł się oczywiście do prześladowań chrześcijan przez muzułmanów, tylko zaznaczył, że trzeba przyjmować uchodźców.

 

Aż trudno uwierzyć, że trwająca w Europie czarna seria islamskiego terroru nie wywołała refleksji u Franciszka. Nawet poderżnięcie gardła księdzu w trakcie mszy świętej nie spowodowało, aby pełniący obowiązki papieża otrzeźwiał i ocenił prawidłowo sytuację w jakiej znalazła się Europa. A jest to ewidentna wojna religijna, w której spirala śmierci niewinnych dopiero się rozkręca.

„Potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu. Solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary” – powiedział Franciszek podczas wystąpienia w Krakowie.

Wszystko to bardzo ładnie brzmi w ustach tego lewicowego papieża, ale łatwo się mówi, a dużo trudniej to robi. Podstawowym problemem jest odróżnienie tego kto jest potrzebującym pomocy uciekinierem z terenu wojny, kto jest leniem liczącym na darmowe pieniądze, a kto po prostu żołnierzem ISIS. Jak słusznie zauważył poseł Robert Winnicki, "Pasterze nie powinni prowadzić swoich owiec na rzeź."

Ostatnie wydarzenia wskazują na to, że w tej inwazji dominują młodzi islamiści oczekujący zasiłków. Część z nich przybywa do Europy tylko po to, aby aby wywoływać strach, poprzez bestialskie ataki na cywilów. Łatwo zatem mówi się aby wpuścić wszystkich, ale potem, gdy każdego dnia giną przez to ludzie okazuje się, że bezpieczeństwo obcych dla decydentów w Europie jest więcej warte niż bezpieczeństwo ich obywateli.

Oczywiście lewicowe media jak zwykle, z zachwytem przyjmują to, co mówi Bergoglio. Potem chętnie chłostają jego opiniami chrześcijan wskazując, że nie słuchają swojego papieża. Co ciekawe te same środowiska polityczne walczą zaciekle o rozdział kościoła od państwa i o nie wtrącanie się hierarchów do polityki. Tym razem jednak okazuje się, że dla lewaków, wykonywanie wytycznych Watykanu przez władze naszego kraju jest czymś nie tylko dopuszczalnym, ale też bardzo pożądanym.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.3 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Mojeimię44

Wiesz angelus twoje teorie na

Wiesz angelus twoje teorie na niektore sprawy sa stokroc bardziej paranoiczne niz moje. Sporo osob to potwierdzi wiec nie zdziwilbym sie gdybym trafiajac do psychiatryka (oby nie) nie spal na luzku obok ciebie. Na szczescie kolego ja potrafie zachowywac sie w srod ludzi i nie mowie przy nich na tematy im obce otwarcie. Wiem jaka bylaby reakcja. Ty natomiast jak buszmen zapierdzielasz po roznych stronach wypisujac paranoiczne komentarze to i w realu robisz to samo. Wiec nie wiem kto na psychiatryk bardziej sie nadaje? Ja trzymam sie religi i wiary a twoje bzdury jakie wypisujesz sa jakby z ksiezyca. Sorry zapomialem ty w ksiezyc jako taki nie wierzysz. Wybacz Wink

Dodam jeszcze tylko tyle, ze takie docinki jak ta twoja determinuja mnie do jeszcze wiekszej pracy nad archekracja i samym soba. Nie jeden piosenkarz spiewa o aniolach, nie jeden poeta o nich pisze. Twierdza, ze przemawiaja do nich, ze raduja ich serca. Tak samo jest ze mna. Nic ci do tego, ze mam z nimi kontakt. Nie pojmujesz swiata tak jak ja. Ja jestem pewien , ze znalezlismy sie na srodku 8 gdzie przyszlosc laczy sie z terazniejszoscia i przeszloscia. Jest to poczatek apokalipsy. Nie bede ci tego tlumaczyl bo jest to zawile ale mnostwo jest dowodow na to, ze tak wlasnie jest a ja mam pewnosc ktorej ci brakuje. Wiesz dlaczego? Bo nie rozumiesz archekracji. Z czasem archekracja bedzie coraz bardziej powszechna. Malymi kroczkami. Twoja zawisc i zazdrosc coraz wieksza. Znam takich jak ty i rozumiem, ze ciesza cie czyjes niepowodzenia a denerwuja sukcesy. Wiec pisze ci z gory archekracja jest skazana na sukces! 

Portret użytkownika ciemnogród

Czy ktoś z wiernych mi

Czy ktoś z wiernych mi wyjaśni,  która religia jest prawdziwa i który Bóg jest prawdziwy, proszę uwzględnić wszystkie religie i te które nazywacie sektami. I jeszcze jedno czy to prawda,  że wraz z podbojem kosmosu Królestwo Niebieskie przeniosło się do innej galaktyki? - pyta xxx

 

Jak dobrze mieć sąsiada poganina

qwas : Zostałem POGANINEM i jest mi z tym dobrze.
18 POWODÓW, DLA KTÓRYCH WARTO BYĆ POGANINEM*

1. Nie musisz ciągle wysłuchiwać od ateistów, że wierzysz w coś, co nie istnieje. Czcisz Słońce. Jak ktoś ma wątpliwości, czy Ono istnieje, to pokazujesz palcem. Richard Dawkins może ci naskoczyć.

2. Matka Natura nie ma ci za złe, gdy gapisz się na tyłki płci przeciwnej. Wręcz przeciwnie, cieszy się, że doceniasz, że tak ładnie jej wyszły.

3. Bardzo szybko uczysz się dystansu do tego, co ludzie mówią o twojej wierze. No bo jak powiesz, że świętujesz pełnię Księżyca, to wiadomo, że będą się śmiali. I oczywiście przechodzisz nad tym do porządku dziennego, zamiast pielęgnować urazę swoich uczuć religijnych.

4. Nie masz jednej księgi z odpowiedziami na fundamentalne pytania, więc szukasz w wielu różnych. Koniec końców, pewnie i tak nie znajdziesz, ale jaki będziesz oczytany!

5. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby święte drzewo wyrosło w kształt bazyliki w Licheniu.

6. Zagadnienia teologiczne stają się znacznie bliższe życiu, kiedy w twojej religii Matka jest symbolem płodności, a nie dziewictwa.

7. Politycy i publicyści nie wycierają sobie gęby imionami twoich bogów. A nawet gdyby chcieli, to nie umieliby ich wymówić.

8. Nikt za bardzo nie wie, po czyjej jesteś stronie w sporach antyklerykałów z Kościołem, oświeceniowych racjonalistów z religijnymi fundamentalistami, moherów z lewakami itp., więc każdy może z tobą porozmawiać jak człowiek z człowiekiem. A że i tak zdarza się to rzadko, to już inna rzecz.

9. Wolno ci jeść wszystko, pod warunkiem, że nie będziesz się czuł pokrzywdzony, jeśli w końcu coś zeżre ciebie.

10. Twoi bogowie nie wypierają się tego, że stworzyli ludzi takimi, jakimi są. Na przykład gejami. Pewnie nawet gdzieś tam w Panteonie jest jakiś osobny bóg specjalnie dla nich, bo dlaczego by nie? I na pewno wygląda bo-sko!

11. W szkołach i urzędach krzyże na ścianach pojawiają się i znikają, ale pogańskie paprotki na parapetach, symbolizujące odwieczną siłę Natury, trwają niezmiennie.

12. Składanie ofiar rzeczowych ma więcej sensu, kiedy czcisz święte zwierzęta. Głodnej wiewiórce sprawisz więcej radości orzeszkiem niż obrazowi Matki Boskiej kolejnym złotym wisiorkiem.

13. Jedyny ojciec, którego czcisz, to twój własny. Co prawda nie był pewnie nieskończoną miłością, ale za to widywałeś go nie tylko w wizjach i prawdopodobnie nie groził ci skazaniem na wiekuiste męki za nieposłuszeństwo ani nie wyrzucił z domu za podjadanie jabłek z sadu.

14. Rozumiesz, że nie jesteś duszą uwięzioną w ciele, tylko tym właśnie, cudownie skonstruowanym, ciałem. Fajnie jest nie czuć się uwięzionym, prawda?

15. Na tacę kładziesz filiżankę.

16. Nie wierzysz w te bzdury, jakoby dobra karma wracała. Na podstawie wieloletnich obserwacji swojego zwierzęcia totemicznego (na przykład kota) wiesz, że dobra karma to taka, która po spożyciu nie wraca i nadaje sierści jedwabisty połysk.

17. Niebo masz zawsze nad głową, a nie w abstrakcyjnej i niepewnej przyszłości.

18. W twojej politeistycznej wizji świata jest miejsce dla każdego boga, którego przyniesie ze sobą napotkany człowiek. zwiń

Prawda że piękne w swojej prostocie...  i niedrogie. 

 

 

 

 

Chwała i Sława naszemu Bogu, który stworzył Niebo i Ziemię, i wszystko co w nich jest.

Portret użytkownika Surun

Z innej beczki...

Z innej beczki...

Szungit - zagadka przyrody i historii

Minerał naturalnie występujący w przyrodzie – szungit – był od tysiącleci używany przez naszych przodków do poprawiania jakości wody pitnej. Przez ten czas jego właściwości zostały sprawdzone i potwierdzone, a działanie wspomagające zdrowie stosuje się do dzisiaj. Często stosowany jest w stacjach uzdatniania wody zamiast wkładów z węgla aktywowanego. Jego właściwości oczyszczające, uzdatniające wodę i strukturyzujące ją są naprawdę interesujące. Jeśli ktoś stosuje do wody krzemień, może z równie dobrym efektem wypróbować ten unikalny minerał.

SZUNGIT to najdawniejszy z występujących na Ziemi minerałów zawierających węgiel. W odróżnieniu od diamentu i grafitu, posiada niezwykłą matrycę węglową. Molekuły takiego węgla, ze względu na swoją strukturę, są podobne do piłki futbolowej i są nazywane FULLERENAMI.

 

Szungity karelskie zalegają w najstarszych warstwach skorupy ziemskiej, ich wiek przekracza 2 miliardy lat. Ze względu na wysoką koncentrację fullerenów można założyć ich kosmiczne pochodzenie. Takie same pozaziemskie fullereny zostały znalezione w meteorytach, które spadły na Ziemię. Wagę odkrycia fullerenów podkreśla fakt, że grupa zajmujących się nimi angielskich uczonych w 1998 roku została uhonorowana Nagrodą Nobla.

Dzisiaj stosowanie sztucznie syntezowanych fullerenów jest ograniczone z powodu ich wysokiej ceny zakupu (ponad 900 $ za 1 gram). Są one wykorzystywane przeważnie w dziedzinach wysokich technologii – w kosmosie, medycynie, komputerach.

Znalezienie w Karelii przez zespół Grigorija W Andrijewskiego naturalnych fullerenów w szungicie stało się prawdziwą sensacją. To jedyne na Ziemi złoże szungitu fullerenopodobnego, który naprawdę posiada unikalne właściwości.

Okazało się, że przy współdziałaniu z szungitem woda nabiera właściwości wspomagających zdrowie. Szungit ją strukturyzuje, przekazując swoją matrycę energetyczno-informacyjną. W wyniku tego woda szungitowa wspomaga pracę wszystkich struktur biologicznych organizmu, nie tłumiąc przy tym działania zdrowych komórek. Fullereny okazały się też najpotężniejszym i długo działającym antyoksydantem (niektóre źródła podają, że setki, a nawet tysiące razy efektywniejszym od witamin C i E).

Woda szungitowa działa na organizm wieloplanowo. Nasi przodkowie stwierdzili, że szungit ma działanie przeciwbólowe oraz przeciwzapalne. Unikalne są jej bakteriobójcze właściwości oraz trwały efekt antyhistaminowy. Dzięki swoim właściwościom leczniczym pomaga w leczeniu różnorakich chorób zapalnych, alergicznych, wirusowych, skórnych, schorzeń stawów i przemiany materii. Jako płyn do picia stosuje się ją przy nadkwasocie, zapaleniu jelita grubego, przeziębieniu (grypie, zapaleniu oskrzeli), piasku w żółci i nerkach, cukrzycy, artretyzmie. Pomaga ona przywrócić status odpornościowy oraz energetyczny przy syndromie chronicznego zmęczenia. Udowodniono, że fullereny zapobiegają pojawieniu się oraz rozwojowi arteriosklerozy. Nie mniej interesującym faktem jest to, że woda szungitowa usuwa kaca. Jako okład jest lekarstwem na wrzody, długo gojące się rany, odleżenia, furunkuły, łuszczycę, dermatyt atopiczny. Świetnie działa przeciwbólowo przy poparzeniach!

Woda taka ma też działanie odmładzające. Stosowana do codziennego mycia zwiększa elastyczność i tonus skóry, likwiduje drobne zmarszczki, łuszczenia się, obrzęki. Fullereny szungitu przywracają strukturę dermalną oraz przyspieszają proces regeneracji tkanek. Bardzo korzystnie wpływają także na objawy trądziku młodzieńczego. Szungit przywraca młodość i piękno skóry.

Również płukanie włosów wodą szungitową chroni przed ich wypadaniem i zapobiega łysieniu, wzmacnia cebulki oraz nadaje włosom blasku i jedwabistości.

Szungit jest również uniwersalnym sorbentem. Ze względu na możliwość oczyszczania wody ze szkodliwych domieszek nie ma sobie równych. Absorbuje on na swojej powierzchni do 95% zanieczyszczeń, pozbawia mętności i nadaje wodzie źródlany smak. Usuwa z wody metale ciężkie, żelazo koloidalne rur wodociągowych, azotany i azotyny, pestycydy, dioksyny, fenole, związki chloroorganiczne, produkty naftowe, radionuklidy, jaja helmintów, wirusy oraz bakterie. Jednocześnie nasyca organizm korzystnymi mikro- i makroelementy, pochłaniając szkodliwe pierwiastki. Widoczne efekty daje stosowanie wody szungitowej do płukania gardła, jamy ustnej, nosa przy anginach, paradontozie, nieżytach.

Informacja historyczna

Zadziwiające właściwości szungitu znane były w Rosji od bardzo dawna, z tym że minerał ów nazywany był kamieniem aspidowym dynastii Romanowych – Michała Fiodorowicza.

Piotr I, cierpiący na chorobę kamieni nerkowych, cyngę i rozstrój żołądka, wypróbowawszy na sobie wielką siłę kamienia aspidowego, wydał dekret, że każdy żołnierz powinien go nosić. Niektóre źródła podają nawet, że Bitwa pod Połtawą została wygrana przez armię rosyjską częściowo dzięki temu minerałowi. Latem 1709 roku panowała susza, zbiorniki wodne „zakwitły”. Armia szwedzka, włączając króla Karola XII, nabawiła się rozstroju jelit i szybko utraciła formę bojową. Natomiast żołnierze rosyjscy, idąc za rozkazem cara, pili tylko wodę przygotowaną na kamieniu aspidowym. Pozostające przy zdrowiu wojska rosyjskie złamały Szwedów. Później, w 1719 roku, na miejscu źródła leczniczego za rozkazem Piotra zostało zbudowane pierwsze w Rosji uzdrowisko „Marcjalne Wody”, nazwane od imienia boga wojny, Marsa.

W czasach obecnych 

Dziś świat stoi przed problemem zanieczyszczeń technogennych. Większość państw Europy Zachodniej i Ameryki już dawno nie spożywa wody z kranu. Nic dziwnego zatem, że szungit karelski zakupują takie kraje jak Holandia, Norwegia i inne. Wodę szungitową można śmiało nazwać wodą nowego pokolenia. Nazwa ta nierozerwalnie łączy się z leczniczymi właściwościami szungitu, za które słusznie cenili go nasi przodkowie.

Wodę szungitową, nasyconą węglem w postaci fullerenów, można stosować nie tylko do picia, ale też z powodzeniem wykorzystywać w kosmetyce. Jest to połączenie ostatnich osiągnięć z mądrością tradycji. Stymuluje ona prawidłowy bilans wymiany komórkowej. Dzięki niej zmęczona i zwiędła skóra ze śladami czasu odradza się. Woda szungitowa przez wiele wieków zapewniała Rosjankom jedwabistą skórę.

Dla ludzi cierpiących na choroby stawów (artryt, podagra, reumatyzm), bardzo efektywna jest pasta szungitowa, która leczy ból, zapalenie, obrzęki stawów, polepsza mikrocyrkulację krwi oraz odżywianie tkanek. Woreczki z szungitem stosowane jako okłady na stawy lub lędźwie usuwają ból i przywracają możliwość ruchu przy zapaleniu korzonków nerwowych, osteochondrozie, artrycie.

Szungitowy masaż stóp (deptanie po żwirze), u podstawy którego leży oddziaływanie na strefy refleksogenne, usuwa bóle i zmęczenie nóg, polepsza krążenie krwi oraz sen, naładowuje pozytywną energią. Działa też dobroczynnie przy chorobach rdzenia kręgowego.

Po zażyciu kąpieli w wodzie szungitowej pojawia się wrażenie lekkości, dokonuje się oczyszczenie kanałów energetycznych. Taka kąpiel łagodzi rozdrażnienie i rozładowuje stres, przywraca ciału rozluźniającą delikatność. Jest zbawienna dla osób cierpiących na zapalenie korzonków nerwowych, osteochondrozę, choroby stawów i skóry (łuszczyca/egzema, dermatyt).

Powszechnie wiadomo, że największy procent chorych na leukemię i raka występuje wśród ludzi mieszkających w strefach geopatogennych. Na zachodzie bardzo rozwinął się przemysł produkcji środków ochrony przed promieniowaniem. Na dzień dzisiejszy można jednak z całą pewnością powiedzieć, że ze wszystkich znanych środków najsilniejszą ochroną jest szungit naturalny. Władając wysoką aktywnością, naturalny węgiel szungitowy ma zdolność osłabiania energii elektromagnetycznej i nie skaża przy tym pola magnetycznego Ziemi. Emituje on najpotężniejsze wiązki. Jako ochronę przed szkodliwym promieniowaniem wykorzystuje się zatem szungitowe poduszki, woreczki, materacyki.

Także kwiatki domowe i rośliny ogródkowe dużo skorzystają, jeśli będą podlewane wodą nowego pokolenia. Z wdzięczności nabiorą one zdrowego wyglądu i zwiększą swą urodzajność.

Wodę taką lubią także zwierzęta. Z dwóch misek z wodą zawsze wybiorą właśnie szungitową. Zwierzęta cierpią na te same choroby, co człowiek, dlatego woda szungitowa jest im równie niezbędna. Zapobiega tworzeniu się kamieni, usuwa świąd skóry, łuszczenie się, objawy alergiczne, polepsza wygląd sierści, wzmacnia zęby oraz kości, chroni przed chorobami infekcyjnymi oraz pasożytniczymi. 

Formy i sposoby stosowania 

Przed pierwszym zastosowaniem należy kilka razy przemyć szungit pod bieżącą wodą. Pozostawić w wodzie w stosunku 1:15 – 1:20 na 3 dni, do zniknięcia mętności. Należy dolewać wodę w miarę jej zużycia. Od czasu do czasu trzeba przemyć szungit, żeby usunąć z niego osady.
Szungit 150 g: do picia, do celów kosmetycznych, dla zwierząt.

Szungit 500 g: woda uniwersalna: do picia i gotowania posiłków, do celów kosmetycznych. Do kąpieli: pozostawić opakowanie w 7-10 l wody przez 3 dni, potem dodać do wanny do zwykłej wody. Zażywać kąpieli 2 razy na tydzień.

Stosować przy chorobach rdzenia kręgowego, stawów, zaburzeniach krążenia krwi w kończynach jako masaż stóp i lędźwi. W celu ochrony przed strefami geopatogennymi oraz promieniowania jako ekran (woreczek lub materacyk). Do podlewania kwiatków i roślin (deptanie po szungicie lub woreczek pod lędźwie).

Należy pamiętać, że z czasem ilość fullerenów wychodzących do wody pomniejsza się, a to powoduje osłabienie leczniczych właściwości szungitu. Dlatego należałoby wymieniać „filtr szungitowy” raz na 3 miesiące.

Idąc za mądrą regułą, nigdy nie jest za wcześnie, ale również nigdy nie jest za późno, żeby zacząć. 

za:http://www.igya.pl/terapie-naturalne/95-wodolecznictwo/398-szungit-zagadka-przyrody-i-historii

Strony

Skomentuj