Fala islamskich zamachów terrorystycznych w Niemczech

Kategorie: 

Źródło: twitter

Właśnie na naszych oczach w Niemczech zaczyna się dziać to co przewidywano od początku wymiany ludności zainicjowanej przez kanclerz Angelę Merkel. Rok po przyjęciu ponad miliona islamskich imigrantów podających się za uchodźców z Syrii, niemal każdy dzień przynosi kolejny atak terrorystyczny.

 

Zaledwie w ciągu tygodnia w Niemczech doszło do czterech ataków islamistów. Najpierw w zeszły wtorek mieliśmy rzekomego siedemnastolatka z Afganistanu, który zaatakował siekierą w pociągu w Bawarii. Nawet gdy do tego ataku przyznało się Państwo Islamskie, wielu lewicowych komentatorów twierdziło, że nie wolno stygmatyzować, a zabójca z siekierą był po prostu zagubiony w nieznanym społeczeństwie, więc chwycił za topór i krzycząc Allahu Akbar zaatakował przypadkowych ludzi. Okazuje się, że dla lewaków islamski okrzyk podczas ataku nie świadczy o jego religijnym charakterze.

W piątek z kolei doszło do zamachu w Monachium. Ze względu na to, że strzelanina odbyła się w rocznicę masakry Andersa Breivika, lewackie media liczyły na to, że to jakiś jego naśladowca. Próbowano mówić o nim jako Niemcu, ale szybko okazało się, że to również islamista, tylko szyita.

 

Minęło kilkadziesiąt godzin i wczoraj 21 letni uchodźca z Syrii, zabił maczetą w Reutlingen kobietę w ciąży. Okazało się, że była to Polka, a atakujący dokonał zbrodni z zazdrości. Nie zmienia to faktu, że atak tego typu jest bezpośrednim skutkiem wpuszczenia "księciów orientów" przez panią Merkel i wynikającego z tego "ubogacenia kulturowego" tak pożądanego przez euro-lewactwo.

Nie minęło kilka godzin i w Niemczech doszło do kolejnego zamachu. Tym razem w miejscowości Ansbach, w pobliżu Norymbergi, zamachowiec samobójca zdetonował bombę, którą miał w plecaku. W wyniku ataku 12 osób zostało rannych. Zamachowcem okazał się 27 letni Syryjczyk. Okazuje się, że wcześniej próbował wejść na teren miejscowego festiwalu muzycznego, ale nie został wpuszczony przez ochronę.

Ataki terrorystyczne, które obserwujemy obecnie w Europie są dowodem na to jak błędna jest polityka multi-kulti. Coraz bliżej do wybuchu islamskiego powstania na naszym kontynencie. Obecnie obserwujemy tylko pojedyncze przypadki terroru, ale widać już wyraźnie, że któregoś dnia skończy się to nieuchronną wojną domową.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika magi74

A ja juz sluchac nie moge

A ja juz sluchac nie moge przepraszan sraszan tej kreatury w telewizji i skladania sztucznych kondolencji i jak to jej serce peka!! Kto slyszal i widzial wie o czym mowie. KUR.... Mac!! To ona powinna byc oskarzona o te wszystkie mordy i zamachy. Pod sad z tym babskiem!!!

Portret użytkownika KazOle

Wcześniej padło pytanie:

Wcześniej padło pytanie: dlaczego akuratnie w tym czasie tyle zamachów?

Wiąże się to ze wzmożoną aktywnością Słońca. Terroryści są tylko pionkami w grze, bo nie mają astrologów, satelitów, nie mają pojęcia o oddziaływaniu kosmosu na Ziemię. Po długiej ciszy odezwało się Słońce czyli 3 dni temu mieliśmy serię 3 wybuchów na Słońcu (CME). Jest to energia i materia ze Słońca.

Szczegóły: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/obserwujemy-zauwazalny-wzrost-aktywnosci-slonecznej-trzy-rozblyski-i-cme

Ta energia jest TRANSFORMOWANA przez Ziemię i ludzi. Jeżeli na Ziemi w tym czasie jest strach, terror i śmierć ta energia transformuje się na zachowanie tego czego jest więcej więc dajej jest to bagno na Ziemi. Gdyby była miłość, szacunek i pokój energia Słońca pozwoliła by transformować Ziemię i jej mieszkańców do lepszych warunków (wyższego wymiaru).

Dlatego ZAWSZE gdy aktywność Słońca się zwiększa mamy zamachy, katastrofy, wojny. Komuś zależy by Ziemia była taka jaka jest, by zmiana nie dokonała się.

Portret użytkownika keri

KazOle, takie urojone

KazOle, takie urojone idiotyzmy to wypisuj sobie na jakimś głupszym portalu.

Coś słyszałeś, resztę wymyśliłeś i nic mądrego z tego nie wyszło. Namieszałeś jakieś wybuchy z wyższym wymiarem i jeszcze w to walnąłeś wojny.

1. Na Słońcu nie ma wybuchów, są protuberancje.

2. Nie było serii trzech wybuchów na Słońcu z CME.

Były dwie protubetancje 21. lipca klasy M, bez CME

23.lipca trzy protuberancje klasy M, z tego jedna z CME (koronalnym wyrzutem masy), lecz nie zwrócona w kierunku Ziemi, stąd CME do Ziemi nie dotrze,

24. lipca dwie protuberancje klasy M, bez CME

3. W ciągu miesiąca bywa ponad dwadzieścia protuberancji i nie jest to nic nadzwyczajnego.

4. Słońce nie generuje strachu, terroru i śmierci, coś ci się popierdoliło.

5. Słońce nie transformuje do wyższego wymiaru.

6. Nie ma korelacji między protuberancjami na Słońcu  a zamachami na Ziemi. Jest korelacja między aktywnością Słońca i aktywnością wulkanów.

7. Słońce odgrywa istotną rolę w zmianach na Ziemi, lecz chodzi tu o fale elektromagnetyczne, które są nośnikiem informacji.

Strony

Skomentuj